Po 60 latach wojsko żegna TS-11 Iskra. Teraz czas M-346 Bielik

Źródło:
tvn24.pl
Iskry, bieliki i orliki podczas sesji w powietrzu (fragment)
Iskry, bieliki i orliki podczas sesji w powietrzu (fragment) Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych
wideo 2/6
Iskry, bieliki i orliki podczas sesji w powietrzu (fragment) Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Po 60 latach od oblotu pierwszego prototypu Siły Powietrzne uroczyście i symbolicznie zakończyły szkolenie młodych pilotów na samolotach TS-11 Iskra. Te zadania wypełniają teraz maszyny M-346 Master, którym w Polsce nadano imię Bielik. Zmianę warty lotnicy uczcili specjalną sesją filmową i fotograficzną w przestworzach i na ziemi.

Uroczystość, jaka w środę odbyła się w Dęblinie, miała w dużej mierze symboliczny charakter. Uczczono na niej "przekazanie szkolenia lotniczego" ze skonstruowanego i produkowanego w Polsce samolotu TS-11 Iskra na zakupione we Włoszech M-346 Bielik, choć tak naprawdę ostatnie szkolenie na iskrach miało miejsce w 2019 roku. Ponadto w Siłach Powietrznych wciąż pozostaje siedem pomalowanych w narodowe barwy i lekko zmodyfikowanych samolotów wchodzących w skład zespołu akrobacyjnego Biało-Czerwone Iskry. Resursy tej siódemki w tej chwili pozwalają jeszcze na dwa lata lotów – poinformowała w rozmowie z tvn24.pl porucznik Ewa Złotnicka, rzecznik prasowy 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie.

Nie zmienia to jednak faktu, że w lotnictwie wojskowym symbolicznie kończy się jedna epoka i zaczyna kolejna.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>>

W ostatni "szkoleniowy" lot w środę z Dęblina wystartowała pomalowana na szaro szkolna iskra o numerze bocznym 2001. Na jej kadłubie umieszczono napis "'Dama' odchodzi do historii". Jej załogę stanowiło dwóch pilotów w stopniu podpułkownika, więc przelot miał wymiar bardziej pokazowy niż treningowy. Po wylądowaniu maszyna została formalnie przekazana do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie (województwo lubelskie).

Ostatni lot szkoleniowy samolotu TS-11 Iskra
Ostatni lot szkoleniowy samolotu TS-11 IskraDowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Samolot TS-11 Iskra został zaprojektowany przez zespół pod kierunkiem inżyniera Tadeusza Sołtyka (stąd litery TS w nazwie). Był pierwszym samolotem odrzutowym skonstruowanym w Polsce. Po raz pierwszy wzbił się w powietrze w lutym 1960 roku. Do drugiej połowy lat osiemdziesiątych w zakładach lotniczych w Mielcu wyprodukowano ponad 400 egzemplarzy. Służyły one nie tylko w Polsce, ale także w lotnictwie wojskowym Indii, gdzie sprzedano kilkadziesiąt maszyn.

Pożegnalna sesja w powietrzu

Jako podsumowanie służby Iskier w polskim lotnictwie Siły Powietrzne zorganizowały sesję fotograficzną i filmową w powietrzu (air-to-air). Wzięły w niej udział samoloty TS-11, zarówno w szarym malowaniu, które cechowało maszyny wykorzystywane do szkolenia, jak i biało-czerwonym, czyli należące do zespołu akrobacyjnego. W powietrze wzbiły się także bieliki, a także samoloty turbośmigłowe PZL-130 Orlik, na których podchorążowie latają, zanim przesiądą się na odrzutowce. Sesja odbyła się 2 grudnia w 41. Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie.

Sesja w powietrzu TS-11 Iskra i M-346 Bielik
Sesja w powietrzu TS-11 Iskra i M-346 BielikDowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Iskra od początku była projektowana jako samolot przeznaczony do szkolenia pilotów, którzy w przyszłości mieli zasiąść za sterami bardziej zaawansowanych bojowych maszyn odrzutowych. Po podstawowym szkoleniu za sterami samolotów z napędem śmigłowym, to właśnie na iskrach młodzi lotnicy pod okiem instruktorów wyrabiali sobie nawyki właściwe dla latania odrzutowcami i użycia uzbrojenia niekierowanego. Dopiero po zaliczeniu tego szkolenia przesiadali się na MiG-i i suchoje.

Przestały wystarczać

Iskry były wykorzystywane przede wszystkich w jednostkach szkolnych, ale w szczytowym okresie znajdowały się także na wyposażeniu pułków bojowych. Tam służyły pilotom do treningu, utrzymywania i wznawiania nawyków (taka procedura to konieczność po dłuższym okresie bez latania), a także do rozpoznania pogodowego. Od lat dziewięćdziesiątych następowała stopniowa redukcja liczby Iskier, aż w końcu można było je spotkać tylko w 4. Skrzydle Lotnictwa Szkolnego.

Samolot TS-11 Iskra z zespołu akrobacyjnego Biało-Czerwone IskryMirosław Cyryl Wójtowicz/Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Gdy na początku XXI wieku dla Sił Powietrznych zakupiono amerykańskie samoloty wielozadaniowe F-16, w najnowszej w tamtym okresie, mocno ucyfrowionej wersji, analogowe iskry przestały wystarczać. Polskich pilotów trzeba było wysyłać na kursy w Stanach Zjednoczonych, gdzie najpierw latali na samolotach szkolnych T-38 Talon (nota bene rówieśnikach TS-11), by następnie przesiąść się na starszą, analogową wersję F-16, a na końcu zasiąść za sterami nowszej wersji tego samolotu. Tak przeszkoleni lotnicy wracali do kraju i zasilali personel w bazach w poznańskich Krzesinach i Łasku koło Łodzi, gdzie stacjonują polskie F-16.

Nowy samolot z Włoch

Następcą iskry miał być zaprojektowany w Polsce samolot I-22 Iryda, oblatany w połowie lat osiemdziesiątych. Jego program zakończył się jednak fiaskiem na przełomie XX i XXI wieku. Ministerstwo Obrony Narodowej było więc skazane na zakup samolotu za granicą. Po pierwszym nieudanym przetargu i zmianie koncepcji, w końcu, w lutym 2014 roku, resort podpisał kontrakt na osiem samolotów M-346 Master produkowanych przez włoską firmę Alenia Aermacchi, która obecnie występuje pod marką swojego właściciela, koncernu Leonardo. Warta 1,432 mld złotych brutto umowa obejmowała osiem samolotów oraz pakiet szkoleniowy (w tym symulatory na ziemi) i logistyczny (m.in. części zamienne).

Samolot M-346 BielikPiotr Wróblewski/Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Realizacja kontraktu nie przebiegała gładko, a głównym problemem był pokładowy symulator. Master, który w Polsce otrzymał nazwę Bielik, nie jest bowiem tylko samolotem, ale także latającym symulatorem. Nie ma na przykład bojowego radaru, ale potrafi wyświetlać pilotom w kokpicie informacje takie, jakby to urządzenie miał. Pozwala przeprowadzić szkolenie z użycia kierowanego uzbrojenia, choć pod skrzydłem przenosi tylko atrapę, na przykład pocisku powietrze-powietrze, która nie ma silnika, za to jest wyposażona w urządzenia pomiarowe. Umożliwia też wspólne wykonanie zadania przez formację maszyn, z których część jest pilotowana przez lotników, którzy rzeczywiście wzbili się w powietrze, a część przez tych, którzy zasiadają w symulatorach.

Kolejny kontrakt

Ten zaawansowany system symulacji nie spełniał jeszcze wszystkich polskich wymagań, gdy w listopadzie 2016 roku w Dęblinie wylądowały pierwsze zamówione przez MON bieliki. Odbiór maszyn przeciągnął się więc o prawie rok i dopiero po tym fakcie rozpoczęło się szkolenie pilotów w powietrzu.

M-346 Bielik w locieDowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Mimo tych trudności w 2018 roku MON zdecydowało się podpisać z Włochami kolejny kontrakt. Powiększenie floty wynikało z potrzeb szkoły orląt w Dęblinie, planów, by przekształcić ją w ośrodek szkolenia także dla lotników z innych państw, którym nie opłaca się kupować własnych samolotów, bo na przykład mają zbyt małe lotnictwo, a także pomysłów, by wykorzystywać bieliki także do szkolenia razem z F-16, na przykład do podgrywania przeciwnika.

W oczekiwaniu na F-35

Tym razem zamówiono cztery maszyny wraz kolejnymi symulatorami za 600 milionów złotych. W kontrakcie była też opcja na kolejne cztery bieliki z pakietem logistycznym i modernizacją systemu identyfikacji "swój-obcy" na wszystkich samolotach. MON zdecydowało się z niej skorzystać, płacąc dodatkowe 675 milionów złotych.

TS-11 Iskra i M-346 Bielik we wspólnym lociest. szer. Zbigniew Moszczański/Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Do tej pory do Dęblina przyleciało w sumie 12 bielików, ostatni wylądował 24 listopada. Ostatnie cztery maszyny mają zostać dostarczone do końca października 2022 roku.

Podchorążowie, którzy dziś latają na bielikach, mają szansę w przyszłości zasiąść za sterami samolotów wielozadaniowych F-35. To maszyna piątej generacji i najnowszy nabytek Sił Powietrznych. W styczniu 2020 roku resort obrony podpisał wart 4,6 miliarda dolarów kontrakt na 32 takie maszyny. Dostawy mają się rozpocząć w 2024 roku, a pierwsza maszyna ma wylądować nad Wisłą dwa lata później. Umowa na F-35, podobnie jak kontrakt na F-16, została podpisana w Dęblinie.

Samoloty szkolno-treningowe M-346 Master/Bielik (po lewej) i TS-11 IskraDowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Autorka/Autor:Rafał Lesiecki

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Pozostałe wiadomości

Trudna noc dla wrocławskich Marszowic. Doszło do dwóch przesiąków na Bystrzycy. "Dzięki współpracy służb i mieszkańców sytuacja jest pod kontrolą" - poinformowało w czwartek nad ranem Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia. Szczyt fali powodziowej dotarł do Wrocławia. Wojsko i mieszkańcy przez całą środę pracowali na ulicach miasta, umacniając wały. 

Fala kulminacyjna we Wrocławiu. Nocna akcja strażaków

Fala kulminacyjna we Wrocławiu. Nocna akcja strażaków

Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP
Syn cudem się wydostał, nagle go woda przykryła, nie mógł wiedzieć, że woda wypłukała tyle terenu

Syn cudem się wydostał, nagle go woda przykryła, nie mógł wiedzieć, że woda wypłukała tyle terenu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na nagraniach ze śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej widać, jak volkswagen z impetem wjeżdża w forda, widać ludzi stojących przy rozbitych autach, porozrzucane przedmioty. Aresztowanych zostało trzech mężczyzn. Ostatni z podejrzanych, który miał spowodować wypadek - Łukasz Żak - jest poszukiwany, wystawiono za nim list gończy. Jak informowała prokuratura, w sprawie wypadku śledczy spotkali się z bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem.

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Fakty" TVN

- Dochodzą do mnie sygnały, że w niektórych urzędach te procedury znowu stają się barierą dla ludzi. Niektórzy urzędnicy wymagają danych, które nie są potrzebne - powiedział Donald Tusk na zakończenie posiedzenia sztabu kryzysowego. Premier zwrócił się do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor". Podkreślił, że na szczegółową weryfikację przyjdzie jeszcze czas.

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Źródło:
tvn24.pl

- Zapowiada się pracowita noc dla naszego lotnictwa - mówił w środę w "Kropce nad i" szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła. Dodał, że od poniedziałku rusza akcja "Feniks" - "największa operacja w historii Polski", w ramach której wojsko zaangażuje się w odbudowę terenów dotkniętych powodzią.

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Źródło:
TVN24

- W ciągu 48 godzin w większości miejsc powinno być po kulminacji - ocenił podczas środowych obrad powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk. - Pytanie jednak, czy wały wytrzymają. Najważniejsze jest, by dbać o wały - stwierdził szef rządu.

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Źródło:
PAP

Zmarł Felicjan Andrzejczak, były wokalista Budki Suflera - potwierdził w rozmowie z tvn24.pl Tomasz Zeliszewski, perkusista zespołu. Andrzejczak śpiewał przeboje takie jak "Jolka, Jolka pamiętasz", "Czas ołowiu" czy "Noc komety". Miał 76 lat.

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przetrwaliśmy. Były chwile trudne, były chwile grozy, ale na szczęście niewiele złego się stało - mówiła w "Tak jest" prezydentka Świdnicy (województwo dolnośląskie) Beata Moskal-Słaniewska. Jak opowiadała, podczas przygotowań zabrakło regularnej dostawy worków. - Wszystkie procedury trzeba zweryfikować, bo taka sytuacja może się powtórzyć - oceniła gościni TVN24.

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

Źródło:
TVN24

Zapora zbudowana na drodze z Nowogrodu Bobrzańskiego do Krzystkowic w woj. lubuskim zdała egzamin - przekazał wieczorem mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Jak mówił strażak, sytuacja w Nowogrodzie Bobrzańskim się ustabilizowała. Sytuacja poprawiła się także na Odrze w Cigacicach koło Zielonej Góry i w regionie lubuskim. - Na obecną chwilę nie ma zagrożenia ze strony rzeki Odra - ocenił strażak.

"Zapora zdała egzamin"

"Zapora zdała egzamin"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Fala wezbraniowa na Odrze zmierza w kierunku Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Źródło:
tvn24.pl

- To miasto nie jest gotowe na zarządzanie kryzysowe. Służbami nikt nie zarządza - mówiła na antenie TVN24 mieszkanka Stronia Śląskiego. Zareagował premier Donald Tusk i poinformował o przejęciu zarządzania kryzysowego od burmistrzów Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego. - Robiliśmy, co mogliśmy, żeby dramat małych miejscowości był słyszalny. Jeśli poskutkowało, to znaczy, że te apele były skuteczne - powiedział w rozmowie w "Faktach po Faktach" Tomasz Nowicki, burmistrz Lądka-Zdroju.

