W środę Polska przejęła po Węgrzech prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Priorytetami będą bezpieczeństwo militarne, energetyczne, ekonomiczne, żywnościowe, zdrowotne, informacyjne i cywilne. Uroczysta inauguracja prezydencji odbędzie się 3 stycznia.
To drugi raz, kiedy Polska sprawuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej - poprzednia przypadała na drugie półrocze 2011 roku. Tym razem hasłem przewodnim będzie: "Bezpieczeństwo, Europo". Polska będzie chciała skupić się na jego siedmiu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym.
Oficjalna inauguracja polskiej prezydencji w Radzie UE odbędzie się 3 stycznia koncertem w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Zaplanowane jest wystąpienie premiera Donalda Tuska na temat celów polskiej prezydencji. Gościem specjalnym będzie przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa. Spodziewana jest także reprezentacja z Kijowa.
Prezydencja w Radzie UE sprawowana jest w systemie rotacyjnym kolejno przez wszystkie państwa członkowskie, począwszy od stycznia i lipca danego roku. Przedstawiciele państwa sprawującego prezydencję są odpowiedzialni m.in. za ustalanie porządku obrad posiedzeń poszczególnych gremiów Rady oraz prowadzenie negocjacji w gronie państw członkowskich.
CZYTAJ też: Zbliża się polska prezydencja w Unii Europejskiej. "Dzisiaj słyszymy: tym razem będziemy was słuchać"
W ciągu najbliższego pół roku w naszym kraju odbędzie się ponad 300 spotkań urzędniczych i ministerialnych, w tym 22 nieformalnych rad z udziałem unijnych ministrów. Pierwszym z nich będzie zaplanowane na 21-22 spotkanie ministrów edukacji. Kolejnym, zaplanowanym na 30-31 stycznia, będzie spotkanie ministrów ds. sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. W Polsce nie odbędzie się jednak nieformalny szczyt unijnych przywódców - ten zaplanowano na 3 lutego w Brukseli.
Kolejne prawie 200 wydarzeń to wydarzenia kulturalne, z których pierwszym będzie uroczysty koncert w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej - to on 3 stycznia symbolicznie zainauguruje prezydencję. Do Warszawy tego dnia przyleci m.in. szef Rady Europejskiej Antonio Costa, spodziewana jest również delegacja z Ukrainy.
40 tysięcy gości
Zgodnie z zapowiedziami od stycznia do czerwca nasz kraj ma łącznie odwiedzić ponad 40 tysięcy gości. Korpus polskiej prezydencji, obejmujący wszystkich urzędników zaangażowanych w jej przygotowanie, liczy 3 tys. osób.
Prezydencja Polski przypada na początek nowego, pięcioletniego cyklu instytucjonalnego - skład nowej Komisji Europejskiej PE zatwierdził pod koniec listopada, a pierwszy szczyt pod przewodnictwem Costy odbył się w połowie grudnia.
Jak podkreśliła wiceministra w KPRM Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, Unia właśnie zaczyna projektować swoje plany na najbliższe pięć lat. - Nasza prezydencja będzie więc prezydencją otwierającą. Nie będziemy zatem walczyć o to, ile spraw domkniemy, tylko o to, w ilu narzucimy nowy ton - powiedziała.
Siedem filarów bezpieczeństwa
Prezydencja ma się skupiać na siedmiu wymiarach bezpieczeństwa. Pierwszy to bezpieczeństwo militarne. Polskie przewodnictwo w UE będzie zmierzać do wzmocnienia gotowości obronnej krajów Wspólnoty, m.in. poprzez zwiększenie nakładów na cele wojskowe i wzmocnienie przemysłu obronnego. Polska będzie dążyć do pogłębionej debaty na temat finansowania obronności w UE. Ważną kwestią będzie też wsparcie dla kluczowych elementów infrastruktury obronnej i podwójnego zastosowania, takich jak Tarcza Wschód, czy Bałtycka Linia Obrony.
Priorytetem polskiej prezydencji będzie również wzmocnienie współpracy z NATO i partnerami spoza UE, głównie USA i Wielka Brytanią.
