Piotr Schab, prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, a także rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych, odpowiedział na pismo pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej w sprawie dwóch sędzi Sądu Apelacyjnego w Warszawie, które zostały przeniesione z wydziału karnego do wydziału pracy i ubezpieczeń społecznych. Wskazał na to, co miało być "kluczowym argumentem" przy podejmowaniu decyzji, a jednocześnie napisał o "podtrzymaniu stanowczego poglądu" w tej sprawie.
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska 16 sierpnia wystosowała pismo do Piotra Schaba w sprawie dwóch sędzi Sądu Apelacyjnego w Warszawie, które zostały przeniesione z wydziału karnego do wydziału pracy i ubezpieczeń społecznych. Zaapelowała o "przemyślenie" i "uchylenie decyzji kadrowej". Zwróciła przy tym uwagę, że taki rodzaj przenosin "szkodzi obywatelom" i "spowalnia postępowanie sądowe". Oceniła także, że protest środowiska sędziowskiego w sprawie obu sędzi jest słuszny.
Decyzją wiceprezesa warszawskiego Sądu Apelacyjnego, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Przemysława Radzika (który działał w zastępstwie prezesa tego sądu Piotra Schaba) dwie sędzie SA - Ewa Leszczyńska-Furtak oraz Ewa Gregajtys - zostały przeniesione z II Wydziału Karnego do III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
Piotr Schab o "kluczowym argumencie"
W piątek Piotr Schab odpowiedział pisemnie Manowskiej. Zapewnił, że stanowisko w tej kwestii "powzięte zostało w wyniku analizy wszystkich okoliczności istotnych dla zapewnienia należytego funkcjonowania" zarządzanego przez niego sądu.
Jak wyjaśnia, "kluczowym argumentem" w sprawie przeniesienia sędzi jest fakt "długotrwałej negacji" przez obie sędzie "wykonywania fundamentalnych obowiązków służbowych, sedno których stanowi wszak wymiar sprawiedliwości".
"Manifestowana w szeregu pism kierowanych do władz Sądu oraz w licznych orzeczeniach i oświadczeniach wobec stron postępowań ocena statusu zawodowego innych sędziów jest z jednej strony jaskrawym przekroczeniem podstawowych wymogów etyki sędziowskiej, z drugiej natomiast torpeduje należyte wykonywanie służby publicznej w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, skoro osoby, o których mowa uzurpują sobie tytuł do otwartej odmowy orzekania w składach kolegialnych, tworzonych z większością sędziów II Wydziału Karnego tego Sądu" - pisze dalej Piotr Schab.
"Podtrzymuję stanowczy pogląd, że konieczną jest taka zmiana warunków służby SSA Ewy Gregajtys i SSA Ewy Leszczyńskiej-Furtak, która zasadniczo pozbawia panie Sędzie sposobności orzekania w składach kolegialnych a zarazem prowadzi do pełniejszego wykorzystania ich potencjału zawodowego w jednostce organizacyjnej, charakteryzującej się w ostatnim czasie ogromnym wpływem liczby spraw, poddanych jej kognicji" - napisał na zakończenie Piotr Schab.
Źródło: TVN24