Nie poprzemy premier Kopacz, ponieważ jest marnym premierem, marnie rządzi i marnie się kojarzy. Trudno popierać premiera marnego rządu - stwierdził Włodzimierz Czarzasty ze Zjednoczonej Lewicy. Razem z senatorem Platformy Obywatelskiej, Łukaszem Abgarowiczem, rozmawiali w "Faktach po Faktach" w TVN24 o zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Gości "Faktów po Faktach" pytano o afery z czasu rządu Platformy Obywatelskiej, na które wskazuje w swoich spotach wyborczych Prawo i Sprawiedliwość.
"To was ośmiesza"
- Afery to narracja PiS-u, nie mamy żadnych afer do wyjaśniania - odpowiedział Łukasz Abgarowicz, senator PO, przyznając jednocześnie, że nie wszystkie zostały wyjaśnione.
- Afera taśmowa nie jest wyjaśniona, ale jej wątki prowadzą w stronę PiS-u, więc warto, żeby to PiS wyjaśnił. (...) Pytanie, kto to inspirował, kto podsłuchiwał, kto dokonał przestępstwa, a nie kto mówił głupstwa - ripostował.
- Był słynny raport Giertycha, który wskazywał na powiązania pana Falenty - dodał Abgarowicz.
- Czy pan Giertych jest autorytetem dla was? Szef Młodzieży Wszechpolskiej i Ligi Polskich Rodzin? Jak powołujecie się na takie autorytety, to Polacy mówią: nie, nie zagłosujemy na nich, bo po wyborach część z nich pójdzie do PiS-u i będzie rządziła z Kaczyńskim - przekonywał w odpowiedzi Włodzimierz Czarzasty. Przecież to was ośmiesza - dodał.
Ludzie nie pamiętają PiS-u
- Osiem lat temu przestało rządzić Prawo i Sprawiedliwość. Tyle czasu minęło, że młodzi ludzie nie pamiętają tego PiS-u - zauważył polityk SLD i Zjednoczonej Lewicy. - Nie pamiętają PiS-u, który wchodził o 6 rano do mieszkań, który dzielił Polskę, który był radykalny, wpuszczał jedną grupę społeczną na drugą i mówił: jak podniesiesz łeb, to zrobimy z tobą to, co z twoim kolegą - wymieniał.
- Jarosław Kaczyński mówi niebezpieczne rzeczy. Powiedział na przykład o tolerowaniu opozycji. Tolerowanie i szacunek to sprzeczne rzeczy - zwrócił uwagę senator PO.
Senator nie zgodził się jednocześnie z sugestią, że PiS nieuchronnie zmierza po zdobycie samodzielnej większości w przyszłym parlamencie.
- Od kiedy Jarosław Kaczyński zaczął mówić o swoich planach, to w ostatnich sondażach różnica między PiS i PO zaczęła się zmniejszać. Wyszedł też pan Antoni Macierewicz, PiS zaczyna pokazywać swoją prawdziwą twarz - ocenił.
Wielka koalicja przeciwko PiS?
Gości „Faktów po Faktach” pytano o możliwość powstania po wyborach parlamentarnych koalicji kilku ugrupowań jako alternatywy dla rządów PiS.
- Koalicja wszystkich ze wszystkimi, "antypisowska", jest bardzo mało prawdopodobna - ocenił senator Abgarowicz. - Trzeba by było ustalić program minimum i założyć, że np. po dwóch latach rozpisuje się nowe wybory. To nie jest możliwe, by zrobić taką wielką koalicję i prowadzić ją cztery lata. Koalicja wszystkich przeciwko PiS? Uważam, że już lepiej byłoby oddać rządy PiS-owi, choć to bardzo niebezpieczne - powiedział.
Włodzimierz Czarzasty zwrócił uwagę, że nie jest przesądzone, czy w takiej koalicji znalazłaby się Zjednoczona Lewica.
- To jest ostatni tydzień premier Kopacz. Nawet jeżeli powstanie koalicja "antypisowska", w którą my wejdziemy bądź nie, to będzie jeden warunek: Kopacz nie będzie premierem. Nie poprzemy premier Kopacz, ponieważ jest marnym premierem, marnie rządzi i marnie się kojarzy. Trudno popierać premiera marnego rządu – ocenił Włodzimierz Czarzasty z SLD. - PO zrobiła źle tak wiele rzeczy, że nie należy jej się premier - dodał.
Autor: mm//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24