W reportażu "Z rozpaczy tracą pamięć albo chcą zniknąć. Piszą SMS do mamy: "Niehce mi się rzyć" rodzice dzieci z zaburzeniami neurorozwojowymi opowiedzieli nam swoje historie. Opisywali przerzucanie dzieci w spektrum autyzmu lub z ADHD od placówki do placówki, niechęć ze strony nauczycieli i brak wsparcia systemowego. O swojej pracy z uczniami, którzy mają orzeczenia o potrzebie indywidualnego kształcenia, opowiedzieli też nauczyciele. Przyznają, że brakuje nauczycieli wspomagających, praca w klasach, gdzie są zarówno dzieci z orzeczeniami, jak i innymi problemami, na przykład zaburzeniami nastroju, jest dla nich ogromnym wyzwaniem. Chcieliby rozwinąć swoje kompetencje, ale proponowane przez szkoły kursy doszkalające są, ich zdaniem, słabej jakości, a za te profesjonalne trzeba sporo zapłacić. Nauczyciele współorganizujący kształcenie mówią zaś o tym, że system jest po prostu niewydolny i należy poprawić warunki pracy w oświacie.