Rzecznik CBZC kom. Marcin Zagórski przekazał, że na wątpliwe ogłoszenia policjanci natrafili w 2024 roku. Wyjaśnił, że były one publikowane na różnego rodzaju platformach i forach internetowych.
"Wszystko wskazywało na handel produktami medycznymi bez zezwolenia. Co gorsza, najprawdopodobniej były to silne, przeciwbólowe i przeciwzapalne leki wydawane tylko na receptę" - dodał policjant.
Stosowanie ich jest wskazane wyłącznie pod kontrolą lekarza. Leków tych nie można zażywać w czasie ciąży, gdyż poważnie zagrażają życiu i zdrowiu kobiety oraz płodu. "Jednak to właśnie instrukcje odnośnie możliwych skutków przerwania ciąży, były reklamowane i sugerowane w ogłoszeniach" - przekazał Zagórski.
Policjanci natrafili na znaczną ilość ogłoszeń wskazujących na jedno źródło. Trop kierował w stronę zorganizowanej, działającej świadomie i powiązanej ze sobą grupy osób. Celem kryminalnych z Opola stało się ustalenie lidera nielegalnego przedsięwzięcia. Ukrywał się on za zakładanymi na różne dane, kontami bankowymi, które miały maskować jego prawdziwą tożsamość. Policjantom udało się jednak go ustalić.
CBZC zatrzymało 11 osób
Pierwsza seria zatrzymań miała miejsce w marcu 2025 roku w Bielsku Białej. Wówczas wpadł 48-letni mieszkaniec miasta oraz jego o 3 lata młodsza partnerka.
"To właśnie ten mężczyzna, według ustaleń śledczych, był liderem grupy, a kobieta jego 'prawą ręką'. W ich piwnicy policjanci znaleźli kilkadziesiąt sztuk przygotowanych już do sprzedaży i wysyłki medykamentów" - zaznaczył Zagórski.
Policjanci dodatkowo zabezpieczyli dokumentację, telefony i komputery. Zapisane na nich informacje potwierdziły wcześniejsze. Oboje decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.
Następnego dnia kryminalni zatrzymali kolejne trzy osoby. W ciągu kolejnych miesięcy policjanci dotarli do kolejnych osób udzielających wsparcia rozbitej grupie.
Opolscy cyberpolicjanci udowodnili członkom grupy, że na nielegalnym handlu zarobili ponad pół miliona złotych. Pięć osób usłyszało zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej, kolejne sześć udział w praniu brudnych pieniędzy.
Ponad tysiąc osób padło ofiarami gangu
"Ofiarami nielegalnego, niebezpiecznego handlu silnymi medykamentami padło ponad tysiąc osób. Policjanci dotarli do kobiety, która w wyniku ich zażycia doznała choroby realnie zagrażającej życiu" - poinformował Zagórski.
48-latek z Bielska-Białej usłyszał zarzut założenia i prowadzenia zorganizowanej grupy przestępczej. Grozi mu teraz nawet do 15 lat więzienia. 45-latka z Bielska-Białej, 33-latka z Bytomia, 39-letnia mieszkanka okolic Warszawy oraz 49-letni mężczyzna z Przemyśla, za udział w takiej grupie oraz tzw. pranie pieniędzy, muszą się liczyć z karą do 10 lat więzienia.
Kolejne poważne zarzuty dotyczą narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, udzielania pomocy w przerywaniu ciąży, wbrew obowiązującym przepisom oraz za nielegalny handel lekami.
Autorka/Autor: SK/tok
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBZC