WP: zatrudniony przez PZPN ochroniarz Lewandowskiego działał w gangu neonazistów. Michniewicz pytany o sprawę milczał

Aktualizacja:
Źródło:
Wirtualna Polska, TVN24
Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedział
Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedziałTVN24
wideo 2/2
Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedziałTVN24

Zatrudniony przez PZPN ochroniarz Roberta Lewandowskiego to oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej Dominik G., pseudonim Grucha - ujawniła Wirtualna Polska. Jak pisze portal, G. to jeden z liderów gangu białostockich skinheadów propagujących idee nazistowskie. Pytany w czwartek o "Gruchę" selekcjoner polskiej reprezentacji Czesław Michniewicz nie chciał odpowiadać i przemilczał pytanie zadane na konferencji.

Dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak opisał, że "Grucha" wywodzi się z białostockiego środowiska skinheadów, propagujących nazizm, wychwalających Adolfa Hitlera i głoszących wyższość białej rasy. To środowisko powstawało wśród kibiców Jagiellonii Białystok na początku tego tysiąclecia. "Grucha" przez śledczych uznawany jest za jednego z liderów grupy.

WP opublikowała zdjęcia pochodzące z materiałów zebranych przez śledczych. Na jednym z nich - czytamy - Dominik G. pozuje razem z grupą mężczyzn. Dwóch z nich ma uniesione ręce i wykonuje nazistowski gest, dodatkowo jeden ma na sobie koszulkę z podobizną Rudolfa Hessa, nazistowskiego zbrodniarza, współpracownika Adolfa Hitlera. Na drugim opublikowanym przez WP zdjęciu Dominik G. trzyma polską flagę, a pięciu umundurowanych mężczyzn "hajluje" w jej stronę.

Nazistowskie przedmioty w mieszkaniu "Gruchy"

Portal przytacza akt oskarżenia gangu "Gruchy" i jego kolegów, w którym napisano, że w od sierpnia 2007 roku do końca 2015 roku na terenie Białegostoku i okolic, przeprowadzono 286 postępowań przygotowawczych o czyny o podłożu rasistowskim oraz nawołujące do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym.

W październiku 2014 roku funkcjonariusze CBŚP zatrzymali "Gruchę" i kilkudziesięciu innych skinów. W domu Dominika G. policjanci znaleźli miedzy innymi naklejki z logo zespołu wykonującego utwory o treściach rasistowskich i neonazistowskich, szaliki z napisem "white power" oraz książki "Jak pokochałem Adolfa Hitlera".

Prokuratura - cytowana przez WP - o gangu przewodzonym między innymi przez "Gruchę" napisała: "Towarzyszyła im nieodłącznie swastyka nazistowska oraz hasła rasistowskie. (...) Wartościami podstawowymi i eksponowanymi były symbole rasistowskie i faszystowskie. Obrazują to zdjęcia ujawnione w komputerach podejrzanych".

Przed sądem "Grucha" odpowiada za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a także za bójkę z kibicami Piasta Gliwice. Jak czytamy, nie przyznaje się do żadnego zarzutu, twierdzi, że nigdy nie brał udziału w ustawkach. "Przyznał, że to on stoi z flagą obok hajlujących kolegów, a zdjęcie wykonano podczas odbywania służby wojskowej. Ale pytany o materiały faszystowskie znalezione w jego domu stwierdził, że to przeszłość, z którą nie ma już nic wspólnego" - pisze WP.

"Grucha" ochroniarzem Lewandowskiego

WP opisuje też, jak doszło do tego, że prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał "Gruchę" na ochroniarza Lewandowskiego. Kulesza - czytamy - zarobił pieniądze jako właściciel wytwórni płytowej zajmującej się muzyką disco polo i w 2008 zainwestował w Jagiellonię Białystok, a w 2010 roku został prezesem tego klubu.

"W tym czasie na trybunach, ale nie tylko, rządzili skini z gangu 'Gruchy' i 'Dragona'. Podczas zatrzymań śledczy znaleźli u kiboli projekty spotkań z zarządem Jagiellonii i dowody na zawieranie przez klub porozumień z grupą skinów, z których wynika, że to bandyci w praktyce decydowali, kto i co może robić na stadionie w trakcie meczów" - czytamy w WP.

WP podaje, że "Grucha" jako ochroniarz Lewandowskiego po raz pierwszy pojawił się na nagraniach z kulis meczu Polska-Szwecja na Stadionie Śląskim w marcu tego roku. "Mężczyzna jest zawsze krok za Robertem Lewandowskim, nosi jego bagaże, widać go też w szatni po meczu, gdy drużyna świętuje awans na mundial, obok prezesa Cezarego Kuleszy i ministra sportu Kamila Bortniczuka. W kadrze ma nowy pseudonim: 'Gruchę' zastąpił 'Filipek'" - czytamy.

Portal pisze też, że Dominik G. w czerwcu, w czasie spotkania Holandia - Polska w Rotterdamie, siedział razem z Lewandowskim na trybunach, a "dwa tygodnie później 'Grucha' zasiadł z kolei na ławie oskarżonych w sądzie w Białymstoku podczas kolejnej rozprawy".

Prezes PZPN: wszyscy są zadowoleni z jego pracy

Dziennikarz WP rozmawiał z Kuleszą. Prezes PZPN "stwierdził, że zna Dominika G. i uważa, że nadaje się on do roli ochroniarza kadry, jest osobą sprawdzoną, niekaraną".

"Po tym, jak Kulesza przedstawił go trenerowi Czesławowi Michniewiczowi i sztabowi kadry, 'Grucha' został zaakceptowany i zatrudniony na okres próbny. Ale według Kuleszy wszyscy są zadowoleni z jego pracy, łącznie z Robertem Lewandowskim, a Michniewicz miał powiedzieć, że 'Grucha' jest 'top topów'" - czytamy.

Kulesza przekonywał, że o zarzutach ciążących na Dominiku G. dowiedział się od dziennikarza WP. "Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy osoba, u której znaleziono materiały faszystowskie i która odpowiada za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, powinna reprezentować Polskę i PZPN na mundialu w Katarze" - pisze WP. "Grucha" jest członkiem ekipy PZPN, która poleci na mundial.

Biuro prasowe PZPN przekazało Wirtualnej Polsce, że Dominik G. współpracuje ze Związkiem od 1 marca tego roku. PZPN - czytamy - "zwrócił się do p. Dominika G. o odniesienie się do powyższych informacji i na podstawie pozyskanej wiedzy podejmie decyzje co do dalszej współpracy".

"Grucha" wysłał wyjaśnienia do PZPN

Szymon Jadczak rozmawiał też z Dominikiem G. "Grucha" przyznał, że jest oskarżony w białostockim procesie. "Pytany o swój udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której inni członkowie odpowiadają m.in. za propagowanie faszyzmu, stwierdził, że potępia tę grupę i że do niczego się nie przyznaje. Po przesłaniu szczegółowych pytań przez swojego pełnomocnika Rafała Gulkę przekazał nam, że nie odpowie na nasze pytania i odesłał do swojego oświadczenia wysłanego do PZPN" - czytamy w WP.

W wyjaśnieniach G. przekazanych PZPN "Grucha" napisał, że "nigdy nie był osobą oskarżoną o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której członkowie propagowali faszyzm".

Pytany o znalezione w jego domu materiały nazistowskie odpowiedział: "W moim mieszkaniu zostało zabezpieczone wiele dokumentów, pamiątkowych fotografii związanych z moim życiem osobistym. Jednakże nie przypominam sobie, aby były związane z faszyzmem czy rasizmem. Jednocześnie wskazuję, iż zatrzymane przedmioty podczas przeszukania nie poniosły za sobą jakichkolwiek negatywnych konsekwencji prawnych".

"Nigdy nie postawiono mi zarzutów związanych z 'liderowaniem' jakiejkolwiek grupie kibicowskiej, ani propagowaniu faszyzmu, nazizmu czy nawołujących do nienawiści na tle rasowym" - dodał.

Współpracownik Lewandowskiego: nie mamy wpływu na to, kogo zatrudnia PZPN

Dziennikarz WP o komentarz poprosił też Lewandowskiego. "W jego imieniu odpowiedział nam Tomasz Zawiślak, najbliższy przyjaciel i współpracownik piłkarza: 'Nie mieliśmy żadnej wiedzy na temat opisywanych przez Pana spraw i nie komentujemy ich, bo nie mamy wpływu na to kogo zatrudnia PZPN'" - czytamy w portalu.

Michniewicza był pytany o "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedział

W czwartek na konferencji po zaprezentowaniu składu kadry reprezentacji na mundial w Katarze, o "Gruchę" był pytany selekcjoner reprezentacji Czesław Michniewicz.

Dziennikarz pytał, "czy do Kataru leci Dominik G. pseudonim Grucha". Nie zdołał jednak dokończyć swojej wypowiedzi, bo w słowo wszedł mu prowadzący briefing rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.

- Przepraszam, ale to nie jest temat konferencji. To jest święto polskie piłki dzisiaj, my prezentujemy kadrę 26 zawodników, zawodnicy oglądają z rodzinami, kibice oglądają. Nie jest to temat konferencji, zapraszam do następnego pytania - uciął Kwiatkowski.

Michniewicz tymczasem nie reagował na tę sytuację i przez cały czas milczał.

Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedział
Na konferencji Michniewicza padło pytanie o ochroniarza Lewandowskiego, czyli "Gruchę". Selekcjoner nie odpowiedziałTVN24

Autorka/Autor:ads,akr/kg

Źródło: Wirtualna Polska, TVN24

Pozostałe wiadomości

Pani Paulina przygotowywała się do otwarcia salonu jubilerskiego, otworzyła sejf i wyciągała biżuterię. Wiedziała, że nie może nikomu otwierać. Kiedy jednak do drzwi zapukała kobieta w kurtce kurierskiej, zrobiła wyjątek. Wtedy do sklepu wtargnęło dwóch zamaskowanych mężczyzn.

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

Źródło:
TVN24

Szef MSZ Francji Jean-Noel Barrot potwierdził, że w poniedziałek w Paryżu odbędzie się szczyt z udziałem partnerów europejskich poświęcony bezpieczeństwu europejskiemu. Barrot nazwał to "spotkaniem roboczym". Nie wymienił krajów, które wezmą w nim udział.

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą w części kraju przelotny śnieg. Miejscami powieje też porywisty wiatr, który w połączeniu z opadami może doprowadzić do powstania zawiei śnieżnych. Sprawdź, co przyniesie pogoda.

W kolejnych dniach śniegu przybędzie. Uwaga, możliwe zawieje

W kolejnych dniach śniegu przybędzie. Uwaga, możliwe zawieje

Źródło:
tvnmeteo.pl

Giulio Comincioli - tak nazywał się włoski żołnierz pojmany we wrześniu 1943 roku przez Niemców na pograniczu włosko-austriackim, który trafił do obozu jenieckiego w Boguszach (Warmińsko-Mazurskie). Członkowie stowarzyszenia, którzy prowadzą na polach poszukiwania z wykrywaczem metali znaleźli nieśmiertelnik Włocha. Udało się im też dotrzeć do jego rodziny. Żołnierz przeżył wojnę, zmarł w wieku 93 lat. Społecznicy chcą przekazać nieśmiertelnik rodzinie.

Znaleźli nieśmiertelnik włoskiego żołnierza i odnaleźli jego wnuków

Znaleźli nieśmiertelnik włoskiego żołnierza i odnaleźli jego wnuków

Źródło:
tvn24.pl

Z tego spotkania będą wyciągnięte wnioski dla polityki europejskiej. Po pierwsze, mam nadzieję, takie, że Europa wreszcie zacznie wydawać więcej na obronność - mówił o konkluzjach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Radosław Sikorski. - Są powody zarówno do nadziei, jak i do niepokoju - mówił o zapowiedzi rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy. Premier Donald Tusk skomentował z kolei, że Wołodymyr Zełenski rozumie, że jak nie będzie Brukseli, to przyjdzie Moskwa. "PiS i Konfederacja nie" - ocenił na portalu X.

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Pralka, dywan, kanapa, kołdry czy drewniana trumna. Na takie nietypowe znaleziska natrafiali kontrolerzy stołecznego Zarządu Oczyszczania Miasta. Porzucone rzeczy znajdowały się na chodnikach, ale także na przystankach autobusowych.

Nietypowe znaleziska ze stołecznych ulic, w tym trumna

Nietypowe znaleziska ze stołecznych ulic, w tym trumna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy i Rosji generał Keith Kellogg odwiedzi w przyszłym tygodniu Polskę - potwierdzili przedstawiciele kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy. Jak powiedziała Małgorzata Paprocka, szefowa kancelarii, są zaplanowane spotkania. Oceniła, że Kellogg "ewidentnie chce się wsłuchać w głos Polski".

Specjalny wysłannik Trumpa ma przylecieć do Polski

Specjalny wysłannik Trumpa ma przylecieć do Polski

Źródło:
TVN24, PAP
Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W latach 60. w Ozieranach Małych (Podlaskie) mieszkało 200 osób, teraz zostało dwóch rolników i muzyk. Sołtys Leszek Skrodzki marzy o tym, żeby ponownie zaludnić wieś i proponuje, że wydzierżawi swoje działki oraz będzie pośredniczył w znalezieniu spadkobierców pustych domów we wsi.

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby zostały ranne, a jedna zginęła – to tragiczny bilans wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę pod Kutnem. Poszkodowani to obywatele Kolumbii. 

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Czeska turystka wyszła w Karkonosze ze swoimi psami, ale na trasie uległa wypadkowi. Suczka Lucy, nie chciała opuszczać swojej właścicielki i weszła do śpiwora termicznego, w którym ta została umieszczona na czas transportu.

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Źródło:
tvn24.pl / karkonoszego.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym mrozem. Żółte alarmy wydano na terenie 12 województw. Lokalnie temperatura minimalna może spaść nawet do -19 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegóły. 

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

39-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch osób w kryzysie bezdomności w Malborku (Pomorskie). Jak ustalili śledczy, oblał kobietę i mężczyznę benzyną, kiedy spali koło schodów jednego ze sklepów.

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

Aktualizacja:
Źródło:
KPP Malbork, PO Gdańsk

Dzieci rosną szybko w stosunku do dorosłych i tak samo nowotwory dziecięce. Dynamika nowotworów dziecięcych potrafi być zaskakująca nawet dla lekarzy. Są takie nowotwory dziecięce, które w ciągu jednej doby potrafią podwoić swoją objętość. To znaczy, że coś, co trzy dni temu w ogóle nie istniało, dzisiaj może być stanem zagrożenia życia - wskazywał w TVN24 profesor Jan Styczyński, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej. W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Onkologii Dziecięcej.

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

Źródło:
TVN24

Banki powinny wypełniać obowiązek informacyjny, czyli dokładnie tłumaczyć, z jakimi kosztami w momencie pozyskiwania kredytu i na przyszłość, muszą liczyć się klienci, a nie zawsze robią to w pełni - zauważyła na antenie TVN24 ekonomistka Joanna Hołub-Iwan. Jej zdaniem ostatni wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie wydaje się jednak zbyt surowy.

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W sobotę zostało uwolnionych trzech kolejnych izraelskich zakładników. Dwóch z nich przebywało w niewoli Hamasu, a jeden - Islamskiego Dżihadu. Lokalne media informują, co spotkało ich, kiedy byli przetrzymywani w Gazie.

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Źródło:
PAP, Times of Israel

Wspierani przez Rwandę rebelianci M23 zajęli w niedzielę Bukavu, drugie największe miasto na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga - podał Reuters, powołując się na relacje świadków i komunikat M23.

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Źródło:
PAP

Prokuratura trzykrotnie umarzała śledztwo w sprawie bloku komunalnego na Piaskowej. Biegłym nie udało się jednoznacznie ocenić, czy uszkodzenia ścian i konstrukcji mogły doprowadzić do katastrofy budowlanej. Dotychczas nie wskazano odpowiedzialnych za to, że budynek niszczeje. Według urzędników powodem są błędy projektowe.

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na większe ocieplenie poczekamy do przełomu lutego i marca. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Źródło:
tvnmeteo.pl

Stołeczne pogotowie poinformowało o tragicznych wydarzeniach w Rembertowie. Przed jednym z bloków znaleziono kobietę z ranami postrzałowymi. Poszkodowana 27-latka trafiła do szpitala, gdzie trwa walka o jej życie. W mieszkaniu z kolei znaleziono ciało 30-letniego mężczyzny.

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Technologiczny gigant Google, na prośbę rządów między innymi Rosji i Chin, usuwał treści, które mogą być niewygodne dla tamtejszych władz. Sprawę opisuje brytyjski Guardian, przywołując ustalenia dziennikarskiego śledztwa tygodnika "Observer".

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

Źródło:
Guardian, Observer

39-latka z powiatu białostockiego dostała na komunikatorze internetowym wiadomość od osoby, która podawała się za znanego polskiego wokalistę. W zamian za wpłaty miała dostać między innymi kartę VIP, uprawniającą do wchodzenia na wszystkie koncerty i eventy. Straciła w sumie 21 tysięcy złotych.

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Źródło:
tvn24.pl

Mam ciekawe informacje na temat tego, co dzieje się wokół walki o prezesurę NIK dla Mariana Banasia - powiedział dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, zapowiadając program "W kuluarach". - Mam wrażenie, że i to wejście do gry prezydenckiej i kontrole mają być jakimś argumentem, nie tyle w sporze o prezydenturę, ile w zabiegach Mariana Banasia o drugą kadencję - mówił.

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

Źródło:
TVN24

Odebrał paczki, w domu je otworzył i od razu powiadomił policję. Zaniepokoiła go ich zawartość. Dopiero wtedy zauważył też, że nie należały do niego. Właściwy odbiorca został zatrzymany, gdy tylko pojawił się w punkcie kurierskim. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Paczki nadane zostały w Hiszpanii.

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporter TVN24 Artur Molęda został nagrodzony na dziesiątej gali finałowego plebiscytu lotniczego "Cumulusy" na Stadionie Narodowym. Statuetkę w kategorii film otrzymał za reportaż "Strażnicy nieba". Można go zobaczyć w TVN24 GO. Jak mówił nasz dziennikarz, najtrudniejszym zadaniem w pracy nad reportażem było przekonanie wojska, że warto go zrealizować.

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Źródło:
TVN24
"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl