"To, co zrobiła Julia Przyłębska, to próba wprowadzenia do polskiego porządku prawnego legalizacji tortur"

Źródło:
TVN24
"To, co zrobiła Julia Przyłębska, to próba wprowadzenia do polskiego porządku prawnego legalizacji tortur"
"To, co zrobiła Julia Przyłębska, to próba wprowadzenia do polskiego porządku prawnego legalizacji tortur"TVN24
wideo 2/22
"To, co zrobiła Julia Przyłębska, to próba wprowadzenia do polskiego porządku prawnego legalizacji tortur"TVN24

Możemy podzielić grupę protestujących na trzy części. Pierwsza to osoby, które protestują przeciwko takiej interpretacji konstytucji przez trybunał. Druga grupa to lewicowi ekstremiści, którzy dopuszczają się przemocy, profanacji kościołów i trzecia grupa to politycy, którzy próbują na tym zbijać kapitał polityczny - powiedział w "Kropce nad i" wiceszef MON Marcin Ociepa (Porozumienie). - To wy, politycy Zjednoczonej Prawicy, wyprowadziliście debatę na temat aborcji z parlamentu do upolitycznionego pseudotrybunału - odpowiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica).

Trybunał Konstytucyjny pod kierownictwem Julii Przyłębskiej orzekł w zeszłym tygodniu o niezgodności z konstytucją prawa do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Orzeczenie zapadło większością głosów, zdanie odrębne złożyło dwóch sędziów.

Od czwartku w całej Polsce trwają protesty przeciw zmianom w prawie aborcyjnym. Manifestujący protestowali między innymi przed domem prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, siedzibą PiS w Warszawie, Trybunałem Konstytucyjnym oraz na ulicach wielu miast w Polsce. W niedzielę dochodziło do manifestacji przed kościołami i w kościołach. W poniedziałek po południu w wielu miejscach w kraju, między innymi w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Białymstoku, Zielonej Górze, Bydgoszczy, Chojnicach zorganizowano kolejne protesty po orzeczeniu w sprawie aborcji.

RELACJA TVN24.PL: Blokady w miastach. Kolejny dzień protestów po decyzji Trybunału

"Możemy podzielić tę grupę na trzy części"

W "Kropce nad i" w TVN24 wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa (Porozumienie) oraz posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odnieśli się do protestów po orzeczeniu TK.

Według Ociepy grupę protestujących można podzielić na trzy części. - Pierwsza to rzeczywiście osoby, które protestują przeciwko takiej, a nie innej interpretacji konstytucji przez Trybunał Konstytucyjny. I ta debata jest czymś normalnym w państwie demokratycznym. Ten spór o aborcję powinien być także odzwierciedlony w debacie parlamentarnej. W sposób demokratyczny powinniśmy te spory, których nie brakuje w demokracjach, rozstrzygać. Ale jest też druga i trzecia grupa - mówił.

- Druga grupa to lewicowi ekstremiści, którzy dopuszczają się przemocy, którzy dopuszczają się profanacji kościołów, atakują kościoły i trzecia grupa to politycy, którzy próbują na tym zbijać kapitał polityczny. Druga i trzecia grupa żerują na tej pierwszej. Tym, którzy atakują dzisiaj kościoły, na ostatnim miejscu chodzi o aborcję, mają zupełnie inne cele - ocenił.

Dodał, że pierwsza grupa "zasługuje na wysłuchanie i debatę", "druga - na procesy, a trzecia - na pokonanie w wyborach demokratycznych".

- Ja mogę przedstawić stanowisko Porozumienia Jarosława Gowina. My uważamy, że powinno się bardzo precyzyjnie wyodrębnić grupę dzieci z zespołem Downa, które mają prawo się narodzić i stanowią znaczny odsetek dzisiaj aborcji dokonywanych w Polsce. Natomiast druga grupa, czyli najbardziej skrajne i niezwykle rzadkie przypadki, ale zdarzające się owszem, to są sytuacje, kiedy dzieci nie przeżyją. I tutaj to jest kwestia decyzji, którą powinna podejmować matka - powiedział.

"To wy, politycy Zjednoczonej Prawicy, wyprowadziliście debatę na temat aborcji z parlamentu do upolitycznionego pseudotrybunału"

Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk powiedziała w "Kropce nad i", że wśród posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem do TK są także posłowie Porozumienia. - Więc to wy, politycy Zjednoczonej Prawicy, wyprowadziliście debatę na temat aborcji z parlamentu do upolitycznionego pseudotrybunału Julii Przyłębskiej - mówiła. - Po drugie, ta debata o aborcji powinna toczyć się nie o tym, czy taki czy inny pseudokompromis utrzymać. Debata o aborcji musi uwzględniać żądania tych kobiet i tych osób, które protestują dzisiaj na ulicach nie tylko największych miast, ale też małych miasteczek - dodała.

Mówiła, że w Sejmie czeka projekt Lewicy liberalizujący obecne prawo antyaborcyjne. – Ten projekt nie dostał nawet numeru druku. Tak bardzo Zjednoczona Prawica boi się debaty o wolności, godności i prawie kobiet do decydowania o swoim zdrowiu i życiu - powiedziała.

- To, co zrobiła Julia Przyłębska (…), to jest próba wprowadzenia do polskiego porządku prawnego legalizacji tortur - oceniła posłanka. - Tortury są w polskiej konstytucji zakazane. Komitet do spraw tortur ONZ stwierdził jednoznacznie, że zmuszanie kobiet do noszenia ciąży i porodu płodu, który jest niezdolny do samodzielnego przeżycia, dziecka, które będzie umierało w męczarniach, to są tortury - zaznaczyła.

"Dołączenie się żandarmerii pokazuje tylko, że ten gniew jest zaskoczeniem dla Zjednoczonej Prawicy"

Goście "Kropki nad i" odnieśli się także do informacji, że od środy 28 października żołnierze Żandarmerii Wojskowej pomagać będą policji w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wynika tak z opublikowanego w poniedziałek zarządzenia premiera Mateusza Morawieckiego.

- Widać, że Zjednoczona Prawica tak bardzo boi się słusznego gniewu kobiet, że zaczyna barykadować coraz to liczniejszymi środkami. Brutalność policji, z jaką mają do czynienia osoby protestujące, dołączenie się żandarmerii pokazuje tylko, że ten gniew jest zaskoczeniem dla Zjednoczonej Prawicy - skomentowała posłanka Dziemianowicz-Bąk.

"Żandarmeria współpracowała z policją na przykład przy organizacji Euro 2012"

Marcin Ociepa powiedział jednak, że "żandarmeria tradycyjnie współpracuje z policją". - Nie tylko współpracowała już na wiosnę w ramach pierwszej fali COVID-19, ale na przykład przy organizacji Euro 2012. Żandarmeria Wojskowa jest po prostu policją wojskową, która często wspiera policję klasyczną. To nic nadzwyczajnego - powiedział.

Odnosząc się do przebiegu protestów po ogłoszeniu przez Trybunał Konstytucyjny Przyłębskiej wyroku w sprawie dopuszczalności aborcji, wiceminister powiedział, że "funkcjonariusze doświadczają chamstwa i wulgaryzmów na ulicy". - W wyniku tego, co państwo publikujecie i co państwo mówicie. Powinniśmy się tego wstydzić - zwrócił się do posłanki Lewicy.

- Koledzy i koleżanki pani poseł Bąk powtarzają wulgaryzmy, których najzwyczajniej w świecie sobie nie życzymy. Jest jakiś element kultury i szacunku do drugiego człowieka, że wulgaryzmów nie używamy. Oczywiście używają go ci, którzy są niewychowani - argumentował Ociepa.

"Bardzo mi przykro, że tak bardzo oderwaliście się od społeczeństwa, że nie słyszycie gniewu i rozżalenia kobiet"

- Bardzo mi przykro, że uszy prawicowych elit nie są w stanie znieść głosu suwerena. Bardzo mi przykro, że tak bardzo oderwaliście się od społeczeństwa, że nie słyszycie gniewu i rozżalenia kobiet, które chcecie skazywać na tortury - odpowiedziała Dziemianowicz-Bąk.

Dodała, że PiS "zabarykadował kościoły, sięgając nie tylko po żandarmerię, nie tylko po policję". - Ale także po bojówki ONR [Obozu Narodowo-Radykalnego - przyp. red.], które bronią wejścia do tych kościołów nie tylko protestującym, ale także wiernym - powiedziała.

Autorka/Autor:kb/ kg, now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24