Proces Katarzyny W. dobiega końca. 13 rozpraw, ponad 40 świadków i dwa zespoły biegłych

Po pół roku dobiega końca proces Katarzyny W.PAP | Andrzej Grygiel

W poniedziałek zamknięto przewód sądowy w procesie Katarzyny W., oskarżonej o zabicie półrocznej córki Magdy. 2 września Sąd Okręgowy w Katowicach wysłucha mów końcowych oskarżyciela i obrońcy. Potem wyda wyrok. Najpewniej jeszcze we wrześniu, ale nie tego samego dnia.

13. rozprawa rozpoczęła się w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Katowicach tuż przed godziną 10. Relację z sali sądowej przeczytasz na stronie tvn24.pl

Na początku zeznawał ostatni świadek, który w tej sprawie stanął przed sądem. Był to katowicki policjant Marcin R. Pełnił on służbę w dniu, kiedy Katarzyna W. wskazała miejsce ukrycia zwłok dziecka. Przeprowadził z nią kilkugodzinną rozmowę, zanim udało mu się ją przekonać do eksperymentu procesowego, w którym wskazała to miejsce.

Jak zeznał policjant, Katarzyna W. zgodziła się wskazać miejsce ukrycia ciała półrocznej Magdy pod warunkiem, że najpierw będzie mogła pożegnać się z córką. - Powiedziała, że chce wykopać zwłoki córki i przekaże je na moje ręce - opowiadał Marcin R. przed sądem.

Jedyny, który złamał opór

Mężczyzna zeznał, że jeszcze kilkakrotnie spotkał Katarzynę W., m.in. podczas konwojów i jej przesłuchania w prokuraturze.

Policjant był również dopytywany o to, czy wie, dlaczego był jedynym funkcjonariuszem, który złamał opór kobiety i udało mu się ją namówić do współpracy. - Nie wiem. Nic takiego nie mówiła. Nie wiem tego - mówił przed sądem.

Po zeznaniach świadka z sali wyproszono dziennikarzy i za zamkniętymi drzwiami przez cztery godziny zeznawały biegłe specjalistki z zakresu psychiatrii i psychologii, które wydawały opinię na temat Katarzyny W.

Zeznania nieobecnych świadków

Sąd wznowił rozprawę po południu. Odczytano wtedy zeznania trzech świadków, Artura K., Radosława W. i Anny H., którzy przebywają za granicą i nie udało się ich wezwać na rozprawę.

Z odczytanych zeznań zakonnika Radosława W. wynika, że Katarzyna W. okłamywała duchownych. W protokołach pojawiają się informacje o jej rzekomych studiach, o tym, jak ważny był dla niej własny wizerunek oraz, że działa w bardzo zorganizowany sposób po rzekomym porwaniu małej Magdy.

W odczytanych zeznaniach kolejnego zakonnika Artura K. pojawiają się informacje, że "Kasia była bardzo zakochana w dziecku" i "cieszyła się z dziecka". Świadek zeznał również, że jego zdaniem kobieta nie należy do osób konfliktowych czy impulsywnych.

Trzecim zeznaniem, które odczytano, był protokół zeznań Anny H. Kobieta opisywała, że doznała szoku, kiedy podczas spaceru z Katarzyną W. i jej córką, matka określała dziecko jako "to" w rozmowach.

Po odczytaniu zeznania ostatniego ze świadków sąd przyznał, że ma pisemną uzupełniającą opinię biegłego z zakresu informatyki, ale nie zamierzał jej odczytywać i uznał ją po prostu za odczytaną.

Dwa wnioski obrońcy

Tuż przed zamknięciem przewodu sądowego obrońca oskarżonej mec. Arkadiusz Ludwiczek złożył dwa kolejne wnioski. Pierwszy o odtworzenie fragmentu z monitoringu, na którym widać jak Katarzyna W. zawraca do domu. Po powrocie doszło do śmierci małej Magdy. Prokurator zwracał uwagę w akcie oskarżenia, że to był ten moment kiedy oskarżona zdecydowała, że popełni zbrodnię zabójstwa.

Drugi wniosek dotyczy odczytania zeznań Katarzyny W. Chodzi o zeznania, bo na pierwszym etapie była ona przesłuchiwana w charakterze świadka. - Upatruję w tym dowodzie czegoś, co pozwoli nam ustalić prawdę - argumentował adwokat. Przekonywał, że choć odczytywanie zeznań oskarżonego złożonych w czasie, gdy był świadkiem - i podlegał odpowiedzialności karnej za mówienie nieprawdy - jest sprzeczne z ogólnie przyjętymi zasadami, w tym przypadku należy jednak uczynić wyjątek. Ludwiczek wyjaśnił, że chodzi mu o dowiedzenie, że wbrew stanowisku prokuratury jego klientka nigdy nie powiadomiła organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie, ani nie próbowała skierować postępowania przeciwko innej osobie. To dwa przestępstwa, za które - obok zabójstwa - odpowiada przed sądem Katarzyna W. Sąd zgodził się na dołączenie protokołu w poczet dowodów i odczytał go. Katarzyna W. opowiada w nim o okolicznościach rzekomego porwania. Mówi też, że żąda ścigania i karania sprawców. Po rozprawie mec. Ludwiczek wyraził opinię, że słowa o ściganiu sprawców porwania nie były inicjatywą jego klientki.

Tuż przed godziną 17 sędzia Adam Chmielnicki zadecydował o zamknięciu przewodu sądowego i zarządził przerwę do 2 września. Wtedy obrońca i prokurator wygłoszą swoje mowy końcowe, których ze względu na brak czasu nie udało się wygłosić w poniedziałek.

Długie mowy końcowe

- W mojej ocenie jest dużo do zrobienia. Sąd jest odmiennego zdania, postaram się jeszcze przekonać sąd w przemówieniu końcowym - komentował po zamknięciu przewodu sądowego Ludwiczek.

Jak przyznał w rozmowie z reporterem TVN24 obrońca Katarzyny W., do mowy końcowej był przygotowany już w poniedziałek i miał ze sobą specjalnie przygotowaną prezentację, którą będzie chciał wyświetlić na rzutniku. Zapowiedział, że jego mowa może trwać nawet cztery godziny. Ludwiczek negatywnie ocenił przebieg procesu, ponieważ dwa jego wnioski o przesłuchanie nowych biegłych z zakresu medycyny zostały odrzucone. - Brakuje jednej podstawowej kwestii, mianowicie sprawdzenia, czy mogło dojść do odruchowego skurczu krtani (w następstwie upadku) i w ten sposób do śmierci Magdaleny - powiedział. Adwokat zapowiedział, że będzie domagał się uniewinnienia swojej klientki. Prokurator Jacek Tokarski nie chciał zdradzić, jakiej kary będzie domagał się dla oskarżonej.

W rozmowie z reporterem TVN24 prokurator przyznał, że mowa końcowa, którą zaprezentuje 2 września liczy ponad 30 stron.

"Ekspresowe" tempo procesu

Wyjaśnianie sprawy zajęło katowickiemu sądowi pół roku. 13 rozpraw, ponad 40 świadków i dwa zespoły biegłych - tak wyglądają statystyki procesu. Rozprawy odbywały się średnio co dwa tygodnie. Jak podkreślają prawnicy, tempo procesu, jak na polskie realia, jest "ekspresowe".

Podczas wcześniejszych rozpraw sąd przesłuchał już m.in. członków najbliższej rodziny Katarzyny W., niektórych jej znajomych i nauczycieli, kobiety współosadzone z oskarżoną, a także biegłych z zakresu medycyny sądowej. Według opinii tych ostatnich, przyczyną śmierci dziecka było gwałtowne uduszenie.

Sprawa Katarzyny W. zaczęła się 24 stycznia 2012 r., gdy policja przekazała mediom informację o zaginięciu półrocznej dziewczynki z Sosnowca. Według relacji matki dziecko miało zostać porwane z wózka w centrum miasta.

Na początku lutego ciało dziecka znaleziono w zrujnowanym budynku w parku przy torach kolejowych w Sosnowcu. Zdaniem prokuratury Katarzyna W. 24 stycznia miała cisnąć dzieckiem o podłogę, a kiedy okazało się, że mimo to niemowlę przeżyło, dusić je przez kilka minut.

RAPORT TVN24.PL: PROCES KATARZYNY W. - CZYTAJ WIĘCEJ

Autor: aj//kdj / Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | Andrzej Grygiel

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl