- Na pewno konferencja i wystąpienie Aleksandra Kwaśniewskiego zaprocentowało SLD - powiedział w "Kawie na ławę" szef tej partii Leszek Miller, komentując dziwne zachowanie byłego prezydenta podczas konferencji prasowej Europy Plus. - Wyszło śmiesznie, ale tragedii nie ma - mówił Eugeniusz Kłopotek z PSL.
Piątkowe wystąpienie Kwaśniewskiego na konferencji Europy Plus wzbudziło duże zainteresowanie polityków i dziennikarzy, którzy szeroko komentowali jego zachowanie w internecie.
W reakcji na te komentarze politycy Ruchu Palikota i członkowie Europy Plus zapewniali, że Kwaśniewski objawów "choroby filipińskiej" nie miał. - Nie dostrzegłem nic niestosownego w wystąpieniu Kwaśniewskiego - podkreślał w "Kawie na ławę" Artur Dębski z Ruchu Palikota.
"Mężczyźni nieraz mają taki problem"
- Źle się stało. Trzeba było odwołać albo przełożyć o jeden dzień konferencje - powiedział z kolei Zbigniew Girzyński z PiS. - Jeśli wypije się za dużo alkoholu, to nie warto robić konferencji prasowej. Z punktu widzenia ludzi, którzy nas obserwują, to było niestosowne. Ludzie wymagają od polityków pewnych podstawowych standardów - dodał. - Nie chodzi o to, żebym ja miał satysfakcję z tej sytuacji - dodał poseł PiS. Jego zdaniem "wszyscy mężczyźni nieraz mają taki problem". - Wyszło to trochę śmiesznie, ale nie robiłbym z tego tragedii. Pan prezydent był lekko zmęczony, koniec kropka - powiedział krótko Eugeniusz Kłopotek z PSL. - Mógł mieć co najwyżej słabszy dzień - zgodził się z nim Adam Szejnfeld z PO.
Autor: rf//gak / Źródło: tvn24.pl