Politycy o Pegasusie. "Dzisiaj nie tylko politycy obawiają się podsłuchów"

Pasławska: dzisiaj nie tylko politycy obawiają się podsłuchów
Źródło: TVN24

PiS zrobiło ze służb specjalnych machinkę do inwigilowania - powiedział w TVN24 Krzysztof Gawkowski z Lewicy. Goście "Kawy na ławę" dyskutowali o sprawie inwigilacji Pegasusem. Urszula Pasławska z PSL stwierdziła, że "dzisiaj nie tylko politycy obawiają się podsłuchów". Jadwiga Emilewicz z PiS podkreśliła, że "jeżeli służby wykroczyły poza swoje uprawnienia, to sprawa powinna być wyjaśniona bezwzględnie".

Centralne Biuro Antykorupcyjne użyło oprogramowania szpiegującego Pegasus wobec Krzysztofa Brejzy - polityka Platformy Obywatelskiej. Brejza był inwigilowany, kiedy prowadził kampanię wyborczą, będąc szefem sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. Reporterzy "Superwizjera" Łukasz Ruciński oraz Maciej Duda dotarli do ważnych świadków i nigdy niepublikowanych dokumentów, które pokazują kulisy tej inwigilacji.

"Gazeta Wyborcza" podała, że za pomocą Pegasusa inwigilowany był też Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, który współprowadził kampanię wyborczą opozycji do Senatu.

Emilewicz: jeżeli służby wykroczyły poza uprawnienia, sprawa powinna być wyjaśniona bezwzględnie

O inwigilacji Pegasusem dyskutowali goście niedzielnego wydania "Kawy na ławę" w TVN24. - Jestem przekonana, że służby wykorzystujące tego typu instrumenty, jeżeli je wykorzystują, to robią to za wiedzą, zgodą i pod kontrolą sądu, bo takie jest w Polsce prawo. Jeżeli ono zostało złamane, jeżeli jakiekolwiek nieprawidłowości w tym obszarze istnieją. W sprawie pana Karnowskiego nie mamy żadnych dowodów - powiedziała Jadwiga Emilewicz z PiS.

Podkreśliła, że "jeżeli służby wykroczyły poza swoje uprawnienia, to sprawa powinna być wyjaśniona bezwzględnie".

TVN24 Clean_20230305105052(1592)_aac
Emilewicz: jeżeli służby wykroczyły poza uprawnienia, sprawa powinna być wyjaśniona bezwzględnie
Źródło: TVN24

Gawkowski: PiS zrobiło ze służb specjalnych machinkę do inwigilowania

Krzysztof Gawkowski z Lewicy stwierdził, że "Prawo i Sprawiedliwość systemowo wykorzystywało służby specjalne do inwigilowania opozycji, polityków swoich i innych". - PiS zrobiło ze służb specjalnych machinkę do inwigilowania - powiedział.

- Podsłuchiwanie stało się naczelną maksymą rządu. Nie możesz inaczej załatwić - podsłuchaj, wykorzystaj, zaszantażuj - mówił.

Dodał, że "w państwie demokratycznym za takie rzeczy (...) to się idzie do paki". - A wy swoich chronicie, bo nie chcecie, żeby zostali ukarani - dodał poseł.

Leszczyna: mamy systemowy problem z PiS-em

Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej przyznała, że "mamy systemowy problem". - Mamy systemowy problem z PiS-em, który od ośmiu lat niszczy państwo polskie niemal we wszystkich wymiarach - wyjaśniła.

Zaznaczyła, że za pomocą Pegasusa nie tylko podsłuchiwano senatora Brejzę. - CBA nie tylko fałszowało dokumenty - wprowadziło jeden gigabajt informacji do telefonu senatora Brejzy - wskazywała.

Sałek: jeśli było jakieś naruszenie to ono powinno być rozliczone

Paweł Sałek, doradca prezydenta, mówił, że "te techniki operacyjne, które są stosowane, są opisane w polskim prawie i ten opis finalnie kończy się na tym, że sąd musi wydać zgodę".

- Jeśli było jakieś naruszenie, to ono powinno być rozliczone. Jeśli doszło do nadwyrężenia prawa - podkreślił.

Pasławska: dzisiaj nie tylko politycy obawiają się podsłuchów

Urszula Pasławska z PSL powiedziała, że "trzeba pójść krok dalej i zażądać od sądu uzasadnienia tych postanowień" o wykorzystywaniu Pegasusa. - Nie wiem, czy to jest możliwe w tej kadencji, ale w przyszłej kadencji na pewno przedstawimy procedurę ex post, gdzie każdy podsłuchiwany obywatel dowie się o tym, że był podsłuchiwany i będzie miał prawo do uzasadnienia tego postanowienia, a po trzecie będzie miał prawo do zaskarżenia tego postanowienia - zapowiedziała posłanka.

Jej zdaniem "dzisiaj nie tylko politycy obawiają się podsłuchów". - Obawiają się przedsiębiorcy, niewygodny lekarz, niewygodny dziennikarz. A po tym, co się wydarzyło w Szczecinie - wejście służb do ginekolożki - to myślę, że każda kobieta w Polsce ma uzasadnione wątpliwości, czy prawo do ochrony jej prywatności będzie uwzględnione - podkreśliła.

Dziambor: PiS szło do wyborów z hasłem, że będzie słuchać Polaków. No i słucha

Artur Dziambor z koła Wolnościowcy przypominał, że "w 2015 roku PiS szło do wyborów z hasłem, że będzie słuchać Polaków". - No i słucha. Słuchacie Polaków, tylko za pomocą oprogramowania szpiegowskiego, nielegalnego zresztą - zwracał się do rządzących.

- Jutro jest wysłuchanie publiczne na temat ustawy, która została nazwana lex pilot. A w tej ustawie wpisaliście sobie możliwość gromadzenia danych internetowych - maili, historii wyszukiwarek, historii rozmów. To jest dopiero następny krok. Bo tego, że to robicie, to jestem pewien, ale teraz będziecie robić to legalnie. Chcecie się wybielić - mówił.

Czytaj także: