"Nie widzę powodu, dla którego kogokolwiek w tym konkretnym szpitalu miałbym przepraszać" - napisał Jurek Owsiak w odpowiedzi na list otwarty prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. Po tym, jak jeden z gdańskich szpitali odmówił przyjęcia od WOŚP dwóch krzeseł do mycia pacjentów, Owsiak stwierdził, że pielęgniarki "nie myją, bo nie lubią". Szefowa NRPiP w liście do Owsiaka zaprotestowała przeciw krzywdzącym uogólnieniom i domagała się przeprosin.
Jakiś czas temu Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku skreśliło z listy darów od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dwa fotele do mycia pacjentów. Owsiak, cytowany przez media, skomentował to tak: - Twierdzą, że nie myją, bo nie lubią. Takich rzeczy się nie robi. Poinformował również, że w związku z tą sytuacją fundacja zdecydowała się wykreślić UCK z listy placówek, które miały otrzymać pomoc. Tym samym szpital nie dostanie żadnego sprzętu. Dyrekcja szpitala tłumaczyła wówczas, że cała ta sprawa jest "nieporozumieniem". - UCK poprosiło WOŚP o przeniesienie foteli do mycia z listy sprzętu przeznaczonej dla kliniki chorób wewnętrznych i geriatrii UCK na listę sprzętu dla byłego szpitala studenckiego w Gdańsku, gdzie jest obecnie Klinika Rehabilitacji i oddział opiekuńczo-leczniczy. Tam sprzęt jest bardziej potrzebny i jest na niego miejsce - w przeciwieństwie do kliniki chorób wewnętrznych i geriatrii, gdzie trudno byłoby zmieścić fotele - wyjaśniał w rozmowie z tvn24.pl doktor Tadeusz Jędrzejczyk, zastępca dyrektora szpitala.
"Stanowczo protestuję"
Opinia Owsiaka wygłoszona pod adresem pielęgniarek odbiła się jednak szerokim echem. Głos w tej sprawie postanowiła zabrać prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, która wystosowała do Owsiaka list otwarty. "Z wielkim smutkiem przyjęłam Pana wypowiedź"- napisała dr n. med. Grażyna Rogala-Pawelczyk. Jej zdaniem wygłoszona przez Owsiaka, być może niefortunnie, opinia "zaczęła już żyć własnym życiem". "Ma Pan zapewne świadomość, że ta opinia uderza nie tylko w pielęgniarki zatrudnione na oddziale wewnętrznym i geriatrii UCK w Gdańsku, ale w każdą osobę wykonującą ten zawód. Wykonującą go z poświęceniem, z najwyższą starannością i troską nie tylko o zdrowie, ale też komfort pacjentów, którymi się opiekuje. Jako Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych stanowczo protestuję przeciwko takim krzywdzącym uogólnieniom" - napisała do Owsiaka szefowa pielęgniarek.
Oczekują przeprosin
Dodała, że w Polsce z roku na rok maleje liczba chętnych do wykonywania tego zawodu. "Nie przybędzie ich, jeśli opinia publiczna będzie karmiona nieprzemyślanymi bon motami, które przyciągając zainteresowanie (...) jednocześnie podrywają zaufanie do jakości opieki świadczonej przez pielęgniarki i pielęgniarzy" - przekonuje szefowa pielęgniarek. Jej zdaniem szkoda jest tym większa, że krzywdząca wypowiedź padła z ust osoby "tak szanowanej i obdarzonej dużą społeczną sympatią". "Przyjęłam ją z tym większą przykrością, że pielęgniarki i pielęgniarze aktywnie i masowo wspierają działania WOŚP od początku jej istnienia" - czytamy w liście. Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych zaapelowała także do Owsiaka o publiczne przeprosiny za wypowiedziane przez niego słowa. "Oczekuję, że świadomy wagi wypowiedzianego oskarżenia, publicznie przeprosi Pan za szkodę, jaką ono przyniosło" - zaapelowała dr n. med. Grażyna Rogala-Pawelczyk.
Owsiak: Kulą w płot
"Kulą w płot!" - odpisał szefowej pielęgniarek Jurek Owsiak. Dodał, że szpital odmówił przyjęcia urządzeń nawet nie informując WOŚP z jakiego powodu. "Po prostu skreślono na zimno te urządzenia z listy darowizny. Było to dla nas zaskakujące, przykre, a na końcu po prostu nieludzkie" - napisał Owsiak. Dodał, że podstawą wszystkich zakupów jest ich przydatność na oddziale i "funkcjonalność ułatwiająca życie personelowi medycznemu". "W przypadku geriatrii zmiana standardu opieki była najważniejszym celem naszego wsparcia. Kupiliśmy najnowocześniejsze, jedne z najlepszych urządzeń na świecie właśnie z tego powodu, aby pielęgniarki nie dźwigały, nie były umęczone i żeby dzięki tym krzesełkom w specyficznych polskich warunkach, jak właśnie słabe łazienki, mogły pacjenta umyć z poszanowaniem jego godności" - przekonuje Owsiak. "My wyraźnie chcemy, aby w totalnie zaniedbanych oddziałach geriatrycznych był nasz wyjątkowy sprzęt. I będziemy mówili o każdym przypadku, kiedy ktoś nie biedzie chciał korzystać z tych urządzeń, albo kiedy sprzęt będzie „przesuwany” na inne oddziały bez wiedzy i zgody Orkiestry. Dlatego proszę, Pani Grażyno, nie kierować w moją stronę takich zarzutów, bo nie mówiliśmy o wszystkich pielęgniarkach, dla których żywimy ogromy szacunek, co widać, słychać i czuć, tylko konkretnie mówiliśmy o szpitalu w Trójmieście, w którym m.in. już w rozmowie z dyrekcją dostaliśmy także taką informację, że pacjenci myci są... gąbkami w łóżkach. Nasze wielomilionowe zakupy miały ten stan rzeczy zmienić" - napisał Owsiak. Dodał, że choć szefową pielęgniarek szanuje, to "nie widzi powodu, by kogokolwiek w tym konkretnym szpitalu przepraszać".
Autor: kde//bgr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: WOŚP, TVN 24