Co dalej z rozejmem w Strefie Gazy? Witkoff o "rychłym" powołaniu Rady Pokoju

Strefa Gazy
Trump: stanę na czele Rady Pokoju po zakończeniu wojny w Strefie Gazy
Źródło: Reuters/TVN24BiS
W Miami zakończyły się rozmowy na temat rozejmu w Strefie Gazy. Specjalny wysłannik administracji Donalda Trumpa Steve Witkoff oświadczył, że strony uczestniczące w spotkaniu opowiedziały się za "rychłym" powołaniem Rady Pokoju dla Strefy Gazy oraz zapowiedział kolejne konsultacje dotyczące wdrażania fazy drugiej rozejmu.

Steve Witkoff opublikował na platformie X wspólne oświadczenie przedstawicieli Egiptu, Kataru i Turcji, którzy uczestniczyli w piątkowym spotkaniu w Miami. Powiadomiono w nim, że ich rozmowy dotyczyły wdrażania pierwszej fazy rozejmu w Strefie Gazy i przygotowań do fazy drugiej.

Opisano, że "pierwsza faza przyniosła postęp, obejmujący zwiększoną pomoc humanitarną, zwrócenie ciał zakładników, częściowe wycofanie sił i zmniejszenie liczby starć między stronami". "Wyraziliśmy nasze poparcie dla rychłego utworzenia i uruchomienia Rady Pokoju" - dodano w oświadczeniu Witkoffa.

Rada Pokoju dla Strefy Gazy

Jak relacjonował urzędnik Trumpa, w trakcie "rozmów omówiono też m.in. środki integracji regionalnej, w tym dotyczące ułatwienia prowadzenia handlu, rozwoju infrastruktury, współpracy w sprawie energii, wody i innych zasobów, które są konieczne do odbudowy Strefy Gazy, stabilności w regionie i długoterminowego dobrobytu".

Wyrażono przy tym poparcie dla "rychłego utworzenia i uruchomienia Rady Pokoju jako administracji przejściowej, zajmującej się aspektami cywilnymi bezpieczeństwa i odbudowy".

Potwierdzono też - jak czytamy - zaangażowanie na rzecz 20-punktowego planu pokojowego Donalda Trumpa i wezwano "wszystkie strony do tego, by przestrzegały swoich zobowiązań, zachowywały powściągliwość i współpracowały z podmiotami monitorującymi ten proces".

"W następnych tygodniach mają odbyć się kolejne konsultacje dotyczące wdrażania fazy drugiej" - zapowiedział Witkoff.

Co zakłada druga faza rozejmu?

Druga faza porozumienia o rozejmie między Izraelem i palestyńskim terrorystycznym ugrupowaniem Hamas obejmuje wycofanie armii z części terytorium Strefy i rozmieszczenie tam międzynarodowych sił stabilizacyjnych (ISF). Ten punkt nadal budzi kontrowersje.

Hamas sprzeciwia się utworzeniu ISF. Jak pisał "The Guardian", główny negocjator Hamasu oświadczył, że przekażą broń "władzom państwowym", precyzując, że ma na myśli suwerenne i niepodległe państwo palestyńskie. Jego zdaniem Hamas zaakceptowałby rozmieszczenie sił ONZ, ale nie ISF, które mają na celu rozbrojenie.

Zastrzeżenie zgłaszała także Turcja. - Międzynarodowe siły stabilizacyjne powinny skupić się przede wszystkim na oddzieleniu izraelskich żołnierzy od Hamasu, a nie na rozbrojeniu palestyńskiej grupy - stwierdził minister spraw zagranicznych Turcji, Hakan Fidan, cytowany przez portal dziennika "The Guardian".

Na czele struktur rządzących w Strefie ma stanąć Rada Pokoju pod przewodnictwem Trumpa, w skład której wejdzie około 10 przywódców z krajów arabskich i zachodnich - informowali wcześniej urzędnicy amerykańscy. Trump zapowiadał, że planuje ogłosić powołanie Rady Pokoju na początku przyszłego roku.

Wojna w Strefie Gazy

Wojna w Strefie Gazy rozpoczęła się 7 października 2023 roku atakiem Hamasu na południowy Izrael. Zabito w nim blisko 1200 osób, a 251 porwano. Izraelska armia podaje, że w walkach w Strefie Gazy poległo ponad 470 żołnierzy.

Większość walk w Strefie Gazy ustała wraz z wprowadzeniem 10 października rozejmu w trwającej od 7 października 2023 roku wojnie Izraela z Hamasem. Większość Strefy Gazy jest zrujnowana. Palestyńskie służby szacują, że pod gruzami spoczywa jeszcze około 10 tysięcy ciał. Wraz z procesem wydobywania zwłok resort zdrowia dopisuje do listy kolejne ofiary. Resort zdrowia Strefy Gazy podał pod koniec listopada, że od początku wojny zginęło 70,1 tysięcy Palestyńczyków.

OGLĄDAJ: Dziesiątki dzieci z ranami snajperskimi. "Tak jakby ktoś na nich ćwiczył cel"
Protest w Londynie przeciwko zabijaniu dzieci w Strefie Gazy. Według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia ponad 30 procent wszystkich ofiar w Strefie Gazy od października 2023 r. stanowiły dzieci.

Dziesiątki dzieci z ranami snajperskimi. "Tak jakby ktoś na nich ćwiczył cel"

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: