Pierwsza prezes SN: dlaczego miałabym być spakowana?

Źródło:
Wirtualna Polska, PAP
Budynek Sądu Najwyższego
Budynek Sądu NajwyższegoTVN24
wideo 2/4
Budynek Sądu NajwyższegoTVN24

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska potwierdziła, że to ona zasygnalizowała Kancelarii Prezydenta kłopot z podejmowaniem uchwał przez Sąd. Przyznała, że prezydencki projekt zmian w regulaminie "jest zapewne pokłosiem tej sygnalizacji". W wywiadzie była także pytana o swoją pozycję w Sądzie Najwyższym. - Jestem przygotowana na wszelkie możliwe warianty tego, co może się wydarzyć w przyszłości. I zapewniam: na pewno nie cofnę się ani o krok - powiedziała.

Małgorzata Manowska w rozmowie z dziennikarzem "Wirtualnej Polski" Patrykiem Słowikiem zaprzeczyła, by była spakowana i planowała opuszczenie swojego urzędu. - Dlaczego miałabym być spakowana? - zapytała. - Biorąc pod uwagę moją posturę, mogą mieć kłopoty. Niech przyślą jakichś silnych - odparła.

- Jest dużo szumu. Prowadzone są dyskusje, co dalej z Sądem Najwyższym, co dalej z sądami powszechnymi. Nie zapiszę się do chóru gdybaczy - powiedziała. - Bardzo oszczędnie dawkuję sobie informacje medialne, bo cenię swoje zdrowie psychiczne. Także wszystkim hejterom zawsze mówię, że mogą twierdzić na mój temat, co tylko chcą, bo ja i tak tego nie czytam, nie słucham, nie oglądam - dodała.

Manowska zauważyła, że zadaniem pierwszego prezesa Sądu Najwyższego nie jest odnoszenie się do "wszystkich koncepcji". Podkreśliła, że jest przygotowana na wszelkie możliwe warianty tego, co może się wydarzyć w Sądzie Najwyższym w przyszłości. - Zapewniam: na pewno nie cofnę się ani o krok - dodała.

Małgorzata Manowskasn.pl

Manowska: teorie o "betonowaniu" Sądu Najwyższego są absurdalne

Pierwsza prezes SN zapytana została o projekt zmiany Regulaminu Sądu Najwyższego, który ostatnio przedstawił prezydent Andrzej Duda. Jedna ze zmian zawartych w projekcie przewiduje, że do podjęcia uchwały pełnego składu SN lub połączonych izb wymagana będzie obecność co najmniej połowy sędziów każdej z izb. Także do podjęcia uchwały izby wymagana miałaby być obecność połowy jej sędziów. Obecnie dla podjęcia takich uchwał konieczny jest udział 2/3 wszystkich sędziów pełnego składu SN, połączonych izb lub jednej izby.

- Moi współpracownicy pokazali mi płomienne przemowy niektórych sędziów, jak to rzekomo wspólnie z panem prezydentem Andrzejem Dudą szykujemy zamach na praworządność, "betonujemy" Sąd Najwyższy. Absurdalne teorie - skomentowała.

Manowska przekonywała, że zmiana powinna pomóc obywatelom, którzy oczekują od sędziów orzekania. Argumentowała, że nie może być tak, że SN nie orzeka w najważniejszych dla obywateli i wymiaru sprawiedliwości sprawach, bo sędziowie nie są w stanie się porozumieć.

- Od kilku lat Sąd Najwyższy nie jest w stanie podjąć tak zwanej uchwały frankowej, na czym tracą i ludzie, i wymiar sprawiedliwości paraliżowany zalewem spraw frankowych. I tylko dlatego, że część sędziów ma jakiś problem ze wspólnym orzekaniem. Zresztą obniżenie kworum nie odbiera nikomu prawa do wzięcia udziału w posiedzeniu, choćby po to, by zgłosić zdanie odrębne - mówiła.

Sąd Najwyższy Elzbieta Krzysztof / Shutterstock.com

Oceniła przy tym, że osoby twierdzące, że zmiana regulaminu ma odbierać jakiekolwiek prawa czy nawet naruszać konstytucję, uważają najwidoczniej, że "prawo do obstrukcji i dezorganizacji pracy Sądu Najwyższego jest wartością konstytucyjną".

Dopytywana, czy po zmianie regulaminu nie będzie orzekała w sprawie własnego statusu sędziego SN odpowiedziała, że "nikt w Sądzie Najwyższym nie ma prawa orzekać na temat statusu sędziego Sądu Najwyższego".

>> Kolegium SN, które miało obradować nad proponowanymi przez prezydenta zmianami w regulaminie, nie odbyło się

Manowska: zasygnalizowałam Kancelarii Prezydenta kłopot z podejmowaniem uchwał

Manowska, zapytana kto wyszedł z inicjatywą zmiany regulaminu przyznała, że to ona zasygnalizowała Kancelarii Prezydenta kłopot z podejmowaniem uchwał. - Projekt zmiany regulaminu jest więc zapewne pokłosiem tej sygnalizacji - dodała.

Pytana dalej o "dwie główne koncepcje dotyczące tak zwanych neosędziów z Sądu Najwyższego", które zostały opracowane przez ekspertów dyskutujących o reformie wymiaru sprawiedliwości. Pierwsza zakłada powrót na poprzednio zajmowane stanowisko. Profesor oceniła, że choć nie ma nic przeciwko Sądowi Apelacyjnemu w Warszawie, w którym pracowała, jednocześnie podkreśliła, że na pewno nie odejdzie z SN i nie wróci do Sądu Apelacyjnego dlatego, że ktoś tak sobie życzy.

- Jeśli natomiast zostałaby przeprocedowana ustawa zakładająca, że miałabym wrócić na poprzednio zajmowane stanowisko, i taka ustawa zostałaby podpisana przez prezydenta, a następnie opublikowana w Dzienniku Ustaw, rozważyłabym to - wyjaśniła.

"Będę bronić wszystkich sędziów powołanych w ostatnich latach do służby na jakimkolwiek szczeblu"

Odnosząc się do drugiej koncepcji zakładającej powołanie komisji weryfikacyjnej, odpowiedziała: "żadnej weryfikacji się nie poddam". - Będę bronić wszystkich sędziów powołanych w ostatnich latach do służby na jakimkolwiek szczeblu sądownictwa przed taką weryfikacją, o ile tylko nie będą chcieli się jej poddać - zaznaczyła. Oceniła, że zapowiedź weryfikacji to próba nacisku na sędziów.

Pytana o to, jak powinna wyglądać reforma wymiaru sprawiedliwości, odpowiedziała, że przede wszystkim należy spłaszczyć strukturę wymiaru sprawiedliwości. Zaproponowała, że "należałoby oderwać awans sędziego od wolnego stołka w sądzie wyższej instancji".

- Wraz z nabywaniem doświadczenia sędzia dostawałby coraz poważniejsze sprawy i wyższe wynagrodzenie. Aby ten model dobrze zafunkcjonował, potrzebne byłoby utworzenie biur sędziowskich. Wokół sędziego powinien być cały zespół ludzi, zarządzający sprawami. Spowodowałoby to przypływ dotychczasowych osób funkcyjnych do orzekania. Nie byłoby również zjawiska rozmycia odpowiedzialności za sprawność postępowania - wyjaśniła.

CZYTAJ TAKŻE: Prezes Izby Pracy o sytuacji w SN: gdybym powiedział, że jest beznadziejnie, tobym się przechwalał

Autorka/Autor:akw//mrz

Źródło: Wirtualna Polska, PAP

Źródło zdjęcia głównego:  Elzbieta Krzysztof / Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Otwieranie wirtualnych skrzynek, w których mogą kryć się nagrody, to rozrywka szalenie popularna wśród dzieci. A według specjalistów - pierwszy krok do uzależnienia od hazardu. Za cyfrowe przedmioty płaci się prawdziwymi pieniędzmi - czasami setki, a nawet tysiące złotych.

"Jedna z największych patologii" polskiego internetu

"Jedna z największych patologii" polskiego internetu

Źródło:
tvn24.pl

To już ostatnie momenty kampanii w USA, a sondaże nadal wskazują, że w walce o Biały Dom będzie liczył się każdy głos. Według badania New York Times/Siena College przeprowadzonego w siedmiu kluczowych stanach Donald Trump poprawił swój wynik w Pensylwanii, gdzie zrównał się z Kamalą Harris. Ta jednak prowadzi w czterech innych stanach. Różnice między nimi są jednak minimalne.

Ostatnie sondaże. "Wyłania się tak naprawdę jedna informacja"

Ostatnie sondaże. "Wyłania się tak naprawdę jedna informacja"

Źródło:
New York Times, Newsweek

Dla telewidzów przyzwyczajonych przez lata do dwóch kanałów, na których rozmawiano przede wszystkim o wielkiej polityce, piracka stacja z Gdańska-Oruni była powiewem Zachodu. Choć powstała w latach transformacji ustrojowej, nadawała kanały różnorodne i niemal przez całą dobę. Do tego skracała dystans pomiędzy ludźmi z telewizora a widzami i dawała im odczuć, że jednak coś znaczą. Była jedną z pierwszych takich stacji w Polsce i przetrwała 6 lat, ale w pamięci jej dawnych pracowników i odbiorców ciągle jest żywa.

Piracka telewizja, o którą bili się medialni potentaci

Piracka telewizja, o którą bili się medialni potentaci

Źródło:
TVN24

Król Hiszpanii Filip VI i premier Pedro Sanchez odwiedzili w niedzielę zniszczoną przez powódź miejscowość Paiporta, położoną w prowincji Walencja. Ich obecność wywołała gwałtowną reakcję mieszkańców, którzy zaczęli rzucać w nich błotem.

"Mordercy". W stronę króla i premiera poleciało błoto

"Mordercy". W stronę króla i premiera poleciało błoto

Źródło:
Reuters

Pięciomiesięczny niemowlak trafił do szpitala z podejrzeniem pobicia. Rodzice dziecka zostali zatrzymani, oboje byli pijani. W niedzielę zostali doprowadzeni do prokuratury i usłyszeli zarzuty.

Posiniaczony niemowlak trafił do szpitala. Rodzice usłyszeli zarzuty

Posiniaczony niemowlak trafił do szpitala. Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Osiem szczeniąt w worku z cegłami zostało znalezionych w środku nocy nad rzeką w Szropach (woj. pomorskie). Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Reks pilnie poszukuje teraz tymczasowych domów dla zwierzaków.

Szczeniaki w worku z cegłami. Znaleziono je nad rzeką

Szczeniaki w worku z cegłami. Znaleziono je nad rzeką

Źródło:
TVN24

Ochłodzenie, które przyszło do nas w weekend, pozostanie w Polsce na dłużej. Sprawdź długoterminową prognozę pogody przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: o cieple możemy na razie zapomnieć

Pogoda na 16 dni: o cieple możemy na razie zapomnieć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agresywny 16-latek, który ruszył na policjantów z siekierą, został przez nich postrzelony. Wcześniej nastolatek podpalił samochód i zdemolował mieszkanie oraz podwórko.

16-latek postrzelony przez policjantów. Ruszył na nich z siekierą

16-latek postrzelony przez policjantów. Ruszył na nich z siekierą

Źródło:
PAP

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Niby mam dach nad głową w domu pomocy społecznej, ale jak rozglądam się wokół, to widzę, że jestem za zdrowa, aby tu być. Otrzymałam dużą pomoc od ludzi, od sąsiadów, od urzędu miasta, ale chciałabym wrócić do swoich 27 metrów kwadratowych - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl blisko 90-letnia Anna Wilkus, która straciła w pożarze budynku wielorodzinnego mieszkanie. - Byłem przekonany, że skoro opłacamy co roku ubezpieczenie, to w razie dramatu możemy liczyć na pomoc ubezpieczyciela - dodaje Paweł Jaskulski, jej sąsiad.

"Przyjmij mnie, bo pali się nasz dom"

"Przyjmij mnie, bo pali się nasz dom"

Źródło:
tvn24.pl

Przez Polskę w ciągu najbliższych pięciu lat przetoczy się rewolucja cyfrowa z wykorzystaniem sztucznej inteligencji - uważa Katarzyna Śledziewska z Uniwersytetu Warszawskiego. Będzie to szybka i intensywna zmiana, a to, ile osób straci pracę, zależy od sposobu jej przeprowadzenia - wskazała ekspertka.

"Nowy etap rewolucji to kwestia pięciu lat". Część osób może stracić pracę

"Nowy etap rewolucji to kwestia pięciu lat". Część osób może stracić pracę

Źródło:
PAP

Wigilia, w tym tegoroczna, może stać się kolejnym dniem objętym zakazem handlu. Tak zakłada projekt złożony przez Lewicę. Przeciwna "nagłym zmianom legislacyjnym" jest Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), która przygotowała własną propozycję w tej sprawie.

Nowa propozycja w sprawie handlu w Wigilię

Nowa propozycja w sprawie handlu w Wigilię

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę Harrison Ford publicznie poparł Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. Aktor dołączył do wielu innych gwiazd, które opowiedziały się za kandydatką Partii Demokratycznej.

"Nazywam się Harrison Ford. Mam jeden głos i zamierzam go wykorzystać"

"Nazywam się Harrison Ford. Mam jeden głos i zamierzam go wykorzystać"

Źródło:
PAP

Kamala Harris niespodziewanie wygrywa z Donaldem Trumpem w stanie Iowa, który był uważany dotychczas za "bezpieczny" dla kandydata Partii Republikańskiej - wynika z renomowanego sondażu Ann Selzer i "Des Moines Register". Były prezydent USA wygrywał w tym stanie ze znaczną przewagą w wyborach w 2016 i 2020 roku.

Trump straci pewny stan? Niespodzianka w renomowanym sondażu

Trump straci pewny stan? Niespodzianka w renomowanym sondażu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mateczka Chayo, lokalna przywódczyni wyznawców Santa Muerte (Świętej Śmierci), została zastrzelona podczas uroczystości w Meksyku - podała agencja Associated Press. Wraz z nią zginęły dwie inne osoby, a osiem zostało rannych. W całym Meksyku w wigilię Dnia Zmarłych zabito 88 osób.

Mateczka Chayo nie żyje. Przywódczyni wyznawców Santa Muerte zastrzelona przy ołtarzu

Mateczka Chayo nie żyje. Przywódczyni wyznawców Santa Muerte zastrzelona przy ołtarzu

Źródło:
PAP, Associated Press, tvn24.pl, Debate

W niedzielę w Mołdawii odbywa się druga tura wyborów prezydenckich. O najwyższy urząd walczą urzędująca prezydent Maia Sandu, zwolenniczka integracji z UE oraz były prokurator generalny Alexandr Stoianoglo, wspierany przez partię socjalistów. - Wierzę, że obywatele dokonają dobrego wyboru dla kraju – oświadczyła Sandu, oddając głos. Ostrzegła przed złodziejami, którzy "chcą kupić kraj", nawiązując do ingerencji Rosji w proces wyborczy.

"Złodzieje chcą kupić nasz kraj". Mołdawia wybiera 

"Złodzieje chcą kupić nasz kraj". Mołdawia wybiera 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Podczas wiecu w Milwaukee w kluczowym dla wyniku wyborów stanie Wisconsin poirytowany problemami technicznymi Donald Trump wykonał wulgarny gest z użyciem statywu od mikrofonu. Pracowników obsługi technicznej wielokrotnie nazwał "głupimi". - Chcecie zobaczyć, jak rozwalam ludzi za kulisami? - zapytał tłum wyraźnie rozbawiony jego zachowaniem.

"Dziwaczne zachowanie" Trumpa. "Potrzebuje pomocy"

"Dziwaczne zachowanie" Trumpa. "Potrzebuje pomocy"

Źródło:
"The Atlantic"

IKEA ma przeznaczyć sześć milionów euro (ponad 26 milionów złotych) na odszkodowania dla więźniów byłej NRD - podaje CNN. Z dziennikarskiego śledztwa sprzed lat wynikało, że szwedzki koncern wykorzystywał przymusową pracę między innymi więźniów politycznych, z czego miało zdawać sobie sprawę ówczesne kierownictwo firmy.

Miliony na odszkodowania. "Wierzchołek góry lodowej"

Miliony na odszkodowania. "Wierzchołek góry lodowej"

Źródło:
CNN

Gmina Kościelisko zaapelowała do mieszkańców, którzy nielegalnie wynajmowali pokoje, by zarejestrowali swoją działalność, bo nie spotkają ich za to żadne konsekwencje. Z szarej strefy wyszło wielu przedsiębiorców. Tylko w jednym apartamentowcu znalazły się 134 miejsca hotelowe

Ogłosili, że nie będzie kar. Nagle przybyło 600 miejsc dla turystów. "To jeszcze nie koniec"

Ogłosili, że nie będzie kar. Nagle przybyło 600 miejsc dla turystów. "To jeszcze nie koniec"

Źródło:
PAP

"Jak ludzie mogą patrzeć obojętnie na takie sceny", "niestety takie jest życie i tego nie zmienimy" - piszą internauci, komentując popularne w sieci nagranie, które ma rzekomo przedstawiać dziecko uwięzione pod gruzami budynku w Strefie Gazy. Film ma miliony wyświetleń, chwyta za serce, więc wielu wierzy w ten opis. Ale to nieprawda.

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort Opolno-Zdrój na Dolnym Śląsku. Koncesja kopalni węgla brunatnego została przedłużona do 2044 roku. Członkowie stowarzyszenia ekologicznego EKO-UNIA złożyli szereg wniosków w celu ochrony zabytków Opolna. 

Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort. Ekolodzy biją na alarm i walczą w sądach

Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort. Ekolodzy biją na alarm i walczą w sądach

Źródło:
tvn24.pl
Konflikt jądrowy? Pięć miliardów ofiar

Konflikt jądrowy? Pięć miliardów ofiar

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W ciągu minionego roku pożegnaliśmy wielu przywódców politycznych, ludzi filmu, muzyki, mody. We Wszystkich Świętych przypominamy tych, którzy odeszli - ich najważniejsze dokonania, role, dzieła.

Odeszli w minionym roku

Odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl
Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak co roku 1 i 2 listopada, w dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki, wspominamy zmarłych. Wśród tych, którzy odeszli w ciągu minionych dwunastu miesięcy, są artyści, naukowcy, pisarze, politycy i dziennikarze. Żegnali ich bliscy, przyjaciele, współpracownicy, a także ludzie pełni uznania i szacunku dla ich dokonań.

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

W tym szczególnym dniu przypominamy koleżanki i kolegów, którzy przez lata współtworzyli naszą telewizję. Wspominamy zmarłych pracowników i współpracowników TVN24.

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Źródło:
tvn24.pl

Na platformie Max można już obejrzeć pierwsze odcinki "Łowców skór", nowego serialu dokumentalnego o głośnym układzie pomiędzy właścicielami zakładów pogrzebowych i pracownikami pogotowia ratunkowego w Łodzi. Autorzy wracają do bohaterów wydarzeń, które ponad dwadzieścia lat temu wstrząsnęły opinią publiczną.

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

Źródło:
tvn24.pl