Zmiana przywództwa to zmiana kierunku myślenia, ale i uprawiania polityki. Pytanie, czy Platforma jest gotowa na przyjęcie Tuska - zastanawiał się szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. W Sejmie reporter TVN24 Radomir Wit pytał posłów o możliwy powrót do polskiej polityki byłego premiera. O Tuska pytany był także szef Platformy Borys Budka.
Wraca pytanie o przyszłość Donalda Tuska w polskiej polityce. Sam zainteresowany w piątkowym "Jeden na jeden" w TVN24 przyznał, że chciałby, "żeby w Polsce doszło do zmiany politycznej". - Nie mam potrzeby spełnienia ambicji personalnych, natomiast mam wielką potrzebę spełnienia pewnego celu, jakim jest przywrócenie ładu demokratycznego i wolnościowego w Polsce - mówił. Nie odpowiedział jednak wprost na pytanie, czy chciałby przejąć z powrotem przewodnictwo w Platformie Obywatelskiej.
Budka: zaangażowanie Tuska będzie nieocenione
O słowa Tuska pytany był szef PO Borys Budka. W odpowiedzi przekazał, że są z Tuskiem w stałym kontakcie. - Regularnie się spotykamy. Zawsze mogę liczyć na jego wsparcie i radę. Uważam go za wybitnego polityka, którego zaangażowanie w polską politykę będzie nieocenione - stwierdził. Dodał, że już niedługo opinia publiczna pozna w tej sprawie szczegóły.
- Niewątpliwe były premier i szef Rady Europejskiej odegra w przyszłości ogromną rolę w budowaniu silnej i zwycięskiej Platformy. Wszystko przed nami, ale na razie opinia publiczna musi uzbroić się w nieco cierpliwości - mówił szef PO.
O możliwy powrót Tuska do polityki pytani byli także posłowie przy Wiejskiej.
Siemoniak: jeszcze wiele przed Tuskiem
Wiceszef Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak pytany, czy opozycja potrzebuje Tuska w czynnej polityce, odparł: - Na pewno tak.
- Na pewno opozycja potrzebuje Donalda Tuska i każdego ważnego polityka, który jest tutaj w stanie coś wnieść. Pozycja Donalda Tuska w trzydziestoleciu polskiej demokratycznej polityki jest absolutnie szczególna. Był najdłużej premierem, był twórcą partii, która wywarła ogromne pozytywne piętno na polskiej polityce i losach Polski - wymieniał. - Z pewnością ma tyle siły i jest w takim wieku, że jeszcze wiele przed nim - dodał.
Według Siemoniaka "polska demokratyczna polityka absolutnie nie powinna rezygnować z Donalda Tuska".
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, nawiązując do wywiadu Tuska w TVN24, powiedziała, że cieszy się z jego deklaracji dotyczącej tego, że cały czas "obserwuje on polską politykę i chce mieć na nią wpływ".
Zgodziła się także ze słowami byłego premiera, że PO jest partią, która - jak mówiła - "jest potrzebna". - Moim zdaniem to ugrupowanie, które ma największą szansę na skupienie wokół siebie ludzi, żeby zatrzymać to, co robi Zjednoczona Prawica - stwierdziła.
Gawkowski: czy Platforma jest gotowa na przyjęcie Tuska?
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski ocenił, że "Donald Tusk był przez wiele lat jak świeże powietrze dla Platformy Obywatelskiej". - Dzisiaj byłby największym problemem Borysa Budki - stwierdził.
- Zmiana przywództwa to zmiana kierunku myślenia, ale i uprawiania polityki. Pytanie, czy Platforma jest gotowa na przyjęcie Tuska, bo Tusk coraz bardziej wydaje się gotowy na to, żeby wrócić na czoło Platformy - powiedział.
Paszyk: PiS-owi najłatwiej uprawiało się politykę za czasów konfliktu Kaczyński-Tusk
Zdaniem posła Polskiego Stronnictwa Ludowego Krzysztofa Paszyka "tym, który dzisiaj marzy o powrocie Donalda Tuska do polityki, jest Jarosław Kaczyński i spółka z Prawa i Sprawiedliwości". - To im marzy się powrót polskiej polityki w stare utarte tory podziału między z jednej strony Tuskiem, z drugiej strony Kaczyńskim. Wtedy politykę uprawiało się PiS-owi najłatwiej, bo zawsze było odniesienie i słynna "wina Tuska" - argumentował.
- Dzisiaj świat poszedł do przodu. W następnych wyborach będą głosować kolejne pokolenia, które już nie pamiętają tego sporu Tusk-Kaczyński sprzed wielu lat - zauważył. - Może dobrze, żeby od kolejnych wyborów zacząć myśleć o przyszłości, a nie wracać do przeszłości - sugerował.
O możliwym powrocie Tuska do Polski mówił w Radiu Plus były przewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna.
- Jeżeli opozycja będzie się sobą zajmować, jeżeli nie znajdzie tej płaszczyzny współpracy, to przegra następne wybory i dlatego tak patrzę na ten możliwy powrót, czy zapowiadany powrót, Donalda Tuska. On jest osobą jednak z ogromnym doświadczeniem i pozycją w polityce, przecież nie tylko krajowej, ale międzynarodowej. Mógłby pełnić rolę integrującą opozycję, jakby pokazującą wspólny projekt i ustalający czy gwarantujący zasady współpracy - mówił.
Źródło: TVN24, Radio Plus, PAP