Nawet 67 tysięcy policjantów w całej Polsce brało udział w zabezpieczaniu przebiegu mistrzostw Europy w piłce nożnej. Byli antyterroryści w pełnym rynsztunku i funkcjonariusze po cywilnemu, policja konna i na motorach. Działali na drogach i na wodzie. Zobaczcie co zarejestrowały policyjne kamery i operatorzy TVN24 podczas Euro 2012.
Mecz Polska-Rosja na Stadionie Narodowym w Warszawie zaczynał się o 20:45. Ale funkcjonariusze Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP już o 15. rozpoczęli przygotowania do ochrony bezpieczeństwa uczestników spotkania. Mowa zarówno o kibicach, jak i piłkarzach.
W działaniach brali udział oficerowie w cywilu, ale także strzelcy wyborowi. - Jest to standard, którego przestrzegamy - mówił, jeszcze podczas mistrzostw, dyrektor biura - Michał Stępiński.
Oficer CBŚ tłumaczy, że pilnowanie porządku, to była praca 24 godz. na dobę. - Rzucone są wszystkie środki, by wyłapywać te elementy pozaspołeczne, które chcą nachuliganić, popsuć dobry wizerunek Euro - oceniał oficer 12 czerwca.
"Koń i jeździec budzą respekt"
O bezpieczeństwo dbali także funkcjonariusze z policji konnej. - Koń i jeździec budzą respekt swoim wyglądem. Z dużej wysokości widzimy tłum, który nas otacza. Możemy więc zareagować dużo wcześniej jeśli coś się dzieje - mówił o zaletach swojej formacji Marcin Fiedler z poznańskiej policji.
W czasie Euro można było zobaczyć też policjantów na motocyklach. - Motocykl ma najtrudniejsze zadanie. Musimy bowiem udrożnić trasę radiowozom i autokarom (którymi przemieszczali się sportowcy) - opowiadał o pilotowaniu pojazdów Mirosław Zając z Wydziału Ruchu Drogowego KWP we Wrocławiu.
Autor: ktom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24