W sobotę przed północą zamachowcy wjechali samochodem w pieszych na moście London Bridge, a następnie skierowali się w stronę pobliskiego Borough Market, gdzie ranili ludzi nożem. Według oświadczenia brytyjskiej policji z godziny 10.30 zginęło siedem osób, a 48 trafiło do szpitali. Trzej domniemani sprawcy zostali zastrzeleni przez policję.
"Głęboko wstrząsnęła mną informacja o kolejnych atakach, do których doszło w Londynie" - napisała premier Beata Szydło w depeszy kondolencyjnej skierowanej do szefowej brytyjskiego rządu. "Łączę się myślami i sercem z rodzinami ofiar i wszystkimi poszkodowanymi, wyrażając jednocześnie jednoznaczny sprzeciw wobec przemocy i okrucieństwa" - dodała.
"W tej chwili Polska jest bezpieczna"
- Przede wszystkim trzeba złożyć kondolencje i wyrazy współczucia wszystkim tym, którzy stracili swoich bliskich i tym, którzy martwią się o zdrowie poszkodowanych i rannych - powiedziała po południu dziennikarzom.
- To już jest kolejny zamach, kolejne takie wydarzenia, które muszą nami wszystkimi wstrząsnąć i musimy znaleźć skuteczną metodę walki z terroryzmem. W mojej ocenie, nie ma w tej chwili ważniejszej sprawy w Europie niż bezpieczeństwo - podkreśliła. - To jest zadanie wszystkich polityków i wszystkich państw. Musimy się w tym zjednoczyć. Nie wystarczą tylko i wyłącznie słowa, które wypowiadamy po każdym takim bestialskim akcie terroryzmu. Nie wystarczy tylko współczucie. Musimy przeciwstawiać się zdecydowanie, twardo i mocno terroryzmowi - dodała.
- Chcę zapewnić wszystkich Polaków, że w tej chwili Polska jest bezpieczna, Polacy są bezpieczni, ale to nie oznacza, że służby nie czuwają, a my nie monitorujemy tej sytuacji - zaznaczyła.
Polscy politycy w niedzielę od rana wyrażali solidarność z Brytyjczykami i składali kondolencje:
Autor: kg//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24