Wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Orłowski odmówił objęcia mandatu poselskiego po Sławomirze Nowaku. O swojej decyzji poinformował na Facebooku. "Dziękuję raz jeszcze za wsparcie udzielone mi w wyborach do Sejmu w 2011 roku i liczę na zrozumienie" - czytamy w oświadczeniu.
Mandat poselski byłego ministra transportu i szefa pomorskiej PO Sławomira Nowaka wygasł 2 stycznia. Były polityk PO złożył go po tym, gdy w listopadzie zeszłego roku stołeczny sąd skazał polityka na 20 tys. zł grzywny za zatajenie w pięciu oświadczeniach majątkowych drogiego zegarka.
Superresort ważniejszy?
Sejm wysłał zapytanie o objęcie mandatu po Sławomirze Nowaku do Pawła Orłowskiego. W wyborach cztery lata temu Orłowskiemu niewiele zabrakło, by dostać się do Sejmu z listy PO. Wkrótce potem został wiceministrem infrastruktury i rozwoju.
"Ze względu na obowiązki pełnione w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju i chęć doprowadzenia powierzonych mi zadań do końca, zdecydowałem, że nie przyjmę mandatu posła. 21 stycznia złożyłem w Kancelarii Sejmu oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Aktualnie odpowiadam w resorcie m.in. za uruchomienie wynegocjowanego niedawno z Komisją Europejską Programu Wiedza Edukacja Rozwój na lata 2014-2020 i dokończenie realizacji Programu Kapitał Ludzki na lata 2007-2013, a także za przygotowanie Krajowej Polityki Miejskiej, założeń ustawy o rewitalizacji, nowego programu budownictwa społecznego na wynajem. Na tych m.in. projektach chce się szczególnie skoncentrować i czuję się zobowiązany do doprowadzenia ich do pozytywnego finału. Dziękuję raz jeszcze za wsparcie udzielone mi w wyborach do Sejmu w 2011 roku i liczę na zrozumienie" - czytamy w oświadczeniu, które Orłowski umieścił w niedzielę na swoim profilu na Facebooku.
Dwaj następni w kolejce też odmówią?
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", nie tylko Orłowski nie ma ochoty na mandat poselski po Sławomirze Nowaku. Prawdopodobnie dwaj następni w kolejce też odmówią.
Po Orłowskim kolejny jest Piotr Ołowski, ale on też nie pali się do pracy w Sejmie. - Podjąłem się funkcji prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego i pan premier Tusk wyznaczył mi zadanie, którego jeszcze nie zakończyłem - powiedział w rozmowie z "Gazetą" Piotr Ołowski. - Jeszcze ok. roku zajmie mi restrukturyzacja urzędu. To odpowiedzialne zadanie. Po Ołowskim propozycję otrzyma Tomasz Arabski. Obecnie jest on jednak ambasadorem w Hiszpanii i prawdopodobnie nie porzuci tego stanowiska na kilka miesięcy przed końcem kadencji Sejmu. Jeśli pytanie o ewentualne objęcie mandatu dotrze do czwartego kandydata na następcę Nowaka, Jana Kulasa z Tczewa, kłopoty się skończą. - Jeśli tak się stanie, że moi poprzednicy zrezygnują z tego mandatu, to ja go obejmę - zapewnił "GW" Jan Kulas. - Co prawda dostałem bardzo dobry wynik do rady powiatu, ale wielu moich wyborców w trakcie kampanii mówiło mi, że widzą mnie w roli posła.
Jan Kulas był już posłem trzykrotnie. Zdobył mandat w Sejmie pierwszej kadencji (1991-1993) z listy "Solidarności". Później w III kadencji (1997-2001) był posłem z ramienia AWS. Trzeci raz posłem został w 2007 roku z listy PO.
Autor: eos//rzw / Źródło: Gazeta Wybocza, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24