Wierzę, że sprawowanie tego urzędu zmieni Przemysława Czarnka w wymiarze retorycznym i wizerunkowym - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" wiceminister obrony Marcin Ociepa o mającym zostać ministrem edukacji i nauki pośle PiS. Dodał, że nie zna polityka w Zjednoczonej Prawicy, "który uważa, że ludzie nie są sobie równi".
Premier Mateusz Morawiecki w środę przedstawił informację na temat planowanych zmian w składzie kierowanej przez niego Rady Ministrów. Poseł PiS Przemysław Czarnek zostanie nowym ministrem połączonych resortów edukacji i nauki.
Poseł Czarnek zasłynął między innymi wypowiedzią o osobach nieheteronormatywnych. - Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją - mówił polityk PiS Przemysław Czarnek 13 czerwca na antenie TVP Info.
"W Porozumieniu ta kandydatura została bardzo dobrze przyjęta"
Zapytany o tę wypowiedź w "Rozmowie Piaseckiego" wiceminister obrony Marcin Ociepa powiedział, że nie zna polityka w Zjednoczonej Prawicy, "który uważa, że ludzie nie są sobie równi".
Stwierdził, że słowa Czarnka budzą w nim "taki sam sprzeciw jak fakt ocenienia człowieka przez pryzmat jednej wypowiedzi, która padła w studiu telewizyjnym w ramach emocjonalnej, pełnej uproszczeń dyskusji".
Przyznał, że nie słyszał, aby poseł Czarnek przeprosił za tę wypowiedź, "ale powinien". - Sprawowanie urzędów publicznych zmienia ludzi i wierzę, że takie wypowiedzi nie będą się powtarzały, ponieważ to nie jest jego pogląd - powiedział. - To była zniuansowana, ale jednak pełna uproszczeń i emocji dyskusja. Nie powinniśmy jako politycy tym emocjom ulegać, pełna zgoda, ale nie ma żadnych wątpliwości - ponieważ to nie podlega dyskusji - że wszyscy są równi wobec prawa - dodał.
- W Porozumieniu ta kandydatura została bardzo dobrze przyjęta, dlatego że znamy profesora Czarnka - zapewnił Ociepa. - Rozumiem, że został on wybrany jako czarna owca tej rekonstrukcji i teraz to jest ten bęben, w który bijecie. Natomiast poza wizerunkiem, który on sam buduje lub jest mu budowany, jest to człowiek wykształcony, z habilitacją, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - wyjaśniał Ociepa.
"Dzieci popełniają samobójstwa z różnych powodów"
Odniósł się również do doniesień o dzieciach i nastolatkach popełniających samobójstwa cierpiących z powodu braku akceptacji lub piętnowania ich nieheteronormatywnej orientacji seksualnej. - Dzieci popełniają samobójstwa z różnych powodów. Z powodu prześladowania rówieśników, z powodu otyłości, koloru włosów, biedy w domu, z różnych powodów. Chciałbym, żebyśmy też nad tymi dziećmi się pochylili i mówili o zjawisku jakim jest na przykład depresja dziecięca, depresja młodzieżowa i skąd to się bierze - mówił.
- To mi w sposób szczególny leży na sercu. To są bardzo poważne tematy i chciałbym, żeby pan profesor Czarnek, jako nowy minister edukacji i nauki, w sposób szczególny się nad tym pochylił i wierzę, że sprawowanie tego urzędu także go zmieni w tym wymiarze retorycznym i wizerunkowym - ocenił.
Źródło: TVN24