Sąd Rejonowy w Sopocie aresztował 34-letnią Ewę K., której prokuratura zarzuca zabójstwo 3-letniej córki. Ciało dziewczynki znaleziono we wtorek rano w morzu, tuż przy sopockim molo. Matka przyznała się do winy.
Jak poinformował rzecznik Sądu Tomasz Adamski, "sąd ocenił, że przedstawione przez prokuratora dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzuconej zbrodni zabójstwa". Jak wyjaśnił, sąd uzasadnił areszt grożącą podejrzanej surową karą - nie mniejszą niż osiem lat pozbawienia wolności, aż do dożywocia.
Z wnioskiem o 3-miesięczny areszt tymczasowy wystąpiła w czwartek Prokuratura Rejonowa w Sopocie. Jej szefowa Barbara Skibicka poinformowała, że prokuratura wystąpi do sądu także z wnioskiem o badania psychiatryczne kobiety i obserwację w zakładzie leczniczym.
Matka na obserwację psychiatryczną
- Biegli lekarze podczas jednorazowego badania nie byli w stanie ocenić stanu podejrzanej w chwili popełnienia przestępstwa i dlatego niezbędna jest obserwacja sądowo-psychiatryczna - wyjaśniła Skibicka. Może ona potrwać ok. 6 tygodni.
Wcześniej prokuratura potwierdziła, że podejrzana leczyła się psychiatrycznie.
O pływającym w wodzie ciele dziecka poinformował policję we wtorek rano spacerowicz. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci dziewczynki było utonięcie. Nieopodal miejsca, gdzie znaleziono zwłoki stała matka dziecka. Kobieta, mieszkanka Gdańska, była do połowy zanurzona w wodzie, kurczowo trzymając się drabinki. Była w szoku. Zawieziono ją do szpitala, gdzie została jej udzielona pomoc lekarska, po czym została zatrzymana przez policję. Przyznała się do zabójstwa córki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24