Uczestnicy Marszu Żywych oddali hołd kombatantom, którzy walczyli i wyzwalali niemieckie obozy. Podczas głównej uroczystości w byłym obozie Auschwitz-Birkenau na honorowym miejscu zasiadło ich kilkunastu, byłych amerykańskich i kanadyjskich żołnierzy.
Były główny rabin Izraela Israel Meir Lau, który został wyzwolony z obozu Buchenwald przez aliantów, dziękował im. - Pozdrawiam was i składam hołd za wasze poświęcenie, walkę, ocalenie naszego życia. (...) Byliście posłańcami Pana Wszechmogącego, przynieśliście życie części polskich i europejskich Żydów - powiedział.
Podczas uroczystości zapalonych zostało sześć ogromnych pochodni. Symbolizowały ocalonych z Holokaustu, sprawiedliwych, którzy ratowali Żydów, 6 milionów zgładzonych oraz 1,5 mln zamordowanych dzieci, Izraelczyków, a także państwo Izrael.
Marsz przez bramę
Wcześniej uczestnicy Marszu Żywych przeszli w czwartek przez Bramę Śmierci i weszli na teren byłego obozu zagłady Auschwitz II - Birkenau.
Droga obozowa od tak zwanej Bramy Śmierci do pomnika ofiar obozu zapełniła się żydowską i polską młodzieżą, a także starszymi uczestnikami Marszu Żywych. Pochodowi podczas przejścia wzdłuż obozowej rampy towarzyszył głos lektora odczytującego nazwiska ofiar. Na telebimach prezentowane były zdjęcia z wcześniejszych edycji Marszu Żywych. W tym roku projekt obchodzi 25-lecie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24