Joanna Biedermann to pierwsza kobieta, która pilotowała polskiego dreamlinera. Za sterami samolotów PLL LOT lata dziewięć pań i kilkuset mężczyzn.
Joanna Biedermann 1 sierpnia była drugim pilotem podczas rejsu Boeinga 787 Dreamliner, lecącego z Warszawy do Pekinu. Pierwszym pilotem był kapitan Jerzy Makula, wielokrotny mistrz świata w akrobacji szybowcowej i jeden z najbardziej znanych pilotów PLL LOT.
- Do tej pory latałam głównie na trasach europejskich. To jest mój pierwszy komercyjny rejs z pasażerami na trasie dalekiego zasięgu i to za sterami dreamlinera. Kolejne rejsy będą już za Atlantyk, również B787 - mówiła Biedermann, lecąc 1 sierpnia do Pekinu, na wysokości ponad 11 tys. m nad ziemią.
Biedermann latała dotąd m.in. na B737, embraerach, a prywatnie w wolnym czasie na szybowcach. Jest medalistką szybowcowych mistrzostw świata i Europy.
Pilotka jak pilot
Jej zdaniem nie ma różnicy między pilotkami a pilotami. - Mamy takie same uprawnienia, takie same umiejętności. Nie ma wymagań innych dla kobiet, a innych dla mężczyzn - zaznaczyła.
Pytana, jakie warunki trzeba spełniać, by zostać pilotem, stwierdziła, że trzeba mieć dużo cierpliwości. - Aby pokonać szczeble kolejnych szkoleń i uzyskać uprawnienia, trzeba mieć dużo wytrwałości w dążeniu do celu. A on jest osiągalny dla każdego, kto chce i lubi latać - mówiła.
Pochwała dla pań
Kapitan Makula chwalił kobiety-pilotki za to, że sumienie wykonują swoje obowiązki. Także zapewnił, że choć w lotnictwie jest mniej kobiet niż mężczyzn, to są one traktowane na równych zasadach z mężczyznami.
Joanna Biedermann w PLL LOT jest od 2006 r., wcześniej latała w barwach Eurolotu.
Autor: zś//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne Joanny Biedermann