Pijany kierowca ciężarówki próbował przekroczyć granicę z Ukrainą. Przewoził 22 tony oleju

Mężczyzna miał 2,2 promila alkoholu w organizmie
Do zdarzenia doszło na przejściu granicznym w Medyce (Podkarpacie)
Źródło: Google maps
Pijany kierowca ciężarówki, który próbował przekroczyć polsko-ukraińską granicę, został w środę zatrzymany przez policję na przejściu granicznym w Medyce. Miał 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Policjantów powiadomili o sprawie stacjonujący w Medyce celnicy. - Zaniepokoiło ich nienaturalne zachowanie kierowcy samochodu ciężarowego. Jeden z funkcjonariuszy wyczuł również od kierowcy woń alkoholu - informuje zastępczyni rzecznika prasowego Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Agnieszka Siwy.

Stanowił bardzo duże zagrożenie

Zawiadomieni przez celników policjanci przyjechali na miejsce i poddali kierowcę badaniu alkomatem. Wykazało ono 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mundurowi oceniają, że w tym przypadku jazda na "podwójnym gazie" była też podwójnie niebezpieczna.

 - Niebezpieczeństwo potęgował fakt, że kierowca przewoził ponad 22 tony towaru, w tym przypadku oleju słonecznikowego - podkreśla Siwy.

Jak podaje aspirant sztabowa Małgorzata Czechowska z przemyskiej policji, mężczyźnie grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.

Czytaj także: