"Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy" - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku, to Ukraina mogłaby upaść" - odpowiedział na wpis Morawiecki.
W czwartek i piątek miała miejsce w Budapeszcie konferencja środowisk prawicowych CPAC (Conservative Political Action Conference). Wzięło w niej udział kilku polityków Prawa i Sprawiedliwości, z byłym premierem Mateuszem Morawieckim na czele. W piątkowym przemówieniu były premier Polski nazwał Viktora Orbana swoim "przyjacielem", a Budapeszt "miastem wolności słowa".
Tymczasem administracja Joe Bidena krytykuje - głównie za pośrednictwem swojego ambasadora w Budapeszcie - stan demokracji na Węgrzech oraz bliskie relacje węgierskich władz z Rosją.
Tusk: Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?
W sobotę premier Donald Tusk zamieścił wpis w mediach społecznościowych, w którym krytycznie odniósł się do obecności Morawieckiego w Budapeszcie.
"Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy" - napisał szef rządu na platformie X.
Dodał, że Mateusz Morawiecki "w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy". "Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?" - dodał szef rządu.
Morawiecki odpowiada Tuskowi
Na wpis Tuska na platformie X odpowiedział Morawiecki. "Jest Pan nędznym propagandystą, który jest współodpowiedzialny za to, co dzieje się dziś w Ukrainie. W czasie, gdy realizowaliście reset z Rosją, oni się zbroili i szykowali plany zniszczenia Ukrainy" - napisał były premier.
"Tak mocno spaliście w Europie, że Niemców trzeba było budzić przez kilka dni po wybuchu wojny. Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku, to Ukraina mogłaby upaść" - dodał.
Źródło: tvn24.pl