W najnowszym sondażu poparcia dla partii politycznych Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska zdobyły odpowiednio 29,8 i 29,7 procent głosów. Dalej uplasowały się, również z niemal identycznym wynikiem, Konfederacja (11,6 proc.) i Trzecia Droga (11,2 proc.). Badanie pracowni Opinia24 zostało przeprowadzone po pierwszych publikacjach w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.
W comiesięcznym badaniu Puls Opinii - przeprowadzonym przez pracownię Opinia24 - zapytano ankietowanych: "Gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory do Sejmu, to czy wziąłby Pan/wzięłaby Pani w nich udział?" Na "tak" było 78 proc. ankietowanych. W tym odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 53 proc. z nich, a "raczej tak" - 25 proc.
Opcję "nie" wybrało 18 procent respondentów, z czego 8 procent "raczej nie", a 10 procent "zdecydowanie nie". Na odpowiedź "Nie wiem" wskazało 4 procent.
PiS i KO na równi, za nimi Konfederacja
Uczestników sondażu zapytano też, na który komitet oddaliby głos. Na Prawo i Sprawiedliwość wskazało 29,8 proc., natomiast na Koalicję Obywatelską - 29,7 proc. Konfederacja zdobyła poparcie 11,6 proc. badanych, a Trzecia Droga - 11,2 proc.
Chęć oddania głosu na Lewicę zadeklarowało 8,3 proc. Poza progiem znaleźliby się Bezpartyjni Samorządowcy - 3,6 proc. oraz Polska Jest Jedna - 1 proc., Głosowanie na inną partię zadeklarowało 0,5 proc., a odpowiedzi "trudno powiedzieć" udzieliło 4,3 proc. ankietowanych.
Wobec poprzedniego badania komitety zdobyły: w przypadku PiS - 3,4 p.p. więcej, KO - 4,1 p.p. mniej, Konfederacji - 3,1 p.p. więcej, Trzecia Droga - 0,6 p.p. mniej, Lewica - 1,7 p.p. więcej, Bezpartyjni Samorządowcy - 0,9 p.p. mniej, Polska Jest Jedna - 1 p.p mniej.
Badanie wykonano w dniach 27-28 maja 2024 roku na reprezentatywnej próbie 1001 mieszkańców Polski w wieku 18 lat i więcej. Został ono zrealizowane techniką wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI).
Taśmy i afera Funduszu Sprawiedliwości
Badanie zostało przeprowadzone już po tym, jak media - w tym tvn24.pl - zaczęły publikować kolejne taśmy, z których wyłania się obraz wielu nieprawidłowości w działaniu Funduszu Sprawiedliwości.
Zarejestrował je Tomasz Mraz - były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości, który jest jednym z podejrzanych w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w przyznawaniu milionowych dotacji. Jest określany jako "główny świadek", który "sypie ziobrystów". Zbigniew Ziobro i jego zaplecze z Suwerennej Polski (koalicjanta PiS) przez lata kierowało resortem sprawiedliwości i samym Funduszem Sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ludzie Ziobry i afera Funduszu Sprawiedliwości. Kto jest kim?
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański