W Międzybrodziu (Śląskie) samochód wjechał na chodnik i potrącił trójkę wychodzących ze szkoły dzieci. Wszystkie trafiły do szpitala. Sprawczyni wypadku była trzeźwa, ale jechała za szybko.
- Około południa kobieta prowadząca fiata cinquecento straciła panowanie nad kierownicą i wjechała na chodnik. Miała pecha. Akurat w tym momencie z pobliskiej szkoły wyszły dzieci. Trójka z nich została ranna - powiedział TVN24 Piotr Bieniek z wydziału prasowego śląskiej policji.
Według policjantów kobieta jechała za szybko. -Niewykluczone, że trudne warunki drogowe mogły się przyczynić do tego wypadku, ale większe znaczenie miało to, że kierująca pojazdem nie dostosowała do nich prędkości jazdy - przekonuje Bieniek.
Z trojga dzieci, które trafiły do szpitala, jedno jest w stanie ciężkim. Kierującej pojazdem nic się nie stało.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24