Broń w mieszkaniu 40-latka. Prokuratura: przygotowywał się do zabicia lekarzy

policja kogut radiowóz
Prokuratura o zatrzymaniu 40-latka
Źródło: TVN24
Policja zatrzymała mieszkańca Małopolski, który miał przygotowywać się "do zabicia lekarzy, którzy uczestniczyli w porodzie jego córki". W mieszkaniu 40-latka znaleziono broń czarnoprochową i amunicję. Jak podaje prokuratura, o swoich zamiarach miał powiedzieć w trakcie wizyty lekarskiej.

Jak przekazała Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji, do zatrzymania doszło w weekend, gdy do policjantów wpłynęła informacja o tym, że mieszkaniec powiatu wielickiego przygotowuje się do zabójstwa lekarza. Mężczyzna miał obwiniać medyka o doprowadzenie do niepełnosprawności jego córki.

Dziewczynka ma obecnie siedem lat, cierpi na porażenie czterokończynowe. Wcześniej w tej sprawie toczyło się postępowanie o odszkodowanie, przegrane przez rodziców.

Broń zabezpieczona w mieszkaniu i zarzut dla 40-latka

Policjanci w mieszkaniu 40-latka znaleźli kupioną przez niego broń czarnoprochową i amunicję. Broń - na którą nie trzeba mieć pozwolenia - została zabezpieczona do dalszych badań.

Broń znaleziona w domu podejrzanego
Broń znaleziona w domu podejrzanego
Źródło: KWP Kraków

Przesłuchany został 40-latek oraz medycy, którzy mieli paść ofiarą zabójstwa. Przedstawiciele szpitala nie komentują sprawy.

Zatrzymany usłyszał zarzut przygotowania do usiłowania zabójstwa. Sąd Okręgowy w Krakowie zdecydował o aresztowaniu podejrzanego na dwa miesiące.

Prokuratura: wyjawił zamiary podczas wizyty

Prokuratura Okręgowa w Krakowie poinformowała o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. Śledczy podają jednak, że nie jeden, a trzej lekarze mieli być ofiarami 40-latka. To medycy ze Szpitala Położniczo-Ginekologicznego Ujastek w Krakowie.

"Marcinowi B. przedstawiony został zarzut czynienia przygotowania do zabicia lekarzy, którzy uczestniczyli w porodzie jego córki i dopuścili się w ocenie podejrzanego błędów medycznych skutkujących uszczerbkiem na zdrowiu małoletniej" - czytamy w komunikacie krakowskiej prokuratury.

Prokuratura potwierdza, że narzędziem zbrodni miała być broń czarnoprochowa i ołowiane kule. "Swoje zamiary wobec lekarzy uczestniczących w porodzie córki, Marcin B. wyjawił w trakcie wizyty lekarskiej w dniu 23 maja 2025 roku" - podają śledczy.

Pierwsze o zatrzymaniu mężczyzny poinformowało RMF FM.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: