Nie ma wystarczającej większości, by zmieniać konstytucję, dyskusje i prace, jakie toczą się w gronie ekspertów naszego klubu parlamentarnego, nie dotyczą najbliższej przyszłości - powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
Według szefa PO Grzegorza Schetyny PiS chce zniszczyć konstytucję i tworzyć państwo bezprawia. Lider Platformy nawiązał do poniedziałkowej wypowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, który ocenił, że obowiązującą konstytucję można śmiało nazwać postkomunistyczną. Terlecki na konferencji prasowej w Sejmie ocenił, że niepokój opozycji dotyczący zmiany konstytucji jest zadziwiający. - My zawsze mówiliśmy, że konstytucja nie jest doskonała, że lata mijają i pewne zmiany wydają się konieczne. Mówiliśmy też spokojnie od początku tej kadencji, że nie ma wystarczającej większości, żeby konstytucję zmieniać. Więc dyskusje, jakie prowadzimy i prace, jakie toczą się w gronie fachowców, współpracowników czy ekspertów naszego klubu parlamentarnego nie dotyczą najbliższej przyszłości, ale perspektywy, która z pewnością wyłoni się po kolejnych wyborach - podkreślił wicemarszałek Sejmu. Pytany o to, czy zgadza się ze słowami prezesa PiS, że ustawa zasadnicza z 1997 r. jest "postkomunistyczna" Terlecki odpowiedział, że obecna konstytucja jest obowiązująca w Polsce i - jak dodał - "dopóki nie nastąpią zmiany, to ona będzie taka, jak jest". Terlecki przypomniał, że w trakcie uchwalania konstytucji w 1997 r. większość w parlamencie miała lewica. "
- Mamy rozmaite wątpliwości, co do różnych zapisów tej konstytucji, ale oczywiście zmiana tych przepisów jest możliwa wtedy, gdy będzie na to odpowiednia większość parlamentarna - mówił.
Z kolei rzecznik PiS Beata Mazurek podkreśliła, że Prawo i Sprawiedliwość o konstytucji mówi od dawna. - Mówimy o tym, że będziemy pracować nad wypracowaniem zmian we własnym gronie, że nie mamy planów do tego, aby tę konstytucję zmieniać teraz, bo mamy świadomość, że tej większości nie mamy" - zaznaczyła.
Co dalej z aborcją?
Politycy PiS byli także pytani o znajdujący się w sejmowej Komisji ds. Petycji obywatelski projekt ustawy antyaborcyjnej. Szef klubu PiS podkreślił, że nie były jeszcze prowadzone rozmowy o tym, czy projekt ten zostanie dopuszczony do głosowania w Sejmie. - On jest w Komisji Petycji i nie rozpoczął dalszej drogi przez sejmowe procedury - mówił Terlecki. Mazurek pytana, czy jej partia popiera całkowity zakaz aborcji odpowiedziała, że w kwestiach światopoglądowych PiS nie narzuca żadnej dyscypliny. - Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy jesteśmy za czy nie, bo to jest decyzja każdego indywidualnego naszego posła i trzeba by każdego o to pytać - zaznaczyła. Terlecki dodał, że wśród członków PiS jest wiele osób, które popierają zakaz aborcji, są także osoby uważające, że aborcja eugeniczna powinna być zakazana i "są takie, które uważają, że dla dobra sprawy nie należy w tej chwili tej kwestii poruszać". - To jest, jak pani rzecznik słusznie powiedziała, decyzja sumienia każdego z nas - dodał szef klubu PiS.
Autor: mw/sk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24