Partia jest jak pędzący super ekspress. Ale nie zwykły, jak na polskich torach widzimy, ale "dobry, wspaniały, rozpędzony, nowoczesny pociąg". O jakiej partii mowa? O PiS - w oczach posłanki Beaty Kempy.
Po wykluczeniu Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak to właśnie Kempa stała się pierwszą damą PiS-u. Zapraszana do mediów - m.in. do programów "Kropka nad i" i "Fakty po Faktach" w TVN24 - nie szczędzi krytyki swoim koleżankom.
A jaki jest główny zarzut? Otóż zdaniem Kempy, obie panie są hamulcowymi PiS-u. Bo w języku posłanki, PiS jest nie ptakiem, nie samolotem, a... pociągiem. I to nie byle jakim.
- Nie lubię sytuacji, kiedy działa się na szkodę formacji, która pędzi jak rozpędzony, bardzo dobry pociąg. Niemalże super ekspress. I w tej sytuacji dostaje kij w szprychy - mówiła w "Faktach po Faktach" posłanka PiS.
I deklarację kolejową powtórzyła dzień później w "Kropce nad i": Jarosław Kaczyński (...) poprowadzi partię do zwycięstwa. A jeżeli po drodze są osoby, które w ten dobry, wspaniały, rozpędzony, nowoczesny pociąg wkładają kij w szprychy, to trudno.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24