Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.
Wirtualna Polska opublikowała w czwartek artykuł, z którego wynika, że podczas składania przez prokurator Ewę Wrzosek wniosków do sądów mających zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, doszło do nieprawidłowości. Według autora artykułu, wnioski mogły powstać poza prokuraturą.
Komunikat Prokuratury Krajowej
Do doniesień "WP" odniósł się w czwartek w komunikacie rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak, który poinformował, że Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi w tej sprawie śledztwo. Dotyczy ono "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku, oznaczonych m.in. jako 'wniosek prokuratora o zabezpieczenia roszczenia przed wszczęciem postępowania w sprawie'" – przekazał.
Według Nowaka, w ramach śledztwa badane są również fakty i okoliczności podniesione w artykule WP. "Celem śledztwa jest dokonanie prawdziwych ustaleń faktycznych i obiektywna prawnokarna ocena wszystkich czynów będących przedmiotem postępowania" – dodał prokurator.
Jak wyjaśniła PAP rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak, śledztwo, o którym mowa w komunikacie, zostało wszczęte 14 grudnia 2023 roku, w związku ze złożeniem zawiadomienia przez ówczesnego prokuratora regionalnego w Warszawie Jakuba Romelczyka. - Śledztwo dotyczy przekroczenia uprawnień przez prokurator Ewę Wrzosek. Przedmiotem postępowania są okoliczności, o których pisze dziś WP – powiedziała Adamiak.
Rzeczniczka podkreśliła jednak, że zawiadomienie ówczesnego prokuratora regionalnego dotyczyło "nieuprawnionego wniesienia wniosków do sądów okręgowych przez nieuprawnioną osobę". - W ocenie prokuratora Romelczyka, prok. Wrzosek takich wniosków złożyć nie mogła – dodała.
Adamiak zaznaczyła, że część przedstawionych w artykule WP okoliczności, nie była znana w momencie złożenia zawiadomienia przez Romelczyka. - W trakcie postępowania, musi zostać wyjaśniona okoliczność, która została dziś wskazana, bo niewątpliwie łączy się ze sprawą – powiedziała.
Pytana, czy prokurator Wrzosek była już w tej sprawie przesłuchiwana, Adamiak zaprzeczyła. - Prokurator Wrzosek nie została jeszcze przesłuchana. Na tę chwilę, nie jestem w stanie podać terminu. Czynności są prowadzone, dotychczas przesłuchano pracowników sekretariatów prokuratury okręgowej, jak i rejonowej – podała.
Adamiak potwierdziła, że immunitet Wrzosek nie został uchylony, w związku z tym wciąż wykonuje ona swoje obowiązki prokuratorskie. - Jeśli prokurator prowadzący postępowanie dojdzie do wniosku, że zgromadzone dowody uzasadniają postawienie zarzutu popełnienia przestępstwa, musi zwrócić się do sądu dyscyplinarnego o uchylenie immunitetu – wyjaśniła.
Korneluk: w tej sprawie nie będzie żadnej taryfy ulgowej
Prokurator krajowy Dariusz Korneluk mówił w "Tak jest" w TVN24, że po złożeniu zawiadomienia w grudniu ubiegłego roku "prokuratorzy Biura Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej niezwłocznie przystąpili do oceny tej sprawy".
- Ja mogę ze swojej strony zapewnić, bo Biuro Spraw Wewnętrznych mi bezpośrednio podlega jako prokuratorowi krajowemu, że w tej sprawie nie będzie żadnej taryfy ulgowej. Jeżeli doszło do popełnienia przestępstwa, to zostanie to po pierwsze upublicznione, a konsekwencje prawne zostaną wyciągnięte - powiedział.
Kaleta: klub PiS składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie Wrzosek
Poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta (klub PiS) podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury. - Jako Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości sporządziliśmy dzisiaj zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa zarówno przez panią prokurator Ewę Wrzosek, jak i współpracowników Kancelarii Clifford Chance, celem wyjaśnienia wszystkich wątpliwości podanych w publikacji Wirtualnej Polski - oświadczył Kaleta.
Kaleta pytał też w trakcie konferencji, czy szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar "kryje Ewę Wrzosek i jej działania".
Polityk ocenił, że z publikacji wp.pl wynika, iż mogło dojść do popełnienia kilku przestępstw, w tym przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu uzyskania korzyści majątkowej.
WP o działaniach prokurator Wrzosek
Cała sprawa, jak pisze WP, zaczyna się 27 listopada 2023 r., kiedy "Rada Mediów Narodowych, w której większość mają osoby sprzyjające Prawu i Sprawiedliwości, na wniosek ministra kultury Piotra Glińskiego podejmuje uchwałę o dokonaniu zmian w statutach jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej". Jak zaznaczono, plan uniemożliwienia nowej władzy wprowadzania zmian w zarządach spółek mediów publicznych, wymagał, by sądy rejestrowe wpisały zmiany w statutach szeregu spółek, w tym regionalnych rozgłośni radiowych.
W konsekwencji, 30 listopada 2023 r. do prokuratury rejonowej Warszawa-Mokotów trafia pismo posła Bartłomieja Sienkiewicza (obecnego ministra kultury), który wnioskuje o podjęcie czynności zmierzających do zabezpieczenia roszczeń o stwierdzenie nieważności/uchylenia uchwał dotyczących mediów publicznych. Jak zaznaczyła WP to właśnie w tym oddziale prokuratury pracuje prokurator Ewa Wrzosek, która jak później podkreślała, o sprawie dowiedziała się tego samego dnia.
Wrzosek, jak ujawnia WP, w pierwszym kroku przeprowadza postępowanie sprawdzające, a uznawszy, że pilnie wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli i interesu społecznego - wysyła szereg prokuratorskich wniosków o zabezpieczenie do sądów. Łącznie, jak zauważa WP, wniosków jest około 40. Według ustaleń dziennikarzy Wrzosek działała bez zgody szefowej mokotowskiej prokuratury, bowiem sprawa nie została jej przydzielona. Efekty wysyłanych przez Wrzosek wniosków są, jak zauważa WP, bardzo różne.
Sprawą zainteresowały media. "Gazeta Wyborcza" publikuje tekst, w którym opisuje, "jak znana prokuratorka Ewa Wrzosek zablokowała dokonanie wpisu o zmianę statutu Radia Kielce". Z drugiej strony, dziennikarze wPolityce.pl, pytają, czy Ewa Wrzosek to prokurator "na maila" oraz czy Bartłomiej Sienkiewicz dyktował jej co ma robić.
W rozmowie z "GW", Wrzosek stwierdza, że trafiło do niej pismo Sienkiewicza, ale nie oznacza to, że robiła cokolwiek pod wpływem polityka, ani że złożyła przygotowane przez niego wnioski.
Dziennikarzy WP zainteresowało tempo pracy Wrzosek, która jak twierdzi, z pismem Sienkiewicza zapoznała się 30 listopada i tego samego dnia napisała oraz złożyła do sądów szereg wniosków.
Z ustaleń dziennikarzy WP, którzy przyjrzeli się niektórym wnioskom Wrzosek, wynika, że zostały one wysłane z poczty, która znajduje się ponad 6 km od siedziby mokotowskiej prokuratury. "Czyli prokurator Ewa Wrzosek 30 listopada 2023 r. dowiedziała się o sprawie z pisma posła Bartłomieja Sienkiewicza, napisała kilkunastostronicowy wniosek do jednego sądu, wysłała go w placówce pocztowej o godz. 12.44, po czym napisała kolejny wniosek, by wysłać go elektronicznie o godz. 17.01. Mówimy o dwóch wnioskach. Ewa Wrzosek deklaruje, że złożyła ich łącznie ok. 40" – zauważa WP.
To jednak, jak czytamy, nie koniec pojawiających się w tej sprawie wątpliwości. WP dotarła również do załączonych do wniosków materiałów prasowych. "W przypisach Wrzosek wskazuje datę dostępu do tekstu. Podaje każdorazowo: 28.11.2023 r." – zaznaczono. "Jeżeli wnioski przygotowano 30 listopada 2023 r., jak twierdzi Wrzosek, to powinna w nich widnieć właśnie ta data - prokurator, pracując nad wnioskiem, wchodziłaby przecież na cytowane w piśmie strony internetowe 30 listopada 2023 r., a nie 28 listopada" – zauważa WP.
Dziennikarze zwracają również uwagę na liczne podobieństwa formatu wniosków, do pism tworzonych przez kancelarię Clifford Chance, w której pracuje jedna z założycielek Wolnych Sądów, a prywatnie przyjaciółka Wrzosek, Sylwia Gregorczyk-Abram.
Jak wskazuje WP, siedziba kancelarii Clifford Chance znajduje się w Warszawie przy ul. Lwowskiej. A dokładniej - na rogu Lwowskiej i Koszykowej. "Placówka pocztowa, z której Ewa Wrzosek nadała wniosek do sądu, znajduje się niecałe 70 metrów od siedziby kancelarii. Według Map Google z kancelarii na pocztę (lub na odwrót) dotrzemy w minutę" – zauważają autorzy tekstu.
WP dodaje, że kancelaria Clifford Chance od grudnia 2023 r. obsługuje Telewizję Polską S.A. (w likwidacji), Polskie Radio S.A. (w likwidacji) oraz Polską Agencję Prasową S.A. (w likwidacji).
Komentarz Wrzosek
Wirtualna Polska napisała, że w odpowiedzi na jej pytania prokurator Wrzosek przekazała, że projekty wniosków "skonsultowałam z innymi prokuratorami - mającymi większe doświadczenie w dziedzinie prawa spółek i gospodarczego". Wskazała, że "druk wniosków odbył się poza siedzibą Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, prokurator nie wykonuje bowiem swoich obowiązków służbowych wyłącznie w siedzibie jednostki, w której jest zatrudniony".
"Wnioski o zabezpieczenie zostały nadane w placówce pocztowej, poza przyjętym systemem obiegu korespondencji służbowej, gdyż ich wysyłka w siedzibie prokuratury mokotowskiej zostałaby uniemożliwiona przez Prokurator Rejonową Warszawa Mokotów Monikę Laskowską. Umieszczenie ich w portalu sądowym nastąpiło po zalogowaniu z wykorzystaniem służbowego adresu email. Na ten adres kierowana była również zwrotna korespondencja sądowa" - napisała prokurator Wrzosek.
W kwestiach bardziej szczegółowych odesłała do rzecznika prasowego Prokuratury Krajowej lub rzecznika prasowego Prokuratora Generalnego, który, jak wskazała, "końcowo przejął przedmiotową sprawę do prowadzenia".
Jak napisał portal, zwrócił się do Wrzosek także z pytaniem czy druk lub skanowanie wniosku/wniosków odbyło się w kancelarii Clifford Chance Janicka, Krużewski, Namiotkiewicz i wspólnicy sp.k., ale prokurator miała na nie nie odpowiedzieć.
W czwartek rano opublikowała wpis na platformie X, w którym napisała: "Prokurator może żądać wszczęcia postępowania w każdej sprawie, wziąć udział w każdym postępowaniu, jeżeli wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli lub interesu społecznego. Decyduje sąd. To za komentarz".
"A dla przypomnienia - prokuratorem generalnym 30 listopada 2023 r. był kolega partyjny Ziobro - niejaki Warchoł. Kto pamięta ich pomysły na praworządność i ochronę interesu społecznego?" - dodała.
Źródło: PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP