W pełnym rynsztunku wskakują do wody i mają tylko kilkanaście sekund, by zorientować się w sytuacji awaryjnej. Tak wyglądają szkolenia pilotów F-16 w podłódzkim Łasku, które mają ich nauczyć jak powinni reagować w stresujących sytuacjach.
Jak podkreślają szkoleniowcy, pilot musi być w każdej chwili przygotowany do opuszczenia odrzutowca. Dlatego potrzebne są treningi.
- Dzisiaj ćwiczymy ratownictwo wodne, czyli sposób zachowania się pilota po wpadnięciu do wody. Ostatni raz takie ćwiczenia odbyły się w grudniu - podkreślają szkoleniowcy.
Najtrudniej na początku
Piloci są zadowoleni ze szkolenia. - Była bardzo fajnie, nic przerażającego. Każdy wie co ma robić, wszystko odbyło się zgodnie z procedurą. Za pierwszym razem było trochę przerażenia, teraz już nie - przekonywał jeden z pilotów.
Zaznaczył, że najtrudniejszy zawsze jest pierwszy kontakt z wodą i temperatura. - Dlatego mamy tak dobry sprzęt, który izoluje nas i pozwala funkcjonować do czasu przybycia ratownika - podkreślił pilot.
Polskie siły powietrzne zamówiły łącznie 48 samolotów F-16 w wersji Advanced Block 52, do tego 36 samolotów jednomiejscowych F-16C oraz 12 dwumiejscowych F-16D.
Autor: mn//tka / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24