Zgodnie z zapowiedzią prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją niektórych przepisów ustawy o komisji do spraw zbadania wpływów rosyjskich - poinformowała w piątek Kancelaria Prezydenta. W liczącym 36 stron wniosku zaskarżone zostały dwa przepisy "lex Tusk".
Prezydencka minister Małgorzata Paprocka zapowiadała już wcześniej w piątek, że wniosek jeszcze w tym tygodniu zostanie skierowany do TK. Zaznaczała, że podpisując ustawę, prezydent wskazywał na pewne wątpliwości i mówił o skierowaniu wniosku do Trybunału w trybie kontroli następczej. - Nie może prezydent RP odmówić podpisania ustawy, która ma badać rosyjskie wpływy, jeżeli o tych rosyjskich wpływach wiemy nie tylko w Polsce, nie tylko we Francji, Niemczech, czy w Stanach Zjednoczonych, przecież to są fakty powszechnie znane - mówiła Paprocka.
CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Komisja do spraw wpływów na wszystko
"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, zgodnie z zapowiedzią, skierował do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli następczej, wniosek o zbadanie zgodności niektórych przepisów ustawy z dnia 14 kwietnia 2023 r. o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 z Konstytucją" - podano w piątek po południu na stronie Kancelarii Prezydenta.
Prezydent zaskarżył dwa przepisy
W liczącym 36 stron wniosku, który został zamieszczony na stronie KPRP, zaskarżone zostały dwa przepisy ustawy.
- "Określony przez ustawodawcę sposób postępowania przed komisją w zakresie umożliwiającym przesłuchanie odnośnie do faktów objętych tajemnicą adwokacką lub tajemnicą radcy prawnego (...) budzi wątpliwości co do spełniania przez tę regulację konstytucyjnych standardów prawa do obrony oraz prawa do sądu, jak również zgodności z zasadą określoności prawa i zasadą proporcjonalności" - wskazano we wniosku. Prezydent sprecyzował, że zaskarżony przepis może prowadzić do uchylania nie tylko tajemnicy adwokackiej i radcowskiej, ale także wchodzącej w jej zakres węższej i bardziej chronionej tajemnicy obrończej.
- "Z kolei przyjęty przez ustawodawcę model postępowania zakładający, że osobie, wobec której komisja wydała decyzję administracyjną stwierdzającą, że jej działanie było działaniem pod wpływem rosyjskim na szkodę interesów RP, przysługuje skarga do sądu administracyjnego, może budzić wątpliwości w kontekście wkroczenia w materię łączącą się z uregulowanym na gruncie konstytucji prawem do sądu" - zaznaczył prezydent we wniosku.
We wniosku wskazano, że do tych kwestii odnosi się już procedowany w parlamencie prezydencki projekt nowelizacji ustawy o komisji. "Niezależnie od wystąpienia z inicjatywą ustawodawczą w sprawie zmiany ustawy, zasadne jest poddanie jej przepisów dotyczących dostępu do tajemnicy adwokackiej oraz tajemnicy radcy prawnego, a także regulacji dotyczącej decyzji administracyjnej wydawanej przez komisję w zakresie prawa do sądu, kontroli TK" - napisał prezydent.
"Lex Tusk" z podpisem prezydenta
29 maja prezydent podpisał - powstałą z inicjatywy PiS - ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 i zapowiedział, że w trybie kontroli następczej kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. 30 maja ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a 31 maja weszła w życie.
Prezydent Duda mówił 29 maja, gdy podpisywał ustawę, że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego, żeby odniósł się do tych kwestii, które budzą wątpliwości. - Mam świadomość, że są zgłaszane różne zastrzeżenia, także natury konstytucyjnej - wskazywał.
Decyzji tej prezydent nie zmienił, choć 2 czerwca skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy. Zgodnie z prezydencką propozycją w komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie będą mogli zasiadać parlamentarzyści, znoszone są środki zaradcze zapisane w obecnej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym. Ponadto odwołanie od decyzji komisji ma być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Do tego projektu w tym tygodniu kolejne poprawki wprowadziła sejmowa komisja - m.in. usunęła termin publikacji pierwszego raportu komisji, ustalony na 17 września.
Głosowanie nad prezydencką nowelizacją "lex Tusk" Sejm ma przeprowadzić jeszcze w piątek.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock