Pracownicy prokuratur poinformowali, że ogólnopolski protest rozpoczną 27 grudnia. Ich podstawowy postulat to poprawa warunków pracy i płacy. Przypominają, że prokuratury od lat "borykają się z brakiem pracowników i etatów".
"Domagamy się lepszych warunków pracy, gdyż nasze budynki, biura i biurka oraz sanitariaty rozpadają się, są zagrzybione i sprzątane przez nas" - czytamy wśród postulatów pracowników prokuratur.
Wzrost wynagrodzeń
Jak dodają, domagają się także wzrostu wynagrodzeń, które - jak mówią - nie są waloryzowane od 2008 roku, czyli 11 lat.
"W tym czasie wynagrodzenia pionu orzeczniczego (sędziów i prokuratorów) corocznie wzrastają, gdyż warunkują je zmienne wskaźniki ekonomiczne, których pozbawiono pracowników administracyjnych" - napisali.
"Domagamy się wzrostu płac o kwotę nie mniejszą niż wzrost w tym okresie minimalnego wynagrodzenia" - dodają pracownicy.
Podkreślają jednak, że "pracownicy prokuratur i sądów dokładają wszelkich starań, by protest był dla wszystkich obywateli i szukających pomocy najmniej dokuczliwy, by nie skorzystali na nim przestępcy i bandyci".
"Swoje postulaty kierujemy do polityków od wielu lat bezskutecznie i bez zrozumienia" - mówią.
"Wielkie rozwarstwienie między uposażeniami"
Jak tłumaczą, protest wynika też "z wielkiego rozwarstwienia między uposażeniami sędziów i prokuratorów, a pozostałymi pracownikami". "Mimo, że obsługujemy tych samych petentów, interesantów, obracamy tymi samymi dokumentami" - napisali.
Podziękowali sędziom i prokuratorom za okazane wsparcie. "Oni wiedzą, że ich pracy nie ma bez sekretariatu" - zaznaczyli.
Zaznaczyli, że protest wynika też z faktu, że ich "uposażenia nie pozwalają opłacić rachunków" oraz z faktu, że przez to masowo odchodzą pracownicy, a w konsekwencji przybywa pracy.
"Prestiżem nie da się nakarmić dzieci" - napisali.
"Wymiar sprawiedliwości to nie tylko statystyczne liczby, to często dramat wielu z was szukających sprawiedliwości po tym jak doznaliście krzywdy w swoim życiu. Chcemy by obsługiwali was urzędnicy najlepsi z najlepszych, wykształceni i posiadający życiowe doświadczenie" - czytamy.
Dodali, że żądają 1500 złotych podwyżki w 2019 roku i kolejne 500 złotych w 2020 roku.
Protest pracowników sądów
Natomiast protest pracowników sądów rozpoczął się w poniedziałek. Odwołano wiele rozpraw, w kilkudziesięciu sądach praca jest sparaliżowana. W Sądzie Rejonowym w Krotoszynie we wtorek nie było w pracy ani jednego pracownika administracyjnego. Od poniedziałku 25 osób jest na zwolnieniach lekarskich.
CZYTAJ WIĘCEJ O PROTEŚCIE PRACOWNIKÓW SĄDÓW >
Autor: kb//adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24