Powracający z Afganistanu pierwsi polscy żołnierze z ostatniej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego wylądowali na lotnisku we Wrocławiu. Jak podał resort obrony narodowej, misja w Afganistanie to jedna z najdłuższych i najtrudniejszych operacji zagranicznych Wojska Polskiego. Obecność tam była następstwem utworzenia międzynarodowej koalicji po ataku terrorystycznym na World Trade Center 11 września 2001 roku.
Kilkudziesięciu pierwszych polskich żołnierzy z ostatniej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie wylądowało na wojskowym lotnisku w stolicy Dolnego Śląska przed godziną 16. Na płycie lotniska odbyła się uroczystość wojskowa, potem żołnierze złożyli meldunek.
Generał brygady Jan Wojno, zastępca dowódcy 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, witając żołnierzy powiedział, że "zadania mandatowe zostało wykonane, cele misji osiągnięte".
W rozmowie z dziennikarzami dodał, że postawił przed żołnierzami, którzy wrócili z misji, trzy zadania. - Odtworzyć zdolność bojową, osiągnąć gotowość do realizacji kolejnych zadań i przede wszystkim odtworzyć naruszone więzi i relacje rodzinne - wymienił generał.
Polscy żołnierze byli obecni w Afganistanie prawie 20 lat. W misji uczestniczyło przez te lata ponad 33 tysiące żołnierzy i pracowników resortu obrony narodowej.
Za działania na misji w Afganistanie podziękował żołnierzom chargé d'affaires ambasady USA w Polsce Bix Aliu. "Polska zademonstrowała swoje zaangażowanie w naszą zbiorową obronę. Braterstwo między naszymi krajami zwiększa bezpieczeństwo nas wszystkich" - napisał.
Polski kontyngent kończy misję w Afganistanie
W czwartek prezydent Andrzej Duda poinformował, że zgodnie z decyzjami naszych sojuszników, Polska nie przedłuży pobytu swojego kontyngentu w Afganistanie i z końcem czerwca zakończy wojskowe zaangażowanie w tej operacji NATO.
- Misja w Afganistanie, obok misji w Iraku, stanowiła największe wyzwanie dla polskich sił zbrojnych po II wojnie światowej. To była skrajnie trudna misja ze względów wojskowych, geograficznych, klimatycznych, kulturowych - mówił w piątek szef MON Mariusz Błaszczak.
Błaszczak przypomniał, że "czterdziestu trzech żołnierzy nie wróciło z Afganistanu", a "200 odniosło rany". - Pamiętamy o nich, pamiętamy o ich najbliższych - zapewnił. Przyznał, że "sytuacja w Afganistanie oczywiście nie jest łatwa". - W ciągu tych prawie 20 lat również żołnierze Wojska Polskiego przekazali swoją wiedzę żołnierzom sił afgańskich. Zrobiliśmy wszystko, co do nas należało - ocenił.
- Misja nie mogła dalej trwać. To była decyzja Sojuszu Północnoatlantyckiego, Stanów Zjednoczonych - przypomniał. Zwrócił uwagę na deklarację wsparcia także po zakończeniu misji, złożoną przez sekretarza generalnego NATO.
14 kwietnia Rada Północnoatlantycka – główny polityczny organ decyzyjny NATO – uznała, że "nie ma militarnego rozwiązania" wobec wyzwań, przed którymi stoi Afganistan. Poinformowała wtedy o zakończeniu sojuszniczej misji w tym kraju. Zapewniła, że "wycofanie będzie uporządkowane, skoordynowane i przemyślane" i ma się zakończyć w ciągu kilku miesięcy.
Dzień wcześniej Biały Dom zapowiedział, że do 11 września tego roku - 20. rocznicy ataków terrorystycznych - z Afganistanu wyjdą wojska amerykańskie. Administracja USA podkreśliła, że decyzja została skonsultowana z sojusznikami z NATO. 14 kwietnia decyzję o zakończeniu zaangażowania w Afganistanie oficjalnie ogłosił prezydent Joe Biden.
>> Sekretarz stanu USA o wycofaniu wojsk z Afganistanu: bądźmy razem, działajmy razem i wychodźmy razem
Po zamachach 11 września 2001 roku Sojusz Północnoatlantycki po raz pierwszy i dotychczas jedyny powołał się na artykuł 5. traktatu waszyngtońskiego, mówiący o wspólnej obronie w razie ataku na jednego z sojuszników, choć formalnie misja nie była prowadzona na podstawie tego artykułu.
Polscy żołnierze w Afganistanie
Polska poparła rozpoczętą w 2001 roku przez USA operację Enduring Freedom, a w 2002 roku wydzieliła do niej kontyngent złożony z żołnierzy jednostki specjalnej Grom, saperów i logistyków. Także w 2002 r. Wojsko Polskie wydzieliło pierwszą, 300-osobową grupę do dowodzonych przez NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa – ISAF.
W 2007 roku Polska zwiększyła swoje zaangażowanie i przejęła odpowiedzialność za dwie afgańskie prowincje. W szczytowym okresie polski kontyngent wojskowy w Afganistanie liczył ponad 2,5 tysiąca żołnierzy. Pod koniec 2014 roku, kiedy kończyła się misja ISAF, koszty polskiej obecności wojskowej w Afganistanie przekroczyły 6 miliardów złotych. Po zakończeniu misji ISAF Polacy włączyli się w kolejną natowską misję - Resolute Support o charakterze doradczo-szkoleniowym. Ostatnia, 13. zmiana PKW liczyła maksymalnie 400 żołnierzy i pracowników.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24