Agnieszka Pomaska (PO) znów znalazła się pod ostrzałem internautów. Gdy jeden z nich za pośrednictwem Twittera zamieścił zdjęcie przedstawiające grupę modlących się muzułmanów na ulicy w Paryżu, ta skomentowała: - "Ciekawe. Co za okazja, jakiś protest?"
Na Agnieszkę Pomaskę (PO) posypały się gromy, gdy w czwartek na swoim koncie na Twitterze skrytykowała ustawienie na środku ścieżki rowerowej ołtarza przy, którym modlili się ludzie idący w procesji Bożego Ciała. Tym razem jeden z użytkowników Twittera podzielił się zdjęciem przedstawiającym grupę modlących się muzułmanów. "Byłem w Paryżu z dziećmi, nie mogłem przejść, proszę o interwencję w MSZ" - napisał zwracając się do posłanki. Pomaska, zdziwiona zapewne tak dużym skupiskiem osób modlących się w jednym miejscu skomentowała: "Ciekawe. Co za okazja, jakiś protest?". Na jej odpowiedź błyskawicznie zareagowali pozostali użytkownicy Twittera. "Protest? Dobre! Protestują 'przeciwko' Mekce kilka razy dziennie! Ha, ha!" - napisał jeden z nich. "Przecież nie modlą się tu przypadkowo w takiej grupie" - brnęła dalej Pomaska i tłumaczyła: "Bywam regularnie w krajach muzułmańskich, to nie jest spontaniczna modlitwa".
Posłanka argumentowała, że spędziła w Paryżu niedawno trochę czasu i nie spotkała się z "aż" taką grupą. "Wiem jak wygląda modlitwa muzułmanów" - zapewniała - "Pytam, czy to jest jakaś manifestacja?"
Autor: db/tr/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/pomaska