Głos ws. łączenia funkcji prokuratura z mandatem poselskim zabrał minister sprawiedliwości. Zdaniem Krzysztofa Kwiatkowskiego przepisy na ten temat "są nieprecyzyjne i wymagają jak najszybszych rozwiązań legislacyjnych".
- Przepisy ustawy (o prokuraturze - red.) są w tym zakresie nieprecyzyjne i absolutnie wymagają doprecyzowania, nie mamy co do tego żadnej wątpliwości. Pewnie w nowej kadencji to będzie jedna z tych ustaw, w zakresie której trzeba będzie rozpocząć jak najszybciej działania legislacyjne - podkreślił minister.
Jak dodał, zmian wymaga szczególnie art. 65a, którego ustęp 1 mówi, że prokurator m.in. wybrany do pełnienia funkcji w organach państwowych jest obowiązany zrzec się swojego stanowiska, chyba że przechodzi w stan spoczynku.
Minister nawiązał również do zapowiedzi Święczkowskiego, że odwoła się do Sądu Najwyższego. - Sąd Najwyższy powinien to jak najszybciej rozstrzygnąć - powiedział.
Marszałek Schetyna przeciw
We wtorek marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna oświadczył, że wybrani na posłów prokuratorzy (chodzi o Bogdana Święczkowskiego i Dariusza Barskiego, prokuratorów Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku, wybranych do Sejmu z list PiS) nie mogą łączyć swej funkcji z mandatem poselskim. Wcześniej podobną opinię wydała Krajowa Rada Prokuratury. Nie zgadzają się z tym sami prokuratorzy.
Do 26 października wszyscy posłowie muszą zgłosić informacje o przeciwwskazaniach co do sprawowania mandatu. - W tych dwóch przypadkach, czyli prokuratorów Barskiego i Święczkowskiego, sprawa jest ewidentna, dlatego decyzja marszałka Sejmu, moja, będzie taka, że nie można łączyć funkcji prokuratora z mandatem poselskim - oświadczył Grzegorz Schetyna.
KRP: funkcji łączyć nie można
Wcześniej opinię w tej sprawie wyraziła Krajowa Rada Prokuratury. W podjętej we wtorek uchwale Rada uznała, że zgodnie z konstytucją nie można łączyć mandatu w parlamencie ze stanowiskiem prokuratora. - Dotyczy to zarówno prokuratora czynnego zawodowo, jak i prokuratora w stanie spoczynku - napisano w uchwale.
Jednocześnie Rada zwróciła uwagę, że jej poprzednia uchwała w podobnej sprawie, podjęta 22 września, dotyczyła wyłącznie okresu kandydowania do Sejmu i Senatu. Wówczas Rada uznała, że obecnie obowiązujące przepisy ustawy o prokuraturze stanowią, iż prokurator w stanie spoczynku wybrany do parlamentu nie musi się zrzekać prokuratorskiego stanowiska ani przysługującego mu uposażenia. Z kolei czynny prokurator - gdyby został wybrany - miałby obowiązek się tego zrzec albo odejść w stan spoczynku.
Przewodniczący Krajowej Rady Prokuratury, były prokurator krajowy Edward Zalewski pytany w środę w TVN24, czy uchwały nie są sprzeczne, zapewnił, że "Krajowa Rada nie zmieniała swojego stanowiska". Jak zaznaczył, nieprawdziwa jest informacja, że Krajowa Rada Prokuratury stoi na stanowisku, że można łączyć mandat posła ze statusem prokuratora w stanie spoczynku.
SN: Prokurator w stanie spoczynku jest dalej prokuratorem w służbie
Podkreślił też, że konstytucja, która zabrania prokuratorom sprawować mandatu posła lub senatora, nie rozróżnia prokuratorów czynnych i w stanie spoczynku. - Dobrze by było pamiętać też o wyroku Sądu Najwyższego z 29 września 2005 r., w którym SN wyraźnie stwierdza, że prokurator w stanie spoczynku jest dalej prokuratorem w służbie, natomiast zmienia się tylko charakter jego stosunku służbowego. (...) Ma pewne przywileje, ale równocześnie z tymi przywilejami są nałożone na tego prokuratora ograniczenia, takie same jak ograniczenia w stosunku do prokuratora w stanie czynnym - powiedział Zalewski.
Pytany o decyzję Rady Kwiatkowski powiedział, że w Krajowej Radzie Prokuratorów zdecydowaną większość składu stanowią przedstawiciele środowiska prokuratorskiego. -A ja jako minister sprawiedliwości, który formalnie jest członkiem Krajowej Rady, w sposób przemyślany w tych posiedzeniach nie uczestniczę - dodał.
Podobne stanowisko jak Krajowa Rada Prokuratury zajęła w poniedziałek Prokuratura Generalna. Jej zdaniem prokurator - bez różnicy czy w służbie czynnej, czy w stanie spoczynku - nie może być parlamentarzystą.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak