Migranci na granicy z Białorusią. Janina Ochojska: rząd próbuje ukryć fakt, że tak naprawdę uchodźców nie jest wielu

Źródło:
TVN24
Ochojska: rząd próbuje ukryć fakt, że tak naprawdę uchodźców nie jest wielu
Ochojska: rząd próbuje ukryć fakt, że tak naprawdę uchodźców nie jest wieluTVN24
wideo 2/29
Ochojska: rząd próbuje ukryć fakt, że tak naprawdę uchodźców nie jest wieluTVN24

Eurodeputowana i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska komentowała w "Jeden na jeden" w TVN24 w piątek sytuację na granicy z Białorusią, gdzie trwa stan wyjątkowy. - Na terenie naszego kraju nie możemy dotrzeć do ludzi, o których wiemy na pewno, że siedzą gdzieś w lasach, być może ktoś umiera - mówiła.

W poniedziałek przed placówką Straży Granicznej w Michałowie na Podlasiu przebywało ponad 20 migrantów, w tym kobiety oraz ośmioro dzieci. W środę rzeczniczka prasowa Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej Katarzyna Zdanowicz przekazała, że wobec migrantów "zastosowano procedurę zgodnie z rozporządzeniem". Na pytanie, czy to oznacza, że zostali wywiezieni z powrotem na granicę, Zdanowicz odparła: - Tak, zostali doprowadzeni do linii granicy i teraz znajdują się na Białorusi.

Co się stało z dziećmi z Michałowa

W czwartek wieczorem Sejm zgodził się na przedłużenie o 60 dni stanu wyjątkowego, który obowiązuje w części województwa podlaskiego oraz lubelskiego. Ostatecznie za tym rozwiązaniem głosowało 237 posłów, 179 było przeciw, zaś 31 wstrzymało się od głosu. Głosowanie poprzedzone było gorącą dyskusją.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Ochojska: Polska, w której żyjemy, wydaje się już absurdalna

Sytuację na granicy komentowała w "Jeden na jeden" w TVN24 w piątek eurodeputowana i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska. - Na terenie naszego kraju nie możemy dotrzeć do ludzi, o których wiemy na pewno, że siedzą gdzieś w lasach, w strefie, zziębnięci, zmoknięci, zdesperowani, być może ktoś umiera, a my nie możemy do nich dotrzeć - mówiła.

- Docierałam do Sarajewa, do Czeczenii, do Afganistanu, do różnych krajów, w których toczyły się wojny i nigdy nie było tak, że nie mogliśmy dotrzeć do tych, którzy potrzebowali pomocy, a tutaj mamy sytuację, kiedy nikt nie może dotrzeć - stwierdziła Ochojska. - Ta Polska, w której żyjemy, wydaje się tak już absurdalna. Z wieloma osobami rozmawiałam, rozmawiam i wiele osób powtarza: "nie mogę spać w nocy, myślę o tych dzieciach, myślę o tych ludziach, leżąc w ciepłym łóżku rozmyślam o tym, co się dzieje". Wszystkich ogarnia taka bezsilność. To jest straszne, dlatego że jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że jednak w najtrudniejszych momentach można było coś zrobić - dodała.

Ochojska: Polska, w której żyjemy, wydaje się już absurdalna
Ochojska: Polska, w której żyjemy, wydaje się już absurdalnaTVN24

Ochojska: rząd chce nam zohydzić tych ludzi

- Gdyby rzeczywiście chodziło o bezpieczeństwo tych granic, to szukalibyśmy jakichś innych sposobów, ale po pierwsze, czym mogą zagrozić ratownicy medyczni, czym mogą zagrozić organizacje, które są tam na miejscu? Jedynie tym, że zobaczą coś, co rząd chce ukryć, a chce ukryć fakt, że tak naprawdę tych uchodźców nie jest wielu, bo to są setki, sto kilka osób, sto kilkadziesiąt osób próbuje przekroczyć tę granicę według raportów Straży Granicznej - powiedziała.

Zdaniem Ochojskiej "rząd chce nam zohydzić tych ludzi". - Chce ich przedstawić jako osoby bardzo niebezpieczne, ale trudno jest wierzyć w te zapewnienia, skoro po raz kolejny nas okłamano. Na konferencji prasowej przedstawiano "dowody", które okazały się nie być dowodami. W związku z czym dzisiaj, kiedy słyszę, że to są wszystko przestępcy, pytam: skąd to wiemy? - zaznaczyła. Dodała, że "przecież nawet nie przesłuchują tych ludzi". 

- Cały czas słyszymy kłamstwa. Mam też takie wrażenie, jakby ten rząd nie był doinformowany o tym, co tak naprawdę na świecie się dzieje - oceniła.

Ochojska: my też już możemy zacząć się bać tego państwa

Odniosła się również do słów rządzących, że te osoby nie chcą zostać w Polsce. - Jestem ciekawa, skąd rząd to wie. Wydaje mi się, że jest inaczej - odpowiedziała. - Ja postępowałabym zgodnie z procedurami, które pozwalają dowiedzieć się, czy ta osoba chce zostać w Polsce, czy nie - dodała.

- Nie ma powodu, by przypuszczać, że te osoby nie chcą zostać w Polsce. Jak będziemy ich traktowali w ten sposób, to w końcu będzie tak, że nikt nie będzie u nas chciał zostać, bo ludzie po prostu będą się bali. My też już możemy zacząć się bać tego państwa, które nie szanuje ludzi - oceniła.

- Już straciliśmy bardzo wiele, jeśli chodzi o szacunek dla Polski i o taką świadomość, że Polska jest krajem szanującym prawo. Już takim krajem nie jesteśmy. Tracimy też szacunek jako społeczeństwo, bo też nie wszyscy wiedzą, że to społeczeństwo robi, co tylko może, ale państwo stawia takie bariery, których w żadnym reżimie nie było, tak nawet nie było w komunie w najgorszych czasach - zaznaczyła Ochojska.

Ochojska: główną winę ponoszą ci, którzy rządzą, bo to oni wydają rozkazy

Została również zapytana, co stało się z empatią osób, które każą wywozić migrantów z powrotem na granicę. - Służby tłumaczą się, że mają rozkaz, że przełożeni każą. Można też odmówić wykonania rozkazu, ale tak się nie dzieje. Natomiast tutaj główną winę ponoszą oczywiście ci, którzy rządzą, bo to oni wydają te rozkazy i oni ograniczają możliwości działania takich służb - powiedziała.

- Stan wyjątkowy, rozkazy wydane przez władze odpowiednie, widocznie mówią jedno: traktować tych ludzi jak, nawet nie potrafię znaleźć słowa na to, jak mogły brzmieć takie rozkazy, ale w każdym razie na pewno jak nieludzi - dodała.

Ochojska: główną winę ponoszą ci, którzy rządzą, bo to oni wydają rozkazy
Ochojska: główną winę ponoszą ci, którzy rządzą, bo to oni wydają rozkazyTVN24

Wyraziła nadzieję, "że ludzie zobaczą, jak nieludzki jest ten rząd i kiedyś ci ludzie będą musieli za to odpowiedzieć". - To nie przywróci życia tym dzieciom. Mam nadzieję, że one jeszcze żyją, ale obawiałabym się o życie malutkich dzieci, które mają w pięciostopniowej temperaturze przetrwać - stwierdziła.

Ochojska: ten rząd postępuje nie lepiej niż Alaksandr Łukaszenka

Jej zdaniem "reżim Łukaszenki na pewno nie zapewni im ochrony żadnej". - Jeżeli my chcemy być tacy jak reżim Łukaszenki, to znaczy nasz rząd, to już nie ma pomiędzy nimi różnicy. Jak mówimy reżim Łukaszenki, to możemy również powiedzieć reżim pana Morawieckiego, pana Kamińskiego, pana Wąsika i tak dalej - oceniła. - To mocne słowa osoby, która czuje się w tej sytuacji bezradna i zrozpaczona po prostu. Tak oceniam w tej chwili ten rząd. Tak postępuje. Nie lepiej niż Łukaszenka - dodała.

Odnosząc się do oskarżeń, że migranci symulują dolegliwości zdrowotne, odpowiedziała: "Dlaczego tak wielu przyjęto do szpitala? Chyba nie dlatego, że udawali". - Nie bez powodu przyjęto tych ludzi - zwróciła uwagę.

- Uchodźcy są traktowani nawet gorzej niż zwierzęta, bo zwierząt jednak nie zostawia się w tak niskiej temperaturze na zewnątrz. Nie skazuje się, nie wygania się do lasu, nie wygania się na bagna. Ten rząd tak traktując ludzi, pokazuje, że człowiek dla nich nic nie znaczy - komentowała.

Zdaniem Ochojskiej "możemy jedynie obawiać się, co będzie dalej". - Ja nie wierzę, że ten stan wyjątkowy został przedłużony tylko po to, żeby zadbać o nasze bezpieczeństwo. Rząd jeszcze coś planuje. Nie wiemy na razie co. Są jakieś różne przypuszczenia, ale na pewno to nie będzie nic dobrego i na pewno to nie przysłuży się tym ludziom - podsumowała.

Autorka/Autor:mart/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Nie żyje 44-letni pieszy potrącony przez 24-latka kierującego audi w miejscowości Domaszewnica (woj. lubelskie). Do wypadku doszło na nieoświetlonym odcinku drogi. Jak podała policja, pieszy nie miał na sobie odblasków i szedł nieprawidłową stroną drogi.

Szedł nieoświetloną drogą, nie żyje

Szedł nieoświetloną drogą, nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na trasie S7 w okolicy miejscowości Załuski pod Płońskiem. Pieszy został potrącony przez samochód ciężarowy. Jego życia nie udało się uratować.

Pieszy zginął po potrąceniu przez ciężarówkę na trasie S7

Pieszy zginął po potrąceniu przez ciężarówkę na trasie S7

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Wpuściła do domu mężczyznę, podającego się za pracownika wodociągów. Straciła kilkanaście tysięcy złotych i biżuterię. Policja przestrzega przed oszustami podszywającymi się pod przedstawicieli administracji. Podpowiada też, co zrobić, by nie paść ich ofiarą.

Wpuściła do domu "pracownika wodociągów", straciła kilkanaście tysięcy złotych

Wpuściła do domu "pracownika wodociągów", straciła kilkanaście tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl