Pop Mart, chiński producent zabawek kolekcjonerskich, w tym popularnej figurki Labubu, spodziewa się przychodu w wysokości 30 miliardów juanów (ponad 4 mld dol.) jeszcze w tym roku. Prezes Wang Ning podał, że to wynik znacznie przewyższający pierwotny cel - 20 miliardów juanów.
Założyciel spółki mówił o planach rozwoju podczas spotkania z analitykami, dzień po ogłoszeniu rekordowych wyników finansowych za pierwsze półrocze. Zysk netto wzrósł o blisko 400 proc., głównie dzięki rosnącemu popytowi na rynkach zagranicznych.
Firma zapowiedziała ekspansję na rynkach wschodzących, m.in. w regionie Bliskiego Wschodu, Europy Środkowej oraz Ameryki Środkowej i Południowej.
Potężne wzrosty. Producent Labubu planuje dalszą ekspansję
- Wciąż widzimy duży potencjał wzrostu poza Chinami - powiedział Wang. Dodał, że w tym roku sprzedaż w Ameryce Północnej i regionie Azji i Pacyfiku dorówna wynikom z Chin w 2024 r.
W Stanach Zjednoczonych Pop Mart prowadzi obecnie około 40 sklepów. Do końca roku planuje otwarcie kolejnych 10 placówek. W ciągu najbliższych dwóch lat firma chce przyspieszyć tempo ekspansji na tym rynku.
Pop Mart specjalizuje się w produkcji zabawek kolekcjonerskich, często tworzonych we współpracy z artystami. Produkty sprzedawane są w tzw. blind boxach - opakowaniach, których zawartość pozostaje niespodzianką. Cena jednej paczki wynosi od 10 do 20 dolarów.
Czytaj więcej: Kiedy nie stać cię na dom, kupujesz Labubu >>>
Labubu podbija świat
Jedną z najpopularniejszych postaci Pop Mart jest Labubu - figurka z serii "The Monsters" zaprojektowana przez Kasinga Lunga.
Dotychczas wykorzystywana głównie jako ozdoba torebek, od tego tygodnia dostępna będzie także w wersji mini, przeznaczonej do zawieszenia na telefonie.
W pierwszym półroczu seria "The Monsters" wygenerowała 4,81 miliarda juanów przychodu, co stanowiło 34,7 proc. całkowitej sprzedaży. Cztery inne serie, w tym "Molly" i "Crybaby", przekroczyły próg 1 mld juanów.
Analitycy ostrożni
- Spodziewamy się dalszego wzrostu dzięki nowym edycjom i uzupełnianiu zapasów. Mimo to akcje wydają się przewartościowane, a ryzyko biznesowe jest wysokie - ocenił analityk Morningstar Jeff Zhang.
Od początku roku wartość akcji Pop Mart wzrosła o ponad 230 proc. Firma stała się bardziej wartościowa niż Mattel - producent Barbie - oraz Sanrio, właściciel marki Hello Kitty.
Pop Mart planuje budowę własnego imperium rozrywkowego. Firma widzi potencjał w wykorzystaniu swoich postaci w filmach animowanych i parkach tematycznych.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock