Prezydent: To rząd jest gospodarzem projektu. Ja tylko uprzedziłem

Źródło:
PAP, TVN24
Prezydent: rząd powinien wypracować takie rozwiązanie, które będzie miało większość
Prezydent: rząd powinien wypracować takie rozwiązanie, które będzie miało większośćTVN24
wideo 2/4
Prezydent: rząd powinien wypracować takie rozwiązanie, które będzie miało większośćTVN24

Gospodarzem projektu zmian w Sądzie Najwyższym jest rząd. Prezydent to ostatni etap procesu - powiedział dziennikarzom prezydent Andrzej Duda. Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot - nawiązując do uzależnienia przez Solidarną Polskę stanowiska w sprawie projektu od porozumienia prezydenta z premierem - powiedział, że "nie rozumie tego".

W środę w kancelarii premiera odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z parlamentarzystami Solidarnej Polski. Głównym tematem rozmów był projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i kwestia odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Solidarna Polska sprzeciwia się temu projektowi. Po spotkaniu wiceminister sprawiedliwości, polityk Solidarnej Polski Sebastian Kaleta powiedział, że jego partia uzależnia swoje stanowisko od ewentualnego porozumienia między prezydentem i premierem, że prezydent na taką ustawę by się zgodził.

Kaleta: najlepszym rozwiązaniem jest, żeby premier w pierwszej kolejności przekonał do tej ustawy prezydenta
Kaleta: najlepszym rozwiązaniem jest, żeby premier w pierwszej kolejności przekonał do tej ustawy prezydentaTVN24

Prezydent we wpisie na Twitterze napisał, że "jeśli większość (w Sejmie dla poparcia projektu) jest, to niech najpierw zostanie uchwalony, dopiero potem jest decyzja prezydenta".

Szrot: nie rozumiem tego stanowiska

Polska Agencja Prasowa spytała szefa gabinetu prezydenta Pawła Szrota o środowe słowa Kalety i o to, czy taka sytuacja nie skutkuje patem w pracach nad projektem. Szrot odparł, że to oczywiste, że znalezienie większości "to jest zadanie liderów koalicji rządowej".

Powiedział, że "nie rozumie tego stanowiska" wygłoszonego przez Kaletę. - Prezydent Andrzej Duda wyraził swoje zdanie. Nie wiem, dlaczego inni mieliby tego nie zrobić - dodał.

Pytany o termin kolejnych konsultacji zespołu prezydenckiego i rządowego w tej sprawie, odparł: - Na poziomie merytorycznym konsultacje trwają, tyle mogę powiedzieć.

Prezydent: To rząd jest gospodarzem projektu. Ja tylko uprzedziłem

Sam prezydent Andrzej Duda odniósł się do tej sprawy na briefingu w Watykanie, po pogrzebie Benedykta XVI. - Ja byłem gospodarzem, twórcą ustawy, która była złożona do laski marszałkowskiej w lutym tego roku. To była wtedy propozycja bardzo dobrze opracowana, która stanowiła kompromisowe rozwiązanie. Nie mam żadnych wątpliwości, że gdyby wtedy została szybko i sprawnie przyjęta w całości, to być może dzisiaj tego problemu z Komisją Europejską dawno by nie było - powiedział.

Podkreślił, że "gospodarzem obecnego projektu ustawy jest rząd". - A nie ja. W związku z tym rząd powinien wypracować takie rozwiązanie, które będzie miało przede wszystkim większość parlamentarną - stwierdził Duda.

Przypominał, że "prezydent jest ostatnim etapem procesu legislacyjnego, ustawodawczego". - Ja tylko uprzedziłem, wobec dyskusji, które zaczęły się toczyć, że rozwiązanie musi być konstytucyjne - mówił.

- Pierwszym etapem jest stworzenie projektu, co rząd wziął na siebie, a po drugie jego przeprowadzenie przez parlament. Musi być do tego większość i rozumiem, że temu służą negocjacje z Solidarną Polską i jakieś negocjacje, które pewnie są prowadzone z opozycją - dodał prezydent.

Rzecznik rządu: dziwi mnie trochę oczekiwanie ze strony Solidarnej Polski

Rzecznik rządu Piotr Mueller pytany na czwartkowej konferencji prasowej o słowa Kalety, powiedział, że "wiadomo jaki jest proces legislacyjny". - Dziwi mnie trochę oczekiwanie ze strony Solidarnej Polski. Pan prezydent ma tutaj sto procent racji. To jest tak, że parlament uchwala najpierw ustawę i ta ustawa idzie później do pana prezydenta w związku z tym większość parlamentarna musi zdecydować, czy taką ustawę chce uchwalić - dodał.

- Zgadzam się z panem prezydentem, który trafnie wskazał, że pewne poprawki, które niestety zostały przyjęte w procesie legislacyjnym w zeszłym roku, doprowadziły później do wymówek ze strony Komisji Europejskiej w zakresie kamieni milowych w wymiarze sprawiedliwości - powiedział Mueller. Dodał, że "niestety wtedy te poprawki sugerowała i wymagała ich wręcz Solidarna Polska w zamian za poparcie tego projektu". - Uważam, że to był wtedy błąd - ocenił. 

Mueller przekazał, że projekt dotyczący zmian w sądownictwie, który trafił do Sejmu, "chcemy procedować na najbliższym posiedzeniu". - Liczymy na to, że znajdzie się większość parlamentarna, nie tylko przecież w obozie Zjednoczonej Prawicy, która jednak ten projekt poprze, a wszelkie wątpliwości ewentualne pana prezydenta w tym zakresie wyjaśniamy w tej chwili w ramach prac roboczych z Kancelarią Prezydenta - mówił rzecznik rządu.  

Rzecznik rządu o projekcie zmian w sądownictwie: dziwi mnie trochę oczekiwanie ze strony Solidarnej Polski
Rzecznik rządu o projekcie zmian w sądownictwie: dziwi mnie trochę oczekiwanie ze strony Solidarnej PolskiTVN24

Pytany, czy jest planowane w najbliższym czasie kolejne spotkanie z przedstawicielami Solidarnej Polski, odparł, że "nie było takiej konkluzji z tego spotkania". - Nie mam też wrażenia, żeby było takie oczekiwanie ze strony Solidarnej Polski. To Solidarna Polska we własnym gronie w tej chwili zapowiedziała, że będzie dyskutować o tym, jaką decyzję podejmą. Wczoraj nie było żadnych konkluzji w tym zakresie, czy Solidarna Polska poprze, czy nie poprze tego projektu, co uważam, że jest pewnego rodzaju postępem, bo kilka, czy kilkanaście dni temu te deklaracje były ostrzejsze - powiedział Mueller. 

Mueller: gdyby poważnie traktować deklaracje opozycji, przyjęcie projektu wydaje się oczywiste

Pytany, czy jeśli SP nie zadeklaruje poparcia w trakcie prac, rząd zamierza rozmawiać z opozycją i ta większość parlamentarna się znajdzie bez względu na to, jakie będzie stanowisko koalicjanta w sprawie tego projektu, powiedział, że "podobna sytuacja miała miejsce, gdy była przyjmowana ustawa o zasobach własnych, czyli ustawa, która umożliwiała w ogóle uruchomienie dodatkowych środków unijnych". - Wtedy też Solidarna Polska tego nie poparła - dodał. 

- My już jedno spotkanie z opozycją w tym zakresie mieliśmy od razu po złożeniu projektu ustawy. (…) Gdyby poważnie traktować deklaracje opozycji, że zależy im na uruchomieniu środków z Krajowego Planu Odbudowy, że to jest ich celem, który powtarzają, to przyjęcie tego projektu ustawy, który ma deklarację ze strony Komisji Europejskiej, że jego przyjęcie oznacza spełnienie kamienia milowego w wymiarze sprawiedliwości i uruchomienie środków wydaje się oczywiste. Rozumiem, że opozycja nie czeka na jakieś prezenty, czy inne deklaracje, tylko czeka na to, aż może zagłosować za projektem, który sama deklarowała, że trzeba przyjąć - mówił. 

Spór o nowelizację

13 grudnia ubiegłego roku posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o SN. Według autorów ma on wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO.

Dwa dni po złożeniu projektu prezydent oświadczył, że nie współuczestniczył w jego przygotowaniu ani nie konsultowano go z nim. Zapowiedział, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować. Projekt skrytykował również wówczas koalicjant PiS - Solidarna Polska.

Sejm miał zająć się projektem jeszcze przed świętami, ale został on zdjęty z porządku obrad. Zapowiedziano jego konsultacje i prace nad projektem dwóch zespołów legislacyjnych: prezydenckiego oraz rządowego.

Prezydent: wielomiesięczna zwłoka w Sejmie i zmiany w ustawie doprowadziły do impasu

We wtorek prezydent, odnosząc się do projektu, napisał na Twitterze: "Wobec dyskusji toczonej przez polityków różnych opcji, przypominam, że w lutym 2022 przygotowałem projekt zmian w SN, który miał przychylność KE. Był więc kompromis i potem akceptacja KPO. Niestety, wielomiesięczna zwłoka w Sejmie i zmiany w ustawie doprowadziły do impasu".

Prezydent podkreślił, że jeśli obecny projekt nowelizacji ustawy o SN jest niezgodny z konstytucją i nie ma większości sejmowej, by go uchwalić, to temat jest zakończony. "Jeśli jednak większość jest, to niech najpierw zostanie uchwalony. Dopiero potem jest decyzja Prezydenta RP" - napisał.

Autorka/Autor:ads,js/kab

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Osiągnęliśmy więcej w ciągu 43 dni, niż większość prezydentów w ciągu czterech lub ośmiu lat - przekonywał Donald Trump podczas swojego przemówienia przed Kongresem USA. - Ameryka wróciła. Nasz duch powrócił. Nasza duma powróciła. Nasza wiara w siebie powróciła - mówił.

"Ameryka wróciła". Trump przemawia przed Kongresem

"Ameryka wróciła". Trump przemawia przed Kongresem

Źródło:
TVN24

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, zlecił we wtorek ministrowi obrony, służbom wywiadowczym i dyplomatom skontaktowanie się ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami i ustalenie, co dalej z pomocą z USA dla jego państwa. - Ludzie nie powinni zgadywać. Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog, na jasne stanowisko wobec siebie nawzajem - powiedział w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu wideo.

Zełenski zlecił ustalenie, co dalej z amerykańską pomocą. "Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog"

Zełenski zlecił ustalenie, co dalej z amerykańską pomocą. "Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog"

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę handlową – tak premier Justin Trudeau skomentował we wtorek wprowadzenie przez USA ceł na produkty importowane z Kanady. Ocenił to jako "głupie posunięcie" i poinformował, że Kanada odpowie własnymi taryfami na produkty z USA. Na tę zapowiedź zareagował w mediach społecznościowych Donald Trump.

"Głupie posunięcie" kontra "gubernator Kanady"

"Głupie posunięcie" kontra "gubernator Kanady"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump przekazał osobom ze swego otoczenia, że zamierza ogłosić porozumienie z Ukrainą w sprawie minerałów podczas wystąpienia przed Kongresem - donosi agencja Reutera. Sekretarz skarbu USA Scott Bessent przekazał z kolei, że umowa dotycząca minerałów "w tej chwili" nie jest przedmiotem dyskusji.

Reuters: Trump chce ogłosić porozumienie z Ukrainą

Reuters: Trump chce ogłosić porozumienie z Ukrainą

Źródło:
Reuters

Słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy od "przypadkowego kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat" wywołały oburzenie w Londynie. Vance zapewnił we wtorek, że nie chodziło mu o Wielką Brytanię ani Francję.

Vance o "przypadkowym kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat". Jest reakcja

Vance o "przypadkowym kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat". Jest reakcja

Źródło:
PAP

- Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć pokój - podkreślił prezydent Wołodymyr Zełenski. Zapewnił, że Kijów jest w stanie "szybko podjąć działania, aby zakończyć wojnę". Wiceprezydent USA J.D. Vance po słowach Zełenskiego oznajmił, że "publiczne deklaracje nie mają takiego znaczenia, jak to, co robią Ukraińcy, by konkretnie zaangażować się w pokojowe rozwiązanie".

Propozycja Zełenskiego, odpowiedź z USA. "To najbardziej nas niepokoi"

Propozycja Zełenskiego, odpowiedź z USA. "To najbardziej nas niepokoi"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Instruktor karate z Arizony mógł w istotny sposób wpłynąć na decyzję Donalda Trumpa dotyczącą dalszej gotowości do podpisania umowy z Ukrainą, pisze "Washington Post". Według gazety pewną rolę mógł odegrać internetowy wpis mężczyzny, w którym komentował piątkową kłótnię prezydenta USA i Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym.

Media: wpis instruktora karate z małego miasteczka wpłynął na postawę Trumpa w sprawie Ukrainy

Media: wpis instruktora karate z małego miasteczka wpłynął na postawę Trumpa w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Mam wrażenie, że Donald Trump serdecznie nie znosi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i próbuje go ukarać, skłonić Ukrainę do tego, by zmienił się jej główny negocjator - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii. Komentował w ten sposób decyzję amerykańskiego przywódcy o wstrzymaniu pomocy militarnej dla Ukrainy. Zdaniem generała Bogusława Packa ruch Trumpa może wywołać "bardzo niekorzystny przełom" dla Kijowa. 

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda powiedział we wtorek, że agresja Rosji na Ukrainę zapoczątkowana w 2014 roku to był "dopiero początek siłowej próby zniszczenia ładu międzynarodowego opartego na prawie międzynarodowym". Podkreślał także rolę Polski w zapewnianiu bezpieczeństwa. - Od początku mojej prezydentury zależało mi, aby Polska była postrzegana nie tylko jako odbiorca, ale również dawca bezpieczeństwa - mówił przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Prezydent na forum ONZ: moje oceny i przewidywania sprawdziły się

Prezydent na forum ONZ: moje oceny i przewidywania sprawdziły się

Źródło:
PAP

- To, co w tej chwili obserwujemy, to było opuszczenie Ukrainy, to jest opuszczenie sojusznika - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Szczerba, europoseł Koalicji Obywatelskiej, odnosząc się do wstrzymania przez USA pomocy wojskowej dla Ukrainy. - Kluczowe jest tu słowo "wstrzymanie". Teraz po prostu czas na bardzo szybkie negocjacje i bardzo szybką umowę - komentował z kolei Piotr Kaleta z PiS.

Szczerba: to było opuszczenie sojusznika. Kaleta: teraz czas na bardzo szybką umowę

Szczerba: to było opuszczenie sojusznika. Kaleta: teraz czas na bardzo szybką umowę

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 220 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 marca 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi dwa śledztwa dotyczące zgonów, do których doszło na terenie gminy Troszyn. Jednego dnia w piwnicy domu znaleziono ciała mężczyzny i kobiety. Wiadomo, że oboje pili wcześniej alkohol. W innym domu, kolejnego dnia, odkryto ciała dwóch mężczyzn: ojca i syna.

Zagadkowa śmierć czterech osób pod Ostrołęką. Dwa śledztwa prokuratury

Zagadkowa śmierć czterech osób pod Ostrołęką. Dwa śledztwa prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cła Donalda Trumpa mogą przyczynić się do ponad czteroprocentowych spadków produktu krajowego brutto (PKB) w Kanadzie oraz Meksyku - podał szacunki EY Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Nowe stawki będą miały też negatywny wpływ na gospodarkę USA.

Tak ucierpią największe gospodarki. "Gwałtowne podwyżki ceł mogą doprowadzić do szoku"

Tak ucierpią największe gospodarki. "Gwałtowne podwyżki ceł mogą doprowadzić do szoku"

Źródło:
tvn24.pl

Rosja, na prośbę prezydenta Donalda Trumpa, wyraziła zgodę na pomoc administracji Stanów Zjednoczonych w rozmowach z Iranem na temat programu nuklearnego Teheranu i jego wsparcia dla regionalnych zbrojnych ugrupowań terrorystycznych - podała we wtorek agencja Bloomberg. Członkowie administracji amerykańskiego prezydenta według agencji mieli omawiać tę kwestię w trakcie spotkania w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie.

Trump miał zwrócić się do Putina o pomoc. Bloomberg: chodzi o Iran

Trump miał zwrócić się do Putina o pomoc. Bloomberg: chodzi o Iran

Źródło:
PAP

Donald Trump, wstrzymując pomoc wojskową dla Ukrainy, "zdradza" Ukrainę i "przypiera do muru Europę" - pisze francuski dziennik "Le Monde". Według hiszpańskiego "El Mundo" taka decyzja to "kara" dla Zełenskiego, którego Trump chętnie odsunąłby od władzy z powodów osobistych. Austriackie media oceniają natomiast, że bez amerykańskiej pomocy Ukraina będzie w stanie odpierać rosyjskie ataki przez zaledwie kilka miesięcy.

Zełenski "między młotem a kowadłem", front może się załamać. Echa decyzji USA

Zełenski "między młotem a kowadłem", front może się załamać. Echa decyzji USA

Źródło:
PAP

Premier Ukrainy Denys Szmyhal we wtorek podziękował za wsparcie Ukrainy płynące z polskiej strony i oświadczył, że jego kraj oczekuje na 46. pakiet pomocy wojskowej, który jest obecnie przygotowywany przez Polskę. Na konferencji prasowej w Kijowie odpowiadał również na pytanie o ukraińskie oczekiwania wobec polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Liczymy na Polskę jako wielkiego przyjaciela i orędownika Ukrainy w naszych europejskich aspiracjach - powiedział Szmyhal.

Ukraińcy "liczą na Polskę"

Ukraińcy "liczą na Polskę"

Źródło:
PAP

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki ocenił we wtorek, że decyzja administracji prezydenta Donalda Trumpa o wstrzymaniu amerykańskich dostaw pomocy wojskowej Ukrainie "jest elementem twardej negocjacji" i nie stawia amerykańskiego prezydenta tam, gdzie stoi Władimir Putin. - Prezydent Trump ma swoją poetykę w dyplomacji i kolejną odsłoną tej poetyki jest dzisiejsze wydarzenie - powiedział Nawrocki.

Nawrocki o "poetyce" Trumpa i "niewdzięczności" Zełenskiego 

Nawrocki o "poetyce" Trumpa i "niewdzięczności" Zełenskiego 

Źródło:
PAP

Przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe może stracić ponad 1200 dolarów rocznie z powodu nałożenia przez USA nowych ceł na Kanadę, Meksyk i Chiny - wynika z analizy waszyngtońskiego think tanku Peterson Institute for International Economics (PIIE). Nowe cła zapowiedziane przez Donalda Trumpa weszły w życie we wtorek czasu polskiego.

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Źródło:
tvn24.pl

Wyraźnie wzrosło poparcie dla Wołodymyra Zełenskiego wśród Ukraińców - wynika z sondażu przeprowadzonego przez firmę Gradus Research. To pierwsze takie badanie przeprowadzone po sporze prezydentów Ukrainy i USA w Białym Domu. Z sondażu wynika również, że prawie połowa obywateli Ukrainy jest przekonana, że ich kraj będzie w stanie kontynuować walkę z Rosją pomimo zmniejszenia lub całkowitego wstrzymania pomocy przez USA.

Duża zmiana poparcia dla Zełenskiego po kłótni w Białym Domu

Duża zmiana poparcia dla Zełenskiego po kłótni w Białym Domu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jeśli Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie, to podpisze ustawę liberalizującą przepisy aborcyjne - tak powiedział on sam na spotkaniu z Radami Kobiet w Sejmie. Tyle że najpierw taką ustawę muszą przyjąć Sejm i Senat, a nawet w Koalicji 15 października nie ma w tej sprawie zgody. W sztabie Rafała Trzaskowskiego jest świadomość, że część kobiet, które głosowały na Koalicję 15 października, jest dziś zdemobilizowana.

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Źródło:
Fakty TVN

Na placu Dominikańskim we Wrocławiu doszło do zderzenia dwóch tramwajów. Sześcioro pasażerów jest lekko rannych. Wyznaczono objazdy.

Motorniczy zasłabł, doszło do zderzenia

Motorniczy zasłabł, doszło do zderzenia

Źródło:
tvn24.pl

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Sołtys Kątów Rybackich zrezygnował z funkcji po tym, jak trafił do aresztu w związku z bójką na drodze. W sprawie zabrał głos między innymi Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. - Wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - powiedział krótko po zdarzeniu.

Sołtys zrezygnował z urzędu po bójce na drodze

Sołtys zrezygnował z urzędu po bójce na drodze

Źródło:
TVN24

Prawna procedura ustalenia płci powinna następować poprzez sprostowanie aktu stanu cywilnego niewymagającego wszczynania procesu sądowego w tej sprawie. Nie ma także argumentów za udziałem w takiej sprawie rodziców osoby transpłciowej - wynika z wtorkowej uchwały Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie procesu ustalania płci

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie procesu ustalania płci

Źródło:
PAP

Warszawska giełda na minusie. Największe spadki odnotowano w sektorze bankowym, zyskują zaś producenci wyposażenia dla wojska. Wzrost zanotowała też rosyjska giełda. We wtorek weszły między innymi w życie nowe cła Donalda Trumpa, co wywołało silną reakcję na rynkach.

Rynki reagują po decyzji Donalda Trumpa

Rynki reagują po decyzji Donalda Trumpa

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Według jednej wersji są to mieszkańcy Kijowa, którzy niedawno wyszli na ulicę protestować przeciwko prezydentowi Zełenskiemu. Według innego przekazu są to mieszkający w Polsce Ukraińcy, domagający się większego wsparcia socjalnego. Tymczasem popularne w sieci nagranie pokazuje zupełnie inną manifestację.

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Źródło:
Konkret24
Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Część wyspy Gran Canaria nawiedziły katastrofalne powodzie. W gminie Telde jeden z mieszkańców pomógł wydostać się kobiecie z auta, kiedy wokół szalała wezbrana woda. Dramatyczne chwile zostały uchwycone na nagraniu.

"Nie mogłem uwierzyć, że jest tam ktoś uwięziony". Dramatyczne nagranie

"Nie mogłem uwierzyć, że jest tam ktoś uwięziony". Dramatyczne nagranie

Źródło:
Reuters