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prawo i Sprawiedliwość kolejny dzień krytykuje rząd za sytuację powodzian. We wtorek poseł Mariusz Błaszczak przekonywał, że brak zbiorników w Kotlinie Kłodzkiej to wina Niemców i "uleganie religii klimatycznej". Z kolei Anna Zalewska w 2019 roku, jako przedstawicielka koalicji rządzącej, zapewniała, że nie powstanie więcej zbiorników retencyjnych. Teraz oskarża o ich brak Komisję Europejską.

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Źródło:
Fakty TVN

W niedzielę Andrzej Duda ma spotkać się w miejscowości zwanej Amerykańską Częstochową z Donaldem Trumpem. Spotkanie polskiego prezydenta z kandydatem na prezydenta USA w szczycie kampanii może być odczytane jako wsparcie.

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Źródło:
Fakty TVN

Kiedyś dała tysiącom kobiet szanse na usamodzielnienie się, teraz składa wniosek o bankructwo. Tupperware, działająca od 78 lat amerykańska marka plastikowych pojemników na żywność, która przynosi straty, złożyła wniosek o upadłość i poszukuje nowych właścicieli, próbując przyciągnąć młodszych klientów.

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Źródło:
BBC

Czeska policja poinformowała w środę, że odnaleziono ciało zaginionej 70-letniej kobiety z miejscowości Kobyla nad Vidnavkou w regionie Jesionika. To już czwarta śmiertelna ofiara powodzi. Po raz pierwszy od czterech dni liczba zagrożonych powodzią terenów jest niższa niż sto. W 23 miejscach obowiązuje najwyższy poziom alarmu powodziowego.

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Źródło:
PAP, Reuters

Hubert Różyk złożył w środę rano rezygnację z funkcji rzecznika prasowego Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W ostatnim czasie pojawiły się kontrowersje związane z zapowiedziami programów pomocowych resortu klimatu, w którym zatrudniony był Różyk.

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Beata Kempa, była europosłanka PiS, ma nowe stanowisko. Będzie doradzać prezydentowi. "Czas trudny, w moim regionie kataklizm powodzi i ogrom cierpienia. Pierwsze sprawy związane z kierunkami działań zostały omówione" - napisała.

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pacjentów można ewakuować, ale komory hiperbarycznej, tomografu czy rezonansu nie da się przenieść na wyższe piętro. Szpital w Nysie został zniszczony przez wielką wodę, ale Fundacja TVN pomoże go odbudować. Można pomóc, robiąc przelew bankowy, wysyłając SMS lub blika, albo oglądając specjalny blok reklamowy już w piątek po "Faktach". 

Fundacja TVN pomoże odbudować szpital w Nysie. Wesprzeć tę akcję mogą też widzowie

Fundacja TVN pomoże odbudować szpital w Nysie. Wesprzeć tę akcję mogą też widzowie

Źródło:
Fakty TVN

Podczas gdy południowo-zachodnia Polska zmaga się z katastrofalnymi powodziami, wschodnio-centralna część kraju odnotowuje susze. Jednak wątpiących w ocieplenie klimatu nawet to nie przekonuje, że właśnie doświadczamy jego skutków. Eksperci tłumaczą, dlaczego przeciwne zjawiska występują jednocześnie. I przestrzegają, że tak już będzie.

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Nowy podwariant wirusa SARS-CoV-2 o nazwie XEC rozprzestrzenia się na świecie i za kilka tygodni może być dominujący - ostrzega BBC News. Stwierdzono go już między innymi w Norwegii, Ukrainie i Niemczech, w Polsce eksperci na razie nie potwierdzają wykrycia podwariantu. - Pojawienie się XEC być może da się odczuć jeszcze tej zimy - przewiduje w rozmowie z tvn24.pl wirusolog prof. dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Źródło:
PAP, The Independent, tvn24.pl

W ostatnią sobotę policja zatrzymała dowód rejestracyjny pojazdu, którym podróżował Jarosław Kaczyński. Kierowca samochodu został dodatkowo ukarany mandatem. Powodem interwencji były zbyt ciemne szyby auta. Co przepisy mówią o takich modyfikacjach?  

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Źródło:
tvn24.pl

Co najmniej 14 osób zginęło, a ponad 450 jest rannych w wyniku kolejnych eksplozji w Libanie - podał w środę Reuters. Podobnie jak dzień wcześniej, doszło do wybuchów urządzeń elektronicznych.

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Salon sukien ślubnych z Kłodzka został kompletnie zniszczony. Anna Gdowik prowadziła go w tym miejscu od ośmiu lat. Udało się uratować tylko kilka sukien i maszyny do szycia. - Nie mogę patrzeć na to, co tam się stało - mówi właścicielka. Ale nie przestaje pracować.

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

Źródło:
tvn24.pl