Powiedział Jarosławowi Kaczyńskiemu "nie" i odszedł z jego partii, a teraz nie wyklucza współpracy z dawnym szefem. Marek Jurek i kierowana przez niego Prawica Rzeczpospolitej chce współpracować z PiS.
O konieczności rozpoczęcia rozmów z PiS-em, Marek Jurek wspomniał w środę w Telewizji Trwam. Dzień później w jednym z wywiadów tą kwestię powtórzył Jarosław Kaczyński, lider PiS. Czy będzie sojusz oby ugrupowań?
- To na razie były gesty dobrej woli. Zadeklarowałem to, co mówiłem już wcześniej, że jestem gotów do porozumienia z partnerami, którzy są gotowi do takiej współpracy - mówi "Rzeczpospolitej" Marek Jurek, były marszałek Sejmu i były wiceprzewodniczący PiS. Z partii odszedł w 2007 roku zrażony tym, że prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wspierał jego projektu wpisania do konstytucji ochrony życia poczętego.
To na razie były gesty dobrej woli. Zadeklarowałem to, co mówiłem już wcześniej, że jestem gotów do porozumienia z partnerami, którzy są gotowi do takiej współpracy Marek Jurek
Rozmowy przed świętami
Dziś politycy PiS po długim okresie bagatelizowania Prawicy Rzeczpospolitej nie ukrywają, że wobec zbliżających się wyborów prezydenckich są coraz bardziej zainteresowani współpracą z partią Marka Jurka.
- Czas wyciągnąć rękę do zgody, a Marek Jurek powinien ją przyjąć. Sytuacja, w której nie współpracujemy nie jest dla prawicy najlepsza - uważa poseł Wojciech Szarama z Komitetu Politycznego PiS.
Nieoficjalnie mówi się, że PiS będzie najpierw rozmawiać z Markiem Jurkiem, a następnie z Ludwikiem Dornem (współtwórcą PiS, który jesienią zeszłego roku został wyrzucony z partii po ostrym konflikcie z Jarosławem Kaczyńskim).
Do pierwszych rozmów ma dojść przed świętami Bożego Narodzenia.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24