W cieniu batalii o tekę dla polskiego komisarza, w Unii toczy się nie mniej ważna, choć cicha kampania o obsadzenie Polakami eksperckich stanowisk w unijnych instytucjach - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Z informacji "GW" wynika, że kilka tygodni temu z Warszawy do Brukseli wysłano listy, w których Urząd Komitetu Integracji Europejskiej określił spis priorytetowych stanowisk, na których Polska chciałaby mieć swoich ludzi.
Stanowiska strategiczne
Chodzi głównie o ważne z punktu widzenia Polski gospodarcze dyrekcje Komisji - ochronę środowiska, budżet, rolnictwo, ale także dyplomację. Interesują nas też służby prawne Komisji przygotowujące różne ekspertyzy. Tam również jest zbyt mało Polaków.
Rząd Donalda Tuska chciałby, aby z Polski pochodziło dwóch rzeczników prasowych w nowej Komisji Europejskiej. Okazją do promowania rodaków będzie też wymiana ważnych gabinetów politycznych komisarzy, która zacznie się jesienią - kiedy w Komisji Jos‚ Manuela Barrosa pojawią się nowi komisarze.
UKIE chciałby, aby Polacy znaleźli się w gabinetach komisarzy ds. konkurencji, budżetu, rynku wewnętrznego, rozszerzenia itd.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24