Sławomir Nowak nie będzie następcą Agnieszki Liszki na stanowisku rzecznika rządu - tak przynajmniej sam twierdzi. Minister w Kancelarii Premiera nie chce też bawić się we wróżkę i zgadywać, kto może zająć miejsce dotychczasowej rzecznik. Gazetom radzi postąpić podobnie.
Szef gabinetu politycznego premiera uciął spekulacje na temat swojej "domniemanej kandydatury" na następcę Liszki: - Nie będę pełnił funkcji rzecznika rządu - stwierdził stanowczo w "Sygnałach Dnia" w PR I Polskiego Radia
Dodał, że rezygnacja Liszki była związana "zdecydowanie z przyczynami osobistymi", a jakiekolwiek dywagacje na temat tego, kto będzie jej następcą to zwykłe "prasowe spekulacje".
- Agnieszka Liszka była kompetentnym rzecznikiem rządu i współpraca z nią układała się bardzo dobrze. Być może przyjdzie czas, że sama powie o przyczynach swojej rezygnacji - ucinał Nowak.
To nie koniec rozmów o tarczy
Zdecydowanie bardziej rozmowny minister był w kwestii polsko-amerykańskich rozmów na temat tarczy antyrakietowej. Szef gabinetu politycznego Donalda Tuska nie potwierdził medialnych doniesień o "finiszu" negocjacji. Według Nowaka priorytety rządu w kwestii tarczy pozostają takie same jak na początku rozmów - problem jednak w tym, że stanowisko Amerykanów również się nie zmienia.
Nie kupują kota w worku?
- W pierwszej kolejności celem rządu (...) jest zwiększenie stanu bezpieczeństwa Polski w powiązaniu z instalacją amerykańską w Polsce. Dzisiaj, jak mielibyśmy oceniać postęp negocjacji, to byśmy powiedzieli, że nie mamy gwarancji, że to bezpieczeństwo się zwiększa - zaznaczał sekretarz stanu w Kancelarii Premiera.
Przy okazji rozmowy o tarczy Nowak skrytykował też ostatnie poczynania Kancelarii Prezydenta (m.in. ostatnią wizytę Anny Fotygi w Waszyngtonie) i samego Lecha Kaczyńskiego. Według Nowaka główny problem prezydenta polega na tym, że "w ciemno kupuje amerykańską ofertę". - My nie. My chcemy wiedzieć, jaki kolor ma ten kot - zaznaczał gość Polskiego Radia.
"PiS już nie wie co jest interesem Polski"
Pytany o poniedziałkowe spotkanie prezydenta z premierem w sprawie tarczy poseł PO podkreślił, że "w dużej części była w cztery oczy", ale ogólne wrażenie strony rządowej "jest takie, że pan prezydent, a w ślad za tym politycy PiS, rzeczywiście pogubili się".
- Stracili wewnętrzny azymut, gdzie są polskie interesy (...), a raczej szukają rozstrzygnięć korzystnych dla sojusznika amerykańskiego. My przyjęliśmy od samego początku - i to jest akceptowane przez opinię publiczną - że szukamy takiego rozwiązania, które jest w pierwszej kolejności korzystne dla bezpieczeństwa Polski - powtarzał Nowak.
Źródło: Polskie Radio, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24