Autobus, którym dzieci jednej z legnickich szkół miały jechać na wycieczkę, nie posiadał przednich kół i części drążków kierowniczych. Po kontroli Inspektoratu Transportu Drogowego okazało się, że także drugi pojazd nie nadawał się do jazdy. W rezultacie wycieczka nie doszła do skutku.
Inspektorzy z Dolnośląskiego Inspektoratu Transportu Drogowego zostali poproszeni o skontrolowanie autobusu, którym dzieci jednej z legnickich szkół miały jechać na wycieczkę do Wałbrzycha.
W czwartek rano pod szkołą czekał na dzieci autobus, ale... bez przednich kół i części drążków kierowniczych. Konstrukcja pojazdu była wsparta na drewnianych klockach.
- Kierowca, który znajdował się obok autobusu tłumaczył, że po dowiezieniu innej grupy dzieci do szkoły, dokonywał w pojeździe wymiany wspomagania kolumny kierowniczej - wyjaśnił Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Inspekcji Transportu Drogowego.
Kierowca zaproponował, by dzieci pojechały autobusem, który był zaparkowany na pobliskiej ulicy.
- Okazało się, że kierowca drugiego autobusu nie dysponował żadnymi dokumentami uprawniającymi do wykonywani tego typu przewozów, w tym m.in. wypisem z licencji. Ponadto kontrola stanu technicznego drugiego autobusu, którym awaryjnie planowano przewóz, wykazała poważne usterki techniczne, które potwierdzono w okręgowej stacji kontroli pojazdów - dodał rzecznik.
Jak wyjaśnił, autobus miał niesprawny układ hamulcowy, wycieki płynów eksploatacyjnych w okolicy silnika (pod silnikiem zamontowano plastikową wanienkę, z której przelewał się kapiący z silnika olej) i opony o różnej rzeźbie bieżnika.
W rezultacie wycieczka się nie odbyła. - Zatrzymano dowód rejestracyjny drugiego autobusu. Obydwaj kierowcy wykazali się całkowitym brakiem odpowiedzialności. Poważnej naprawy autobusu dokonywano bezpośrednio przed wejściem do szkoły. Autobus bez przednich kół, wspierając się na drewnianym klocku mógł przecież runąć na biegające wokół dzieci. Nie był w żaden sposób zabezpieczony. Jedno z przednich kół ważące kilkadziesiąt kilogramów stało oparte o żywopłot, kolejne o autobus - powiedział Alvin Gajadhur.
Autor: db/jaś / Źródło: Inspekcja Transportu Drogowego
Źródło zdjęcia głównego: Inspekcja Transportu Drogowego