Drugi filar bezpieczeństwa, który Polska będzie akcentować, to ochrona ludzi i granic, w tym granic zewnętrznych UE. Poruszane będą kwestie ograniczenia nielegalnej migracji, wzmocnienia skuteczności powrotów migrantów do ich krajów pochodzenia, i zapewnienia prawidłowego funkcjonowania Strefy Schengen. „Będziemy działać na rzecz zwiększenia potencjału UE i państw członkowskich w zakresie ochrony ludności, odporności na katastrofy, ratownictwa i pomocy humanitarnej. Podejmiemy kwestie zwalczania międzynarodowych siatek przestępczości zorganizowanej, terroryzmu i radykalizacji, w tym w kontekście zagrożeń dla bezpieczeństwa wewnętrznego związanych z rosyjską agresją na Ukrainę" - wyliczono na stronie poświęconej polskiej prezydencji.
CZYTAJ także: "Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE
Bezpieczeństwo informacyjne
Podczas sprawowania przewodnictwa w UE Polska będzie też stawiać na bezpieczeństwo informacyjne. Będzie dążyć do wzmacniania koordynacji w zwalczaniu dezinformacji, manipulacji informacjami oraz poprawy zdolności UE do zapobiegania i zmniejszania skutków wrogich działań w cyberprzestrzeni. Nacisk będzie kładziony na radzenie sobie z sytuacjami kryzysowymi związanymi z ingerencją państw trzecich w systemy informatyczne UE. Celem będzie też rozwój nowoczesnych, bezpiecznych usług cyfrowych oraz walka z dezinformacją klimatyczną.
Kolejny priorytet to bezpieczeństwo ekonomiczne. Jak wskazano, konieczne jest pogłębienie jednolitego rynku i znoszenie barier dla transgranicznej działalności, zwłaszcza w sektorze usług, a także poprawa dostępu do kapitału prywatnego dla przedsiębiorstw, które chcą się rozwijać i inwestować.
Polska prezydencja będzie promować zmniejszenie obciążeń biurokratycznych, w tym uelastycznianie najważniejszych programów europejskich, odejście od kar i nakazów oraz skupienie się na tworzeniu systemu zachęt. Ponadto podejmie dyskusję na temat przyszłego kształtu polityki spójności.
W zakresie bezpieczeństwa energetycznego polska prezydencja będzie promować działania zmierzające do pełnego odejścia od importu rosyjskich źródeł energii. Pochyli się nad sposobami obniżenia cen energii w UE oraz nad rewizją ram bezpieczeństwa energetycznego UE, aby zwiększyć bezpieczeństwo infrastruktury energetycznej w UE i jej sąsiedztwie oraz zapewnić równe warunki rozwoju każdego z czystych źródeł energii.
Bezpieczeństwo żywnościowe i zdrowotne
Kolejny punkt to bezpieczeństwo żywnościowe. Polska prezydencja będzie dążyć do kształtowania silnej Wspólnej Polityki Rolnej, która wspiera rolników i rozwój obszarów wiejskich. Będzie również pracować nad wyzwaniami, jakie dla sektora niesie przyszłe rozszerzenie UE.
Ostatni obszar to bezpieczeństwo zdrowotne. Polska chce akcentować m.in. konieczność poprawy bezpieczeństwa lekowego UE, poprzez dywersyfikację łańcuchów dostaw leków i wsparcie dla ich produkcji we Wspólnocie. Skoncentruje się też na sposobach poprawy zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w dobie rozwoju technologii cyfrowych oraz działaniach promujących zdrowie i profilaktykę chorób.
Siedem filarów bezpieczeństwa będzie omawiane podczas siedmiu konferencji międzysektorowych, które odbędą się w Polsce w pierwszym półroczu 2025 r. Za ich organizację odpowiedzialne będą poszczególne resorty. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zorganizuje np. pod koniec stycznia w Krakowie konferencję na temat przyszłości unijnej polityki spójności, z której finansowane są inwestycje w rozwój regionów.
Siedem filarów będzie miało swoje odzwierciedlenie także w tematach nieformalnych posiedzeń unijnych ministrów. Podczas nich Polska będzie chciała podnieść także kwestię rozszerzenia UE. Będzie zabiegać o otwarcie tzw. pierwszego klastra rozdziałów w negocjacjach akcesyjnych z Ukrainą. Rząd będzie też chciał uzgodnić z krajami członkowskimi to, jak rozszerzenie ma wyglądać: czy ma przypominać to z 2004 r., kiedy obok Polski weszło do UE jeszcze dziewięć państw, czy może kraje dzisiaj kandydujące do Unii powinny przystępować do Wspólnoty kolejno.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock