Jestem po rozmowie z matką ofiary przemocy seksualnej i gdy myślę o męczeństwie, to myślę o osobach, które przez lata cierpiały, płakały - mówił w TVN24 Błażej Kmieciak, przewodniczący państwowej komisji do spraw pedofili. - Jeżeli mówimy o osobach, które doświadczyły cierpienia ze strony duchownych, to powiem wyraźnie i jasno - trzeba o tym mówić. Jeżeli doszło do jakichkolwiek uchybień - trzeba bardzo mocno i wyraźnie te uchybienia nazwać i doprowadzić do odpowiedzialności tych, którzy milczeli - podkreślił. - Uleganie pokusie nie może być w tym wypadku kierowane w stronę tak ohydnej zbrodni - zaznaczył.
W sobotę w Toruniu odbyły się uroczystości z okazji 29. rocznicy powstania Radia Maryja. Tradycyjnie na urodzinach medium pojawili się politycy Zjednoczonej Prawicy. Obecni byli szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i kierujący resortem obrony Mariusz Błaszczak, a także wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba, wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, wiceprezes PiS Antoni Macierewicz oraz europoseł PiS Ryszard Czarnecki. List do uczestników skierował także prezydent Andrzej Duda.
Podczas mszy świętej, którą koncelebrowało kilkunastu biskupów, kazanie wygłosił ojciec Tadeusz Rydzyk. Stwierdził on, że były biskup Edward Janiak, oskarżany o tuszowanie pedofilii w polskim Kościele, to "współczesny męczennik". - To, że ksiądz zgrzeszył, no zgrzeszył. A kto nie ma pokus? - mówił dyrektor Radia Maryja.
"Przestępstwo pedofilii to nie jest kwestia grzechu. To jest kwestia ohydnej zbrodni"
Błażej Kmieciak, przewodniczący państwowej komisji do spraw pedofilii, powiedział w TVN24, że patrzy na to "przede wszystkim przez pryzmat i przez kontekst męczeństwa osób poszkodowanych, pokrzywdzonych i ofiar, które doświadczają męczarni, cierpienia i bólu".
- Dla mnie, jako przewodniczącego komisji, dla wszystkich członków i pracowników urzędu perspektywa cierpienia i bólu ofiar jest najważniejsza - mówił. - Przestępstwo pedofilii to nie jest kwestia grzechu, zgorszenia czy dysproporcji moralnej. To jest kwestia ohydnej zbrodni, która powinna być potępiona, karana, ścigana, a ofiary powinny uzyskać wsparcie - podkreślił Kmieciak.
Jak powiedział, chciałby, żeby "osoby, które publicznie chcą mówić o pedofilii, o przemocy, o cierpieniu, wyobraziły sobie chociaż troszeczkę cierpienie ofiar".
- Jestem dzisiaj po rozmowie z matką ofiary przemocy seksualnej i proszę mi wierzyć, że gdy myślę o męczeństwie, to myślę o osobach, które przez lata cierpiały, płakały. I myślę, że w wielu wypadkach nadal tak jest - powiedział przewodniczący państwowej komisji do spraw pedofilii.
"Uleganie pokusie nie może być w tym wypadku kierowane w stronę tak ohydnej zbrodni"
- Mogę mówić jako przewodniczący państwowej komisji, jako ojciec, jako pedagog specjalny, że pedofilia to nie jest kwestia zgorszenia, to nie jest tylko i wyłącznie kwestia błędu, zgrzeszył, bo zgrzeszył, ulegania pokusom - mówił gość TVN24. - Ja ulegam pokusie, kiedy czwartą kawę dziennie piję, natomiast uleganie pokusie nie może być w tym wypadku kierowane w stronę tak ohydnej zbrodni - zaznaczył.
Jak mówił, państwowa komisja do spraw pedofili zajmuje się przede wszystkim udzielaniem wsparcia. - Już to od kilku tygodni czynimy, mamy kilkadziesiąt spraw, kilkaset rozmów, osobom, które doświadczają realnego bólu i cierpienia, i potrzebują wysłuchania i pomocy - powiedział.
"Trzeba bardzo mocno i wyraźnie te uchybienia nazwać i doprowadzić do odpowiedzialności tych, którzy milczeli"
- Nie ma dzisiaj możliwości, byśmy mówili na okrętkę o przemocy seksualnej wobec dzieci - zaznaczył Kmieciak. - Musimy mówić wprost w każdym środowisku, w którym ból i cierpienie ofiar jest bardzo wyraźne - dodał.
- Jeżeli mówimy o osobach, które doświadczyły cierpienia ze strony duchownych, to powiem to wyraźnie i jasno - trzeba o tym mówić. Jeżeli doszło do jakichkolwiek uchybień - trzeba bardzo mocno i wyraźnie te uchybienia nazwać i doprowadzić do odpowiedzialności tych, którzy milczeli - podkreślał.
"O przemocy seksualnej mówimy w każdym przypadku, bez względu na to, jaki strój nosi sprawca"
Przewodniczący państwowej komisji do spraw pedofilii przypomniał słowa księdza Jacka Prusaka, który powiedział, że "gdy krzywdzi osoba duchowna (…), mówimy o okropnej zbrodni kazirodztwa duchowego". - Osobie duchownej ofiara bardziej zaufała - zaznaczył.
I dodał: - O przemocy seksualnej mówimy w każdym przypadku, bez względu na to, jaki strój nosi sprawca i w jakim środowisku był ten sprawca i ofiara.
O Edwardzie Janiaku zrobiło się głośno za sprawą filmu braci Tomasza i Marka Sekielskich "Zabawa w chowanego". Dokument przedstawia historię trzech mężczyzn, którzy w dzieciństwie byli molestowani przez księdza Arkadiusza H. W filmie ukazano, jak biskup kaliski Edward Janiak miał kryć przestępstwa seksualne podległych mu księży. W czerwcu papież Franciszek zawiesił hierarchę, a w październiku przyjął jego rezygnację.
Źródło: TVN24