W Parlamencie Europejskim odbyło się kilkugodzinne wysłuchanie Piotra Serafina, polskiego kandydata na unijnego komisarza do spraw budżetu. Serafin mówił, że przyszły budżet Unii Europejskiej będzie zakładał łączenie reform z inwestycjami w każdym państwie członkowskim. - Chcemy te plany opracować w dialogu ze stolicami i regionami Europy - dodał.
Wysłuchanie Serafina trwało około trzech godzin. Wcześniej dziennikarze pytali, jak długo się do niego przygotowywał. - Całe życie - odpowiedział.
Serafin: budżet powinien jednoczyć, a nie dzielić
W trakcie wysłuchania przekonywał, że jego najważniejszym zadaniem na nowym stanowisku będzie przygotowanie kolejnego unijnego budżetu, który "powinien jednoczyć, a nie dzielić".
Podkreślał, że gospodarka i klimat to niejedyne wyzwania, która stoją przed Unią. W tym kontekście wymienił między innymi zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy spowodowane agresją Rosji wobec Ukrainy. Zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, będzie pracował nad budżetem, który będzie odpowiedzią na wszystkie te problemy.
"Musimy wycisnąć, ile się da, z każdego euro w naszym budżecie"
Serafin zaprezentował też zarys koncepcji nowego budżetu UE. Jak powiedział, będzie on zakładał łączenie reform z inwestycjami w każdym z państw członkowskich. - Chcemy te plany opracować w dialogu ze stolicami i regionami Europy - mówił. Kolejnym elementem budżetu ma być nowy unijny fundusz konkurencyjności. Dodatkowo, zdaniem Serafina, budżet powinien być bardziej elastyczny, żeby ułatwić reakcję na kryzysy.
- Potrzebujemy budżetu, który będzie prostszy, przede wszystkim dla beneficjentów. (…) Dostęp do funduszy europejskich nie powinien być biurokratycznym koszmarem. (...) Musimy wycisnąć, ile się da, z każdego euro w naszym budżecie. Inwestycje w Europie muszą dramatycznie wzrosnąć. Wiemy także, że finanse publiczne nie są w stanie samodzielnie dźwignąć tego ciężaru. Dlatego też musimy zmobilizować kapitał prywatny - mówił Serafin.
W tym kontekście ocenił, że Unia musi popracować nad finansowaniem budżetu także z zasobów własnych, bo "postępy państw członkowskich w tym zakresie są zbyt małe".
Pytania do przyszłego komisarza
Kandydat zapewnił również, że ma zamiar wzmocnić współpracę z instytucjami zajmującymi się walką z nadużyciami finansowymi, w tym z Europejskim Urzędem ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) oraz Prokuraturą Europejską (EPPO). - Same nadużycia dotyczące VAT kosztowały Unię 11 miliardów euro - powiedział Serafin.
Podczas wysłuchania padło między innymi pytanie o to, czy przyszły budżet UE zostanie przeznaczony także na ochronę granic zewnętrznych Unii.
Zadał je europoseł PiS Bogdan Rzońca, przypominając, że Polska boryka się z problemami na granicy z Białorusią. - Jako grupy polityczne różnimy się w wielu sprawach, ale jesteśmy zgodni co do tego, że wszyscy chcemy żyć w bezpiecznej Europie. Teka budżetowa jest dość silna, jeśli chodzi o pozycję wśród komisarzy. Czy znajdzie pan w sobie determinację, żeby pewną część budżetu Unii Europejskiej przekierować na finansowanie bezpieczeństwa unijnych granic, w tym na wspieranie działań Frontexu oraz budowanie zapór na granicach? - zapytał.
Serafin odparł, iż wydaje mu się, że w Unii istnieje konsensus co do konieczności ochrony jej granic zewnętrznych. - Bez skutecznie chronionych zewnętrznych granic Unii Europejskiej nie będzie Schengen, a to byłaby olbrzymia strata dla całej Wspólnoty - powiedział.
Mówił też, że już obecny budżet europejski został wzmocniony o dodatkowe środki na politykę migracyjną, w tym na działania Frontexu, zintegrowane systemy ochrony granic i współpracę z krajami trzecimi. Zaznaczył, że taka polityka budżetowa będzie kontynuowana. - Także w przyszłości będziemy mogli liczyć na to, że ochrona granic zewnętrznych będzie lepiej wspierana z budżetu - zapewnił Serafin. Zaznaczył, że jest to dużo tańsze, niż płacenie za ochronę granic wewnętrznych.
Serafin: wydatki na obronę w całej Europie wzrosną
Europoseł PO, były komisarz do spraw budżetu Janusz Lewandowski pytał natomiast o konstruowanie pierwszego w historii "wojennego budżetu" i możliwe "naciski" w tej sprawie ze strony desygnowanego na stanowisko unijnego komisarza ds. obrony Andriusa Kubiliusa.
- Ja będę na pewno bardzo ściśle współpracował z komisarzem Kubiliusem i myślę, że bardzo istotne jest to, żebyśmy mieli komisarza do spraw obrony - odparł Serafin. Jak dodał, to właśnie jego rolą będzie pokazanie państwom członkowskim, że celowe jest wydawanie pieniędzy na obronność na szczeblu unijnym.
- Czy nam się podoba, czy nie, czy będzie konsolidacja fiskalna na szczeblu krajowym, czy nie, wydatki na obronę w całej Europie wzrosną - dlatego że taka jest w tej chwili potrzeba historyczna. Tego byliśmy już świadkami przez ostatnie lata i ten trend nie ustanie - powiedział Serafin.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET