Nadpalone elementy na polu kukurydzy. Tak wygląda jeden z nich

urzadzenie
Nadpalone elementy na polu kukurydzy. Tak wygląda jeden z nich
Źródło: TVN24
Po wybuchu niezidentyfikowanego obiektu w Osinach w województwie lubelskim w polu kukurydzy znaleziono nadpalone metalowe i plastikowe elementy. Jeden z fragmentów został sfotografowany z bliska.

Do eksplozji doszło w nocy z wtorku na środę. Usłyszeli ją mieszkańcy okolicznych domów. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. W wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w pobliskich domach. Wojsko poinformowało, że nie zarejestrowało naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej ani z kierunku Ukrainy, ani Białorusi.

W polu kukurydzy znaleziono nadpalone metalowe i plastikowe elementy. Jeden z fragmentów widać na zdjęciu.

Tak wygląda fragment
Tak wygląda fragment
Źródło: TVN24

ZOBACZ MOMENT EKSPLOZJI NA NAGRANIU

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że "w tym momencie każda wersja musi być brana pod uwagę". - Najprawdopodobniej mówimy o dronie, który rozbił się. Nie nosi on na razie znamion, które by świadczyły o charakterze militarnym. Nie należy wykluczać, że mamy do czynienia z dronem przemytniczym i nie możemy wykluczyć aktu sabotażu - mówił. Niedługo później Grzegorz Trusiewicz z Prokuratury Okręgowej w Lublinie przekazał, że prokuratura wstępnie wykluczyła opcję cywilną i przemytniczą.

Co mogło eksplodować?

Major rezerwy Michał Fiszer, były pilot, wykładowca Collegium Civitas, pytany na antenie TVN24, jaki obiekt mógł eksplodować, odpowiedział, że "stawia jedną z rosyjskich wersji irańskich dronów Shahed".

- Wybuch był dość głośny, a zatem świadczy o tym, że wybuchła głowica pocisku. W tych dronach głowica w obecnie produkowanej wersji ma masę 70 kilogramów, ma około 40 kilogramów materiału wybuchowego i wybuch przypomina wybuch bomby stukilogramowej - mówił. Dodał, że "mniej więcej to było słychać".

- Nie sądzę, żeby w dronach przemytniczych mogły być aż tak silne ładunki wybuchowe, bo i po co - powiedział Fiszer.

Major rezerwy Michał Fiszer o eksplozji obiektu w Osinach
Źródło: TVN24

Zauważył, że "Rosja nie sprowadza już oryginalnych irańskich dronów Shahed, oni je produkują". - Jest taki wielki wiodący zakład w Tatarstanie i oni je produkują pod nazwą Geran-2, jeżeli są składane z części rosyjskich, albo Garpija, jeżeli ten dron jest składany z części chińskich. W związku z tym stosuje się tam różne wersje silnika - mówił mjr Fiszer.

Dodał, że w oryginalnych dronach Shahed "to były silniki Limbach, takie niemieckie silniki specjalnie przeznaczone do dronów o mocy 50 koni mechanicznych".

- Te silniki, które widać, mogą się od siebie różnić, ponieważ są stosowane w całej rodzinie tych dronów różne typy. Wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobną wersją jest właśnie albo Geran-2, albo Garpija. Raczej nie dron przemytniczy, bo był naprawdę bardzo silny wybuch i raczej tej wielkości dron trudno byłoby do Polski przemycić i z Polski wystrzelić - mówił.

Osiny w województwie lubelskim
Osiny w województwie lubelskim
Źródło: Google Maps
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: