Połączone senackie komisje zarekomendowały w poniedziałek wniesienie 14 poprawek do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Senat zajmie się przepisami podczas posiedzenia plenarnego we wtorek. Przewodniczący komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski ocenił, że jeśli poprawki zostaną przyjęte, nowelizacja będzie realizowała wszystkie "kamienie milowe" i każdy niekonstytucyjny przepis zniknie.
Za nowelizacją wraz ze wszystkimi 14 poprawkami proponowanymi przez większość senacką, podczas wspólnego posiedzenia senackich komisji: praw człowieka, praworządności i petycji oraz ustawodawczej, zagłosowało 23 senatorów - członków komisji, jeden był przeciw, a troje wstrzymało się od głosu.
- Nie ma żadnych wątpliwości, że jeśli te poprawki będą przyjęte przez Senat, nowelizacja będzie realizowała wszystkie "kamienie milowe" i usunięte z niej zostaną wszystkie zapisy niekonstytucyjne - powiedział dziennikarzom po posiedzeniu przewodniczący komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski (Koło Senatorów Niezależnych).
Jak dodał, podczas posiedzenia komisji nie został złożony wniosek w sprawie odrzucenia nowelizacji. - Zarówno weto senackie, jak i poprawki, są odrzucane lub przyjmowane przez Sejm tą sama większością głosów. Tu jest ta sama większość na podjęcie stanowiska przez Sejm. Ponieważ na posiedzeniu senackich komisji, poza KPRM, nikt nie bronił tej nowelizacji, stąd takie radykalne, najdalej idące poprawki - mówił Kwiatkowski.
- Dziś nie pojawił się przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości, nie pojawiła się przedstawicielka PiS - sprawozdawczyni projektu. Nie pojawił się też minister, który ten projekt negocjował, Szymon Szynkowski vel Sęk. Mam wrażenie, że dziś nikt nie ma potrzeby pilnowania tego projektu dalej, bo chodziło o czystą politykę, a Senatowi chodzi o interes obywateli - powiedział senator.
Opinia OBWE
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w "pilnej przejściowej opinii" przygotowanej na prośbę senatora Kwiatkowskiego napisała, że ustawa "wprowadza wprawdzie mechanizmy mające na celu rozwiązanie niektórych istniejących problemów w wymiarze sprawiedliwości, jednak skuteczność i efektywność proponowanego rozwiązania, w jego obecnym kształcie, pozostaje wątpliwa".
Dodano, że ustawa "nie oferuje żadnych zabezpieczeń, które uniemożliwiałyby kwestionowanie orzeczeń dyscyplinarnych NSA wydawanych przez składy orzekające złożone z sędziów powołanych przez zreformowaną KRS w taki sam sposób jak izby Sądu Najwyższego".
"Co ważniejsze, proponowane zmiany nie odnoszą się do pierwotnych przyczyn, pozostawiając bez zmian zasadnicze systemowe uchybienia w przepisach podważające niezawisłość sądownictwa i poszczególnych sędziów, zgodnie z ustaleniami TSUE (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej-red.) i ETPC (Europejski Trybunał Praw Człowieka-red.) - oceniła OBWE.
Nowela ustawy o SN będzie jedynym punktem obrad posiedzenia Senatu, które rozpocznie się we wtorek o godzinie 15 - wynika z porządku obrad posiedzenia opublikowanego na stronach izby.
Poprawki większości senackiej
Pakiet poprawek przedstawiła wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka. Zakładają one między innymi zniesienie Izby Odpowiedzialność Zawodowej SN i przeniesienie do Izby Karnej SN rozpatrywania spraw dyscyplinarnych między innymi sędziów, prokuratorów, adwokatów, notariuszy i radców prawnych. Zgodnie z tymi poprawami do Izby Karnej trafią także sprawy immunitetowe sędziów i prokuratorów.
- W ocenie grupy senatorów sprawami dyscyplinarnymi i immunitetowymi powinien zajmować się Sąd Najwyższy. Proponujemy przekazanie wszystkich spraw dyscyplinarnych do właściwości Izby Karnej SN - mówiła Morawska-Stanecka. Jak dodała, wśród przedstawionych przez nią propozycji jest też przekazanie rozstrzygania spraw z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych dotyczących sędziów SN do Izby Pracy tego sądu.
Ponadto na mocy poprawek, orzeczenia wydane przez poprzedniczkę Izby Odpowiedzialności Zawodowej - Izbę Dyscyplinarną SN - uznano by za nieważne i pozbawione skutków prawnych, a toczące się postępowania wszczęte w tej izbie zostałyby umorzone.
Poprawki zakładają też niezwłoczne przywrócenie do orzekania wszystkich sędziów zawieszonych przez Izbę Dyscyplinarną na uprzednio pełnione stanowiska.
- W związku z faktem, że przekazanie NSA kompetencji do orzekania w sprawie tak zwanego testu niezawisłości i bezstronności sędziego ustawą nowelizującą narusza normy konstytucyjne, proponujemy wykreślenie z nowelizacji tych przepisów i pozostawienie rozwiązań dotychczasowych. Czyli przeprowadzane byłoby to (testy bezstronności - red.) w Sądzie Najwyższym - dodała wicemarszałek.
Zgodnie z poprawkami, uprawnionymi do orzekania w sprawie tzw. testów bezstronności byliby wyłącznie sędziowie posiadający co najmniej siedmioletni staż pracy w SN, czyli powołani przed reformą przepisów dotyczących ukształtowania KRS. W poprawkach zaproponowano, żeby z wnioskiem o przeprowadzenie takiego testu mogli wystąpić też poszczególni sędziowie, a nie tylko składy sędziowskie.
- Wierzymy, że wszystkie te poprawki mają szansę na przyjęcie. Poza tym są dopracowane i stanowią bardzo dobry materiał wyjściowy do naprawy stanu praworządności w naszym kraju - stwierdziła Morawska-Stanecka.
Krytyczne oceny nowelizacji ustawy o SN
Wcześniej senackie komisje przez około cztery godziny wysłuchiwały opinii przedstawicieli organów państwowych i ekspertów na temat noweli. Krytycznie o przepisach wypowiedzieli się między innymi przedstawiciele Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich. Noweli broniła Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
Przewodnicząca nowej Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka przed rozpoczęciem komisji komentowała w rozmowie z dziennikarzami, że przepisy ustawy w obecnym brzmieniu są niezgodne z konstytucją. - Można tak przypuszczać, analizując orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z wielu lat. Będę prosić Senat o odrzucenie tej ustawy - mówiła.
Jak dodała, KRS prawdopodobnie zaskarży tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. - Jest ona sprzeczna z całym dorobkiem orzeczniczym Trybunału - stwierdziła.
Wcześniej, na konferencji prasowej, szef senackiej komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski (senator niezależny) mówił, że w poniedziałek i wtorek będzie podejmowana "jedna z najważniejszych decyzji w tej kadencji Senatu", czyli poprawki do ustawy o Sądzie Najwyższym, mającej umożliwić wypłatę Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy. Zwrócił uwagę, że obecni na konferencji samorządowcy będą zagospodarowywać pieniądze z KPO, a z tych pieniędzy będzie można zrealizować około tysiąca inwestycji.
CZYTAJ WIĘCEJ: 283 kamienie milowe Krajowego Planu Odbudowy. Co musi zrobić Polska, by otrzymać unijne pieniądze? >>>
- Ta ustawa to gigantyczne pieniądze, na które czeka cała Polska - mówił Wadim Tyszkiewicz (senator niezależny). - Ustawa zaproponowana w tym kształcie jest nie do przyjęcia, a kolejny rządzący próbują nas oszukać - mówił. Ustawa, jego zdaniem, nie spełnia tak zwanych kamieni milowych i jest sprzeczna z konstytucją.
Samorządowcy popierają senackie poprawki
- Te pieniądze powinny być zainwestowane już od 2020 roku. W regionie lubuskim nie powstanie 200 kilometrów ścieżek rowerowych, nie kupimy ośmiu pociągów hybrydowych, sześć szpitali czeka na termomodernizację, na sprzęt wysokospecjalistyczny - wymieniała marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak. - Te pieniądze są nam bardzo potrzebne i my pomożemy rządowi zainwestować środki z KPO - dodała. Zwróciła uwagę, że "jest mało czasu, bo do 2026 roku te pieniądze powinny być rozliczone".
Prezes Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski" Jacek Karnowski poinformował, że działacze stowarzyszenia pojawili się na posiedzeniu senackich komisji, by przedstawić swoje postulaty i poparcie dla poprawek. - Dla nas Unia Europejska to nie jest tylko bankomat, to przede wszystkim wartości, takie jak praworządność, niezależne media, demokracja, decentralizacja. Nie chcemy, żeby Polska przesuwała się w kierunku oligarchii wschodniej - mówił Karnowski.
- Dlatego popieramy i zgłaszamy poprawki, które mówią o tym, że by uzdrowić polski wymiar sprawiedliwości. Na przykład, by przesunąć sprawy dyscyplinarne sędziów z NSA do Sądu Najwyższego, a także upoważnić do przebywania tam tylko sędziów z siedmioletnim stażem - powiedział.
- Apelujemy do polityków partii rządzącej, by z tego nie rezygnowali, bo narażają Polaków na brak środków z UE, potem będą oskarżać Unię - mówił Karnowski. Dodał, że samorządowcy nie chcieliby sytuacji, że "środki te będą rozdzielane nieuczciwie, że wszystkie będą przekazane na przykład do Orlenu, a potem przekazane na rzecz kampanii wyborczej PiS".
- Apelujemy więc o praworządność, o pozyskanie środków z KPO oraz o uczciwe ich wydawanie dla wszystkich Polek i Polaków - apelował prezydent Sopotu.
Prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński mówił z kolei, że według propozycji rządu tak zwany komitet sterujący, który miał pełnić rolę kontrolną nad wydatkowaniem funduszy europejskich, a którego utworzenie jest jednym z "kamieni milowych", ma być "według propozycji przedstawionej przez rząd tworem całkowicie bezzębnym i fasadowym". Dodał, że w związku z tym przedstawił rządowi szereg poprawek, które mają "wzmocnić rolę komitetu monitorującego".
Jeszcze w piątek marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiadał, że do nowelizacji składane będą poprawki. - W dużej mierze one będą podobne do tych, które były [zgłoszone przez opozycję - przyp. red.] w Sejmie - przywracające konstytucyjność tego aktu prawnego, bo o to tak naprawdę chodzi, żeby w momencie, kiedy ustawę podpisze pan prezydent i kiedy pójdzie do Brukseli, ona będzie podlegała ocenie Komisji Europejskiej i chcemy, żeby ta ocena była dobra, żeby nie było z nią kłopotów i temu będą służyć te poprawki - powiedział.
Premier zaapelował o jak najszybsze przyjęcie ustawy
O jak najszybsze przyjęcie ustawy apelował w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Siedlcach, gdzie przebywał w poniedziałek w bazie 18 Dywizji Zmechanizowanej imienia generała broni Tadeusza Buka.
Ocenił, że już stracono "sporo czasu, ponieważ Senat mógł obradować zaraz po zakończeniu obrad Sejmu". - Liczę na to, że Senat przyjmie tę ustawę. Najlepiej, jakby przyjęta została bez poprawek, ponieważ wtedy mogłaby jak najszybciej zostać przekazana do pana prezydenta, aby pan prezydent mógł podjąć decyzję w tej sprawie - dodał.
Premier został też zapytany, kiedy rząd skieruje wniosek o wypłatę pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy. - W sprawie KPO będziemy chcieli, w koordynacji z Komisją Europejską, złożyć wniosek wtedy, kiedy przynajmniej przez parlament przejdą najważniejsze ustawy, czyli ustawa o odnawialnych źródłach energii, w szczególności wiatraków, a najważniejsza to ta, która dotyczy kompromisu w obszarze wymiaru sprawiedliwości - odpowiedział.
CZYTAJ TEŻ: Komitet nadzorujący realizację KPO może się zbierać raz na rok. "To będzie fasadowa instytucja"
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym
Sejm uchwalił nowelizację ustawy o SN 13 stycznia. Według jej autorów, posłów PiS, ustawa ta ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy. Zgodnie z nowelizacją sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA ma przejąć także między innymi kompetencje do rozstrzygania tak zwanych spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tak zwanego testu niezawisłości i bezstronności sędziego, którymi też miałby częściowo zajmować się NSA.
Praca nad tą ustawą to jedyne zagadnienie, jakiemu poświęcone jest posiedzenie Senatu zaplanowane na wtorek. Prace plenarne Senatu mają rozpocząć się o godz. 15.
Źródło: PAP, tvn24.pl