WP: zatrudniony przez PZPN ochroniarz Lewandowskiego działał w gangu neonazistów. Michniewicz pytany o sprawę milczał

Aktualizacja:
Źródło:
Wirtualna Polska, TVN24
Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedział
Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedziałTVN24
wideo 2/2
Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedziałTVN24

Zatrudniony przez PZPN ochroniarz Roberta Lewandowskiego to oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej Dominik G., pseudonim Grucha - ujawniła Wirtualna Polska. Jak pisze portal, G. to jeden z liderów gangu białostockich skinheadów propagujących idee nazistowskie. Pytany w czwartek o "Gruchę" selekcjoner polskiej reprezentacji Czesław Michniewicz nie chciał odpowiadać i przemilczał pytanie zadane na konferencji.

Dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak opisał, że "Grucha" wywodzi się z białostockiego środowiska skinheadów, propagujących nazizm, wychwalających Adolfa Hitlera i głoszących wyższość białej rasy. To środowisko powstawało wśród kibiców Jagiellonii Białystok na początku tego tysiąclecia. "Grucha" przez śledczych uznawany jest za jednego z liderów grupy.

WP opublikowała zdjęcia pochodzące z materiałów zebranych przez śledczych. Na jednym z nich - czytamy - Dominik G. pozuje razem z grupą mężczyzn. Dwóch z nich ma uniesione ręce i wykonuje nazistowski gest, dodatkowo jeden ma na sobie koszulkę z podobizną Rudolfa Hessa, nazistowskiego zbrodniarza, współpracownika Adolfa Hitlera. Na drugim opublikowanym przez WP zdjęciu Dominik G. trzyma polską flagę, a pięciu umundurowanych mężczyzn "hajluje" w jej stronę.

Nazistowskie przedmioty w mieszkaniu "Gruchy"

Portal przytacza akt oskarżenia gangu "Gruchy" i jego kolegów, w którym napisano, że w od sierpnia 2007 roku do końca 2015 roku na terenie Białegostoku i okolic, przeprowadzono 286 postępowań przygotowawczych o czyny o podłożu rasistowskim oraz nawołujące do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym.

W październiku 2014 roku funkcjonariusze CBŚP zatrzymali "Gruchę" i kilkudziesięciu innych skinów. W domu Dominika G. policjanci znaleźli miedzy innymi naklejki z logo zespołu wykonującego utwory o treściach rasistowskich i neonazistowskich, szaliki z napisem "white power" oraz książki "Jak pokochałem Adolfa Hitlera".

Prokuratura - cytowana przez WP - o gangu przewodzonym między innymi przez "Gruchę" napisała: "Towarzyszyła im nieodłącznie swastyka nazistowska oraz hasła rasistowskie. (...) Wartościami podstawowymi i eksponowanymi były symbole rasistowskie i faszystowskie. Obrazują to zdjęcia ujawnione w komputerach podejrzanych".

Przed sądem "Grucha" odpowiada za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a także za bójkę z kibicami Piasta Gliwice. Jak czytamy, nie przyznaje się do żadnego zarzutu, twierdzi, że nigdy nie brał udziału w ustawkach. "Przyznał, że to on stoi z flagą obok hajlujących kolegów, a zdjęcie wykonano podczas odbywania służby wojskowej. Ale pytany o materiały faszystowskie znalezione w jego domu stwierdził, że to przeszłość, z którą nie ma już nic wspólnego" - pisze WP.

"Grucha" ochroniarzem Lewandowskiego

WP opisuje też, jak doszło do tego, że prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał "Gruchę" na ochroniarza Lewandowskiego. Kulesza - czytamy - zarobił pieniądze jako właściciel wytwórni płytowej zajmującej się muzyką disco polo i w 2008 zainwestował w Jagiellonię Białystok, a w 2010 roku został prezesem tego klubu.

"W tym czasie na trybunach, ale nie tylko, rządzili skini z gangu 'Gruchy' i 'Dragona'. Podczas zatrzymań śledczy znaleźli u kiboli projekty spotkań z zarządem Jagiellonii i dowody na zawieranie przez klub porozumień z grupą skinów, z których wynika, że to bandyci w praktyce decydowali, kto i co może robić na stadionie w trakcie meczów" - czytamy w WP.

WP podaje, że "Grucha" jako ochroniarz Lewandowskiego po raz pierwszy pojawił się na nagraniach z kulis meczu Polska-Szwecja na Stadionie Śląskim w marcu tego roku. "Mężczyzna jest zawsze krok za Robertem Lewandowskim, nosi jego bagaże, widać go też w szatni po meczu, gdy drużyna świętuje awans na mundial, obok prezesa Cezarego Kuleszy i ministra sportu Kamila Bortniczuka. W kadrze ma nowy pseudonim: 'Gruchę' zastąpił 'Filipek'" - czytamy.

Portal pisze też, że Dominik G. w czerwcu, w czasie spotkania Holandia - Polska w Rotterdamie, siedział razem z Lewandowskim na trybunach, a "dwa tygodnie później 'Grucha' zasiadł z kolei na ławie oskarżonych w sądzie w Białymstoku podczas kolejnej rozprawy".

Prezes PZPN: wszyscy są zadowoleni z jego pracy

Dziennikarz WP rozmawiał z Kuleszą. Prezes PZPN "stwierdził, że zna Dominika G. i uważa, że nadaje się on do roli ochroniarza kadry, jest osobą sprawdzoną, niekaraną".

"Po tym, jak Kulesza przedstawił go trenerowi Czesławowi Michniewiczowi i sztabowi kadry, 'Grucha' został zaakceptowany i zatrudniony na okres próbny. Ale według Kuleszy wszyscy są zadowoleni z jego pracy, łącznie z Robertem Lewandowskim, a Michniewicz miał powiedzieć, że 'Grucha' jest 'top topów'" - czytamy.

Kulesza przekonywał, że o zarzutach ciążących na Dominiku G. dowiedział się od dziennikarza WP. "Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy osoba, u której znaleziono materiały faszystowskie i która odpowiada za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, powinna reprezentować Polskę i PZPN na mundialu w Katarze" - pisze WP. "Grucha" jest członkiem ekipy PZPN, która poleci na mundial.

Biuro prasowe PZPN przekazało Wirtualnej Polsce, że Dominik G. współpracuje ze Związkiem od 1 marca tego roku. PZPN - czytamy - "zwrócił się do p. Dominika G. o odniesienie się do powyższych informacji i na podstawie pozyskanej wiedzy podejmie decyzje co do dalszej współpracy".

"Grucha" wysłał wyjaśnienia do PZPN

Szymon Jadczak rozmawiał też z Dominikiem G. "Grucha" przyznał, że jest oskarżony w białostockim procesie. "Pytany o swój udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której inni członkowie odpowiadają m.in. za propagowanie faszyzmu, stwierdził, że potępia tę grupę i że do niczego się nie przyznaje. Po przesłaniu szczegółowych pytań przez swojego pełnomocnika Rafała Gulkę przekazał nam, że nie odpowie na nasze pytania i odesłał do swojego oświadczenia wysłanego do PZPN" - czytamy w WP.

W wyjaśnieniach G. przekazanych PZPN "Grucha" napisał, że "nigdy nie był osobą oskarżoną o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której członkowie propagowali faszyzm".

Pytany o znalezione w jego domu materiały nazistowskie odpowiedział: "W moim mieszkaniu zostało zabezpieczone wiele dokumentów, pamiątkowych fotografii związanych z moim życiem osobistym. Jednakże nie przypominam sobie, aby były związane z faszyzmem czy rasizmem. Jednocześnie wskazuję, iż zatrzymane przedmioty podczas przeszukania nie poniosły za sobą jakichkolwiek negatywnych konsekwencji prawnych".

"Nigdy nie postawiono mi zarzutów związanych z 'liderowaniem' jakiejkolwiek grupie kibicowskiej, ani propagowaniu faszyzmu, nazizmu czy nawołujących do nienawiści na tle rasowym" - dodał.

Współpracownik Lewandowskiego: nie mamy wpływu na to, kogo zatrudnia PZPN

Dziennikarz WP o komentarz poprosił też Lewandowskiego. "W jego imieniu odpowiedział nam Tomasz Zawiślak, najbliższy przyjaciel i współpracownik piłkarza: 'Nie mieliśmy żadnej wiedzy na temat opisywanych przez Pana spraw i nie komentujemy ich, bo nie mamy wpływu na to kogo zatrudnia PZPN'" - czytamy w portalu.

Michniewicza był pytany o "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedział

W czwartek na konferencji po zaprezentowaniu składu kadry reprezentacji na mundial w Katarze, o "Gruchę" był pytany selekcjoner reprezentacji Czesław Michniewicz.

Dziennikarz pytał, "czy do Kataru leci Dominik G. pseudonim Grucha". Nie zdołał jednak dokończyć swojej wypowiedzi, bo w słowo wszedł mu prowadzący briefing rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.

- Przepraszam, ale to nie jest temat konferencji. To jest święto polskie piłki dzisiaj, my prezentujemy kadrę 26 zawodników, zawodnicy oglądają z rodzinami, kibice oglądają. Nie jest to temat konferencji, zapraszam do następnego pytania - uciął Kwiatkowski.

Michniewicz tymczasem nie reagował na tę sytuację i przez cały czas milczał.

Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedział
Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedziałTVN24

Autorka/Autor:ads,akr/kg

Źródło: Wirtualna Polska, TVN24

Pozostałe wiadomości

Samolot pasażerski rozbił się w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Na pokładzie znajdowało się 62 pasażerów i pięciu członków załogi. Według kazachskich służb 25 osób przeżyło katastrofę.

Rozbił się samolot pasażerski. Na pokładzie było 67 osób, 25 przeżyło

Rozbił się samolot pasażerski. Na pokładzie było 67 osób, 25 przeżyło

Źródło:
Reuters

Walka z fałszywymi recenzjami restauracji i hoteli w internecie - taki jest cel przygotowanego we Włoszech projektu ustawy. Zasady wystawiania opinii znajdą się w specjalnym regulaminie. Zadowolenie z tej inicjatywy wyraziła organizacja obrony praw konsumentów.

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Źródło:
PAP

Co najmniej siedem osób zginęło w wyniku powodzi, jaka nawiedziła miasto Port-de-Paix w północno-zachodniej części Haiti. Pod wodą znalazło się około 11 tysięcy budynków, z czego blisko pół tysiąca zostało zniszczonych.

"Nigdy nie spotkałem się z tragedią o takiej skali"

"Nigdy nie spotkałem się z tragedią o takiej skali"

Źródło:
Reuters, Haitilibre

Wypadek w powiecie tarnogórskim. Na drodze wojewódzkiej numer 912, pomiędzy Żyglinem a Świerklańcem, doszło do czołowego zderzenia, w wyniku którego cztery osoby, w tym dwoje dzieci, zostały ranne.

Czołowe zderzenie. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci w szpitalu

Czołowe zderzenie. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

W całej Ukrainie w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia ogłoszono alarmy. "Wróg znów prowadzi zmasowany atak na sektor energetyczny" - przekazał minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko. W związku z rosyjskimi atakami polskie wojsko poderwało nad ranem myśliwce - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. "Po dwóch godzinach "operowanie wojskowego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone" - przekazano później.

Alarm powietrzny w całej Ukrainie. Polska poderwała myśliwce

Alarm powietrzny w całej Ukrainie. Polska poderwała myśliwce

Źródło:
PAP, Reuters

Do czterech wzrosła liczba ofiar zawalenia się mostu między dwoma stanami na północnym wschodzie Brazylii. Nadal jednak los kilkunastu osób pozostaje nieznany. Akcja poszukiwawcza przebiega w trudnych warunkach, ponieważ w wyniku katastrofy do rzeki Tocantins wpadły cysterny przewożące tysiące litrów pestycydów i kilkadziesiąt ton kwasu siarkowego.

Zawalił się most, spadły cysterny. Tysiące litrów szkodliwych substancji w rzece

Zawalił się most, spadły cysterny. Tysiące litrów szkodliwych substancji w rzece

Źródło:
Reuters, Globo, CNN

Młodym muzykom z młodzieżowej orkiestry dętej w Świekatowie (województwo kujawsko-pomorskie) ktoś ukradł tubę. "Zguba" odnalazła się pod pomnikiem w Bydgoszczy. Leżała owinięta w kurtkę i worek na śmieci.

Młodym muzykom skradziono tubę. Znaleźli ją owiniętą w kurtkę i worek na śmieci

Młodym muzykom skradziono tubę. Znaleźli ją owiniętą w kurtkę i worek na śmieci

Źródło:
tvn24.pl

W Wigilię służby ewakuowały kilkaset osób z Lotniska Chopina. Powodem był bagaż pozostawiony przez jednego z podróżnych. W akcji brali udział pirotechnicy.

Ewakuacja lotniska w wigilijny wieczór

Ewakuacja lotniska w wigilijny wieczór

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

W najstarszej części kościoła, pod kilkucentymetrową warstwą tynku, badacze odkryli malowidło sprzed kilkuset lat. Już wiedzą, że na ścianach w innych częściach kościoła, mogą kryć się podobne dzieła. Symetryczne kompozycje girland i wici roślinnych, a w centralnej części malowidła litera "S". Podejrzewają, co może oznaczać.

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Źródło:
TVN24/ Dziennik Bałtycki
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem w Kutnie. W Koszalinie śmiertelnie zatruła się kobieta. W Belgii odnotowano pierwszy przypadek zarażenia nowym wariantem śmiercionośnego wirusa. Pięciu mężczyzn zostało skazanych w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 25 grudnia.

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent elekt USA Donald Trump zapowiedział we wtorek, że po objęciu prezydentury poleci Departamentowi Sprawiedliwości, by przywrócił wykonywanie kary śmierci w zakładach federalnych w celu ochrony Amerykanów przed "brutalnymi gwałcicielami, mordercami i potworami" - donosi agencja Reutera. To odpowiedź na decyzję Joe Bidena.

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Źródło:
Reuters

Obfite opady śniegu pozostawiły we wtorek tysiące domów bez prądu Bośni i Hercegowinie. Doszło do poważnych zakłóceń w ruchu drogowym, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Intensywnie sypie też w Serbii.

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Źródło:
Reuters, ENEX

Po ogłoszeniu oficjalnych wyniku wyborów prezydenckich w Mozambiku przez Radę Konstytucyjną, w kraju wybuchły zamieszki, w których zginęło ponad 20 osób. Według oficjalnych danych wybory wygrał kandydat rządzącej partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wyniki głosowania sfałszowano.

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Źródło:
PAP

Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen zapowiedział we wtorek zainwestowanie miliardów koron w obecność wojskową na Grenlandii. Wypowiedź ta padła zaledwie dzień po tym, jak amerykański prezydent elekt Donald Trump oznajmił, że dla USA "posiadanie i kontrola nad Grenlandią jest absolutną koniecznością".

Duński minister: zainwestujemy miliardy w obecność wojskową na Grenlandii

Duński minister: zainwestujemy miliardy w obecność wojskową na Grenlandii

Źródło:
PAP

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zmarła kobieta, która zatruła się tlenkiem węgla w jednym z mieszkań w Koszalinie. Pomimo resuscytacji, nie udało się jej uratować. Do szpitala przewieziono również dwoje dzieci, które znajdowały się w lokalu.

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Należąca do NASA sonda Parker podjęła we wtorek próbę zbliżenia się do Słońca bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, na 6,2 miliona kilometrów. Celem misji jest zbadanie atmosfery gwiazdy, w tym szczególnie burz słonecznych, które mogą mieć wpływ na systemy komunikacyjne na Ziemi.

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

Źródło:
PAP

Amerykański dziennikarz Austin Tice, prawdopodobnie pojmany przez reżim Baszara al-Asada w 2012 roku, żyje - poinformowała agencja AFP powołując się na organizację pozarządową Hostage Aid Worldwide.

Amerykański dziennikarz zaginął w Syrii ponad dekadę temu. Są pewni, że żyje

Amerykański dziennikarz zaginął w Syrii ponad dekadę temu. Są pewni, że żyje

Źródło:
PAP

Nowy de facto przywódca Syrii Ahmed al-Szara doszedł we wtorek do porozumienia z szefami frakcji rebelianckich, na mocy którego organizacje te zostały rozwiązane, a ich bojownicy będą podlegać ministerstwu obrony - poinformowała agencja Reutera powołując się na oświadczenie nowego rządu w Damaszku.

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Źródło:
PAP

1035 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. W nocy z wtorku na środę w wielu regionach Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy w związku z zagrożeniem ze strony dronów szturmowych. Z rosyjskiego lotniska Ołenia w obwodzie murmańskim wystartowało kilka bombowców Tu-95, które obrały kurs na południe. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Źródło:
PAP

Siły izraelskie przeprowadziły we wtorek naloty na obóz dla uchodźców w pobliżu miasta Tulkarm na administrowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu - podał Reuters, powołując się na informacje palestyńskich i izraelskich urzędników. W ostrzałach zginęło co najmniej ośmioro Palestyńczyków.

Nalot na obóz dla uchodźców. Izraelskie wojsko o "operacji antyterrorystycznej"

Nalot na obóz dla uchodźców. Izraelskie wojsko o "operacji antyterrorystycznej"

Źródło:
PAP, Reuters

Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód postawiła zarzut po tym jak wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni i czynnej napaści na funkcjonariuszy. W czwartek w centrum miasta mężczyzna wycelował z broni do policjantów. Po wszystkim uciekł.

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Pięciu mężczyzn zostało we wtorek skazanych przez sąd w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców piłki nożnej, do których doszło w listopadzie - podała agencja AFP. Sędzia wskazywał, że zwykle w takich przypadkach zasądza się wyłącznie prace społeczne, ale tym razem "biorąc pod uwagę powagę przestępstwa i kontekst, w jakim zostało popełnione, tylko kara pozbawienia wolności jest odpowiednia".

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Źródło:
PAP
Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Węgry za Orbana stają się krajem dla upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - mówi o sprawie Marcina Romanowskiego lider węgierskiej opozycji, która według sondaży ma szanse wygrać tam kolejne wybory. Jeśli Orban nie wyda Polsce Romanowskiego, choć formalnie ma taki obowiązek, zrobiłby to jego następca? Czy może to się stać jednak szybciej?

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Źródło:
Fakty TVN

Kulinarne tradycje, szczególne wspomnienia z dzieciństwa, uczucia żywione do bliskich oraz rozmowy i relacje przy wspólnym stole - te tematy poruszali goście w wigilijnym wydaniu "Faktów po Faktach". Magda Gessler przyznała, że zawsze stara się, aby "całe to wielkie świętowanie było absolutnie idealnie harmonijne". Michel Moran podzielił się zwyczajami, jakie panują w jego rodzinnych stronach. Ojciec Paweł Gużyński wspominał zaś pewne święta, od czasu których "nigdy nie był tak blisko z innymi, jak wtedy".

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Źródło:
TVN24

Połowa mieszkańców Sudanu, czyli ponad 24 miliony ludzi, pilnie potrzebuje pomocy żywnościowej - podał we wtorek Integrated Food Security Phase Classification (IPC), wiodący międzynarodowy organ zajmujący się badaniem skali kryzysu głodu. Oznacza to wzrost o 3,5 miliona w porównaniu z prognozami z czerwca.

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Źródło:
PAP

Rosyjski kontenerowiec Ursa Major zatonął na Morzu Śródziemnym - przekazał Reuters, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Przyczyną miał być wybuch w maszynowni. Agencja opublikowała też nagranie z poniedziałku, na którym widać chylący się ku wodzie statek. Rosyjskie władze przekazały, że 14 z 16 członków załogi udało się uratować, a dwóch pozostaje zaginionych.

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mimo upływu lat "Kevin sam w domu" dla wielu pozostaje nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia. Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Kogo miał zagrać Robert De Niro? I w której scenie niektórzy widzowie dostrzegli Elvisa Presleya? Oto 10 faktów, o których wiedzą tylko najbardziej zagorzali fani gwiazdkowego hitu.

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Źródło:
Time, Billboard, USA Today, tvn24.pl

Pocisk nieznanego pochodzenia w poniedziałek wieczorem przebił szybę w oknie i wleciał do domu, w którym przebywała rodzina z dwójką dzieci. Sprawę bada policja.

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Źródło:
TVN24

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że była to praca "normalnie ciężka", do tego pod "presją czasową". Jednak zdania odnośnie pracy w Wigilię nie zmienił. Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium