42-latka od lat mieszka w Anglii. W czwartek jednak jeździła lewym pasem jezdni po ulicach w Łukowie. Okazało się, że miała ponad promil alkoholu w organizmie.
- Dzisiejszej nocy policjanci z łukowskiej patrolówki zauważyli jadące lewym pasem jezdni auto. Osobówka ta wcześniej przejechała przez pobliskie rondo również lewym pasem – podaje Marcin Józwik z Komendy Powiatowej policji w Łukowie.
Policjanci zatrzymali auto do kontroli drogowej. Kierująca fordem focusem 42-latka z powiatu łukowskiego tłumaczyła funkcjonariuszom, że jej jazda wynika z tego, że od wielu lat mieszka w Anglii i przyzwyczaiła się do ruchu lewostronnego. Do Polski przyjechała zaledwie kilka dni temu do rodziny w odwiedziny i w rodzimym kraju często zapomina o obowiązujących przepisach drogowych. Na dowód swoich słów kierująca pokazała policjantom wydane w Wielkiej Brytanii prawo jazdy.
Alkomat prawdę ci powie
Szybko jednak okazało się, że za lewostronną jazdą 42-latki może stać nie tylko roztargnienie i zapomnienie. - Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że kierująca fordem miała ponad promil alkoholu w organizmie. Kobieta już straciła "brytyjskie" prawo jazdy, wkrótce usłyszy zarzuty, a jej sprawa znajdzie finał w sądzie. Grozi jej wysoka grzywna, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami, a nawet do dwóch lat pozbawienia wolności – podaje Józwik.
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja