Niewykluczone, że Sejm w piątek na posiedzeniu plenarnym zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu Mariusza Błaszczaka, szefa klubu Prawo i Sprawiedliwość - powiedział marszałek Szymon Hołownia. - To jest wniosek, który ma charakter polityczny - stwierdził Błaszczak w rozmowie z reporterką TVN24.
W czwartek po południu sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu szefowi klubu PiS Mariuszowi Błaszczakowi. Skierował go do Sejmu pełnomocnik byłego dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasza Piotrowskiego, który poczuł się przez Błaszczaka publicznie pomówiony.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas porannego briefingu w czwartek został zapytany, czy są jakieś szanse, by Sejm na posiedzeniu plenarnym zajął się tym wnioskiem w piątek.
Hołownia odpowiedział, że jeśli komisja regulaminowa zdąży ze sprawozdaniem, to "niewykluczone, że tak będzie". - Zobaczymy, jak dzisiaj pójdzie komisji - zaznaczył.
Błaszczak: to jest wniosek, który ma charakter polityczny
Sprawę w rozmowie z reporterką TVN24 Agatą Adamek skomentował Błaszczak. - To jest wniosek, który ma charakter polityczny. Generał zrzekł się swojej funkcji na kilka dni przed wyborami, a więc sam włączył się w kampanię wyborczą - stwierdził.
- W przypadku wspomnianego generała, najpierw media i politycy ówczesnej opozycji, a teraz rządzący atakowali mnie, że wiedziałem o sprawie, a nie powiedziałem, a sam generał w akcie oskarżenia stwierdza, że nie wiedział. Więc o co w tym wszystkim chodzi? O politykę chodzi - ocenił.
- Jestem przeciwny przenoszeniu polityki na salę sądową, ale jeżeli większość teraz w Sejmie będzie za tym, żeby przenosić politykę na salę sądową, to ja złożę sam prywatne akty oskarżenia wobec polityków większości dziś rządzącej, którzy mnie obrażają, pomawiają - dodał Błaszczak.
Zapytany, czemu sam nie zrzeknie się swojego immunitetu, szef klubu PiS odparł, że "dlatego, że ta sprawa ma charakter polityczny". - Jestem przeciwny przenoszeniu na salę sądową sporów politycznych. To prowadzi wręcz do pieniactwa, bo przecież teoretycznie każdy może złożyć prywatny akt oskarżenia - stwierdził.
Wniosek byłego dowódcy
W maju pełnomocnik byłego dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasza Piotrowskiego skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego Błaszczakowi. 18 czerwca wniosek trafił do Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych.
Wnioskodawca powołał się w piśmie na art. 212 Kodeksu karnego dotyczący "publicznego znieważenia". We wniosku argumentowano, że Błaszczak, kiedy był szefem MON "pomówił dowódcę o postępowanie, które naraziło go na utratę zaufania potrzebnego do zajmowanego stanowiska Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych" oraz że wypowiedzi Błaszczaka były "poniżające go w opinii publicznej".
Sprawa dotyczyła rosyjskiej rakiety, która w grudniu 2022 roku spadła w lesie pod Bydgoszczą, a została odkryta przypadkiem dopiero kilka miesięcy później.
Pod koniec kwietnia 2023 r. MON poinformowało, że w okolicach miejscowości Zamość, ok. 15 km od Bydgoszczy, znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Natknęła się na niego w lesie przypadkowa osoba. Podkreślono wówczas, że sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła w tej sprawie śledztwo.
11 maja 2023 r. ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak oświadczył, że "procedury i mechanizmy reagowania w sprawie obiektu znalezionego pod Bydgoszczą zadziałały prawidłowo do poziomu dowódcy operacyjnego". Zarzucił on wówczas dowódcy operacyjnemu Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomaszowi Piotrowskiemu, że nie poinformował jego ani odpowiednich służb o pocisku, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną.
W październiku 2023 r. tuż przed wyborami parlamentarnymi szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak oraz Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski złożyli wypowiedzenie stosunku służbowego. Na stanowisko Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego prezydent mianował wówczas gen. broni Wiesława Kukułę, a na stanowisko Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dywizji Macieja Klisza.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak