W "Faktach po Faktach" o wciąż niewypłaconych unijnych środkach dla Polski. - Piłka jest po stronie rządu - zwracała uwagę posłanka Magdalena Biejat. - Oni wszystko powiedzieli. Oni uważają, że konflikt z Unią Europejską im być może pomoże, dlatego że na Unię Europejską będą mogli zrzucić wszystko - mówił o rządzących poseł Cezary Tomczyk, który w programie przywołał wypowiedź ministra Waldemara Budy w tej sprawie.
Gośćmi czwartkowego wydania "Faktów po Faktach" w TVN24 byli posłowie: Magdalena Biejat (Lewica) oraz Cezary Tomczyk - (Koalicja Obywatelska). Rozmawiali między innymi o projekcie uchwały w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, który wzywa polski rząd do spełnienia warunków niezbędnych do uzyskania pieniędzy z unijnego funduszu.
Biejat: piłka jest po stronie rządu
- Działamy w miarę dostępnych narzędzi. Taka uchwała jest jednym z elementów nacisku na rząd. Uważamy, że musimy wykorzystywać wszystkie elementy, jakie mamy - tłumaczyła Biejat.
Posłanka przypomniała tu, że delegacja Lewicy w ubiegłym tygodniu pojechała w tej sprawie do Brukseli. - Po to, żeby wywierać nacisk również tam. Tam też usłyszeliśmy bardzo wyraźnie od komisarzy unijnych: "my nie wiemy, o co chodzi rządowi polskiemu, my czekamy, aż rząd Polski złoży wniosek" - relacjonowała.
- Piłka jest po stronie rządu. I to jest sprawa najważniejsza - zaznaczyła. - Jest to fascynujące, że w dobie kryzysu rząd twierdzi, że jest tak świetnie, że właściwie nie potrzebujemy tych pieniędzy - przyznała.
- Tak sobie świetnie radzimy, że dziś na komisji energetyki okazało się, jak referował nam poseł Maciej Konieczny, że na pytanie "gdzie jest energetyka wiatrowa, dlaczego wciąż nie ma tych wiatraków" posłowie dowiedzieli się, że nie ma mocy w sieciach przesyłowych i nie ma pieniędzy na ich modernizację. Te pieniądze byłyby z KPO - dodała Biejat.
Tomczyk: czy dziś Polska już się nie liczy?
Tomczyk w tym wątku przytoczył wypowiedź ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy, który pod koniec września wyznał, że blokowanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską ułatwi Prawu i Sprawiedliwości zwycięstwo w wyborach. - To jest jakby dowód w sprawie. My zbyt wiele tutaj nie musimy dodawać - skomentował poseł KO.
- Oni wszystko powiedzieli. Oni uważają, że konflikt z Unią Europejską im być może pomoże, dlatego że na Unię Europejską będą mogli zrzucić wszystko - przewidywał.
Tomczyk przypomniał przy tym konferencję premiera Mateusza Morawieckiego przed KPRM z 27 kwietnia, która promowała billboardy, na których było napisane: "770 miliardów złotych dla polskich wsi, miast i miasteczek" albo tylko "770 miliardów złotych dla Polski". Takie reklamy pojawiły się po ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy, z którego pochodzą niewypłacone dotąd środki w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
- Pan premier Morawiecki stał na tle billboardów, te billboardy zostałe wydrukowane w całej Polsce za publiczne pieniądze. Premier informował nas, że to jego zasługa. Hasłem było "Liczy się Polska" - przypomniał.
W związku z tym, jak mówił Tomczyk, chciałby zapytać: "czy dziś jest tak, że już Polska się nie liczy, że liczy się tylko zysk wyborczy i to widziany krótkowzrocznie?". - To są pieniądze, które miały trafić do polskiej gospodarki po covidzie. Oni dzisiaj podejmują świadomy plan, żeby je blokować - skwitował.